REKLAMA

Tanio już było. Smartfony znowu podrożeją

Myślałeś, że smartfony już są drogie? Że najlepsze składaki po 8 tys. złotych to już sporo? Szykuj się na kolejne podwyżki. Tym razem nie przez nowe technologie ekranów, a przez czip w środku. Ale dzięki temu dostaniesz jeszcze bardziej topowe osiągi.

18.06.2024 13.11
Smartfony będą jeszcze droższe. Wszystko przez podzespoły
REKLAMA

Cena smartfona to wypadkowa wielu czynników. Składają się na nią m.in.: typy komponentów, marka, zaawansowane funkcje, aktualny popyt, czy inne koszty. Wiadomo, nie płacimy wyłącznie za komponenty, bo dochodzi do tego odzyskanie środków za rozwój urządzenia - wszak cena takiego iPhone'a po samych częściach, to tylko część finalnej ceny.

REKLAMA

Ale sumarycznie, podzespoły stanowią znaczną część wartości, którą płacisz za telefon w sklepie. Ich ceny nie są już niskie, a wkrótce mogą jeszcze wzrosnąć. Taka jest natura postępu: jeśli chcesz coraz mocniejszy telefon, będziesz musiał zabulić jeszcze więcej.

Topowe smartfony będą jeszcze droższe - znamy powód

Qualcomm, firma produkująca procesory Snapdragon używane w wielu smartfonach z Androidem, zamierza podnieść ceny nadchodzącego flagowego procesora Snapdragon 8 Gen 4. Nowy układ ma być droższy niż obecny Snapdragon 8 Gen 3, który napędza m.in. urządzenia takie jak Samsung Galaxy S24 Ultra, OnePlus 12 i Xiaomi 14 Ultra. Może to oznaczać wyższe ceny smartfonów w 2025 roku.

Według analityka Ming-Chi Kuo Snapdragon 8 Gen 4 może być o 25-30 proc. droższy niż Gen 3. To umieściłoby koszt chipa w okolicach 200 dolarów, czyli ponad 800 złotych. Chociaż nie oznacza to koniecznie, że telefony będą droższe, to jednak zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia drakońskich podwyżek.

Producenci smartfonów mogą spróbować obniżyć koszty, aby zrównoważyć wzrost ceny czipów, ale mogą również musieć podnieść ceny dla konsumentów.

Przeczytaj więcej o najnowszych smartfonach:

Było tanio, teraz ceny idą (znowu) w górę?

W Polsce ceny smartfonów poszybowały w górę podczas osłabienia się złotówki przeszło półtora roku temu. Pamiętasz, jakie zaskoczenie trafiło na nasze twarze, gdy iPhone 14 Pro Max startował z pułapu 7199 złotych? To były czasy.

W ubiegłym roku kursy się uspokoiły, więc i my nie zauważyliśmy podwyżek - bo przeszliśmy przez nie wcześniej, acz serwis 9to5Google dostrzegł, że w m.in. Stanach Zjednoczonych, flagowce typu Samsung Galaxy S24 Ultra czy Google Pixel 8 Pro kosztują 100 dolarów więcej niż ich poprzednie wersje.

REKLAMA

Możliwe, że wzrost ceny Snapdragona 8 Gen 4 może doprowadzić do wzrostu cen jeszcze większej ilości telefonów. A co z urządzeniami, które dostaną na pokładzie nowy czip, ale nie są uważane za flagowce? Te mogą stać się nimi przez cenę, wszak podwyżka cen Snapdragonów może znacząco wpłynąć na finalny koszt na półce sklepowej.

Z jednej strony, topowe smartfony z najnowszymi Snapdragonami 8 mogą być jeszcze droższe. Z drugiej jednak strony, dostaną one jeszcze więcej mocy i wydajności. Czy to wystarczy, aby usprawiedliwić podwyżki?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA