Allegro jak Biedronka - chce dowozić klientom alkohol
Kiedy w kraju trwa głośna dyskusja na temat dostępności alkoholu, Allegro zaskakuje pomysłem. Procentowe trunki można byłoby zamówić jak każdy inny produkt.
Pracujemy nad wprowadzeniem możliwości zakupu alkoholu online – przekazał Dziennikowi Gazeta Prawna Marcin Gruszka, rzecznik Allegro. Jak mówi przedstawiciel platformy z badań wynika, że klienci są zainteresowani takimi zakupami.
Na razie nie znamy szczegółów, ale już na tym etapie wiadomo, że dostawa do automatów paczkowych nie będzie możliwa. W grę wchodzi dostarczanie paczek przez kurierów, którzy mogliby weryfikować wiek klientów.
Dostawa alkoholu w sieci do niedawna była tematem tabu
Dziś to handel niemal jak każdy inny – niemal, bo wciąż jeszcze nie wszyscy duzi gracze są aktywni, co wkrótce niebawem może się zmienić. Obecnie nie ma problemu, aby zamówić np. piwa bezpośrednio z browaru czy specjalistycznego sklepu, co jeszcze kilka lat temu nie było możliwe. Dużo w tym temacie zmieniła pandemia. Kiedy sklepy stacjonarne były zamknięte niektórzy decydowali się na tę formę dostarczania zakupów, mimo że budziło to wątpliwości natury prawnej.
„DGP” przypomina, że dziś obaw jest mniej ze względu na wyrok NSA z 2022 r. Wówczas uznano, że sklep stacjonarny umożliwiający sprzedaż online nie może z tego powodu stracić zezwolenia.
Niedawno Biedronka wraz z Glovo ruszyła z usługą pod nazwą Party Express
Polega przede wszystkim na ekspresowej dostawie alkoholu z dowozem pod drzwi. Jak zwracał uwagę Bizblog:
Biedronka może przekonywać, że chodzi o możliwość szybkiego zakupu podpałki na grilla czy czipsów, ale w dziale „promocje” na 11 dostępnych produktów 11 to alkohole, natomiast w sekcji „bestsellery” alkohole stanowią 100 proc.
Póki co Party Express działa na bazie prowadzonej wspólnie przez Biedronkę i Glovo usługi Biek, która dostępna jest na razie w sześciu dużych miastach. W ten sposób alkohol można zamówić, ale (jeszcze?) nie wszędzie. Allegro może więc wypełnić lukę i docierać tam, gdzie takich dostaw nie ma. Albo po prostu wybór w sklepach jest mniejszy, a niektórzy chcą spróbować czegoś nowego.
Przy okazji debaty nt. dostępności alkoholu w Polsce (m.in. na stacjach benzynowych), promocji w stylu 12+12 gratis czy ograniczenia sprzedaży w określonych godzinach nocnych, pomysł Allegro niektórym wydawać może się nawet więcej niż kontrowersyjny. Mimo wszystko rozdzieliłbym tę kwestię. W przypadku przed chwilą wspomnianych ofert problemem jest właśnie niska cena czy łatwość z jaką można kupić alkohol o każdej porze, a także to, że jest on eksponowany, co dodatkowo zachęca do spontanicznego zakupu. W przypadku internetowych dostaw trzeba się liczyć z czasem oczekiwania, więc nie jest to forma zakupów na tu i teraz, by ugasić "pragnienie". Co jednak nie zmienia faktu, że projekt internetowej platformy na pewno wzbudzi sporo emocji i będzie tematem niejednej gorącej dyskusji.
Sprawdź nasze inne teksty o Biedronce: