REKLAMA

Uber zagraci jeszcze bardziej aplikację. Nie zgadniesz co się w niej pojawi

Co robisz, gdy jedziesz Uberem? Jedni rozmawiają przez telefon, drudzy z taksówkarzami. Ale są i ci, którzy nudzą się podczas przejażdżki. Nadchodzi rozwiązanie, które zapełni twój czas w taryfie. Tylko po co jeszcze bardziej zagracać apkę?

Uber może dodać gry do aplikacji
REKLAMA

Aplikacje przewozowe dawno już wyszły poza ramy prostego zamawiania taksówek. Obecnie Uber umożliwia sprawdzenie dostępności elektrycznych hulajnóg firmy, zamówienie dostawy paczki w obrębie miasta, a nawet zakup jedzenia, wszak część funkcji Uber Eats została wdrożona do głównej aplikacji. Ale to nie koniec - Uber planuje dodać do niej gry. I tu pojawia się pytanie: czy to dobry pomysł?

REKLAMA

Gry w aplikacji Uber. Wszystko, aby nie rozmawiać z taksówkarzem?

Pojawiły się pogłoski, że Uber może dodać minigry do swojej aplikacji na iPhone'a. Ta spekulacja opiera się na ukrytym kodzie odkrytym przez redaktora MacRummors w najnowszej wersji aplikacji Uber. Kod ten mówi, że aplikacja będzie mogła ładować gry, a także sugeruje, że do ich uruchomienia będzie potrzebne połączenie internetowe.

Uber na ten moment nie potwierdził oficjalnie tych doniesień. Nie wiadomo, kiedy (ani nawet czy) ta funkcja będzie dostępna dla publiczności. Sam kod nie ujawnia żadnych szczegółów dotyczących samych gier, na przykład tego, czy będą one darmowe, czy będzie wymagać dodatkowych zakupów w aplikacji.

Na Spider's Web poznasz najnowsze zmiany w aplikacjach:

Uber jak YouTube. To nie wypali?

Niedawno apka YouTube'a, która również boryka się z nadmiarem niepotrzebnych funkcji, wprowadziła minigry dostępne dla użytkowników w każdej chwili. Platforma Google oferuje szeroki wybór tytułów, w tym Cut the Rope i Angry Birds.

W teorii plan Ubera może brzmieć obiecująco. Skoro niektórzy użytkownicy nudzą się podczas dłuższych przejażdżek, to zaoferowanie im prostej gry do zabicia czasu może być dobrym pomysłem. Szczególnie jeśli byłaby to darmowa opcja służąca po prostu rozrywce, bez dodatkowych opłat.

REKLAMA

Mały problem w tym, że już - moim zdaniem - aplikacja stała się przeładowana i podczas prostej czynności, jaką jest zamawianie transportu, mogę się poczuć nieco zagubiony. Chcę dojechać do celu, a nie zamówić kawę na miejsce, czy wysłać paczkę. Z drugiej strony, prosty zabijacz czasu to coś, czego Uberowi zdecydowanie brakuje. Gry mogłyby stać się atrakcyjną opcją dla wielu pasażerów, dając im możliwość oderwania się od patrzenia za okno czy nudzenia się podczas podróży w zatłoczonym mieście.

A co z problemem braku połączenia z Internetem? Podczas przejazdu taksówką nie zawsze mamy dostęp do sieci, np. w tunelach. Jednakże w większości przypadków połączenie jest dostępne. I znając internautów, gdyby aplikacja pobierała tytuły bezpośrednio na twój telefon, jak gry Netfliksa, to ci byliby wkurzeni na to, że Uber pożera za dużo miejsca na telefonie. A tak? Czekam na gry Ubera. Wszystko, byleby nie rozmawiać z taksówkarzem.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA