Byłem kosmicznym piratem jak ty, ale potem dostałem strzał w kolano. Test Starfield na komputerze za rozsądną cenę

Nowa gra Bethesdy zbiera dobre lub bardzo dobre oceny, a popularność Starfield jest olbrzymia, chociaż chyba nie udało jej się przebić Baldur's Gate 3. Przypomnijmy, że gra dostępna jest w Game Passie, więc praktycznie każdy z paroma dychami w kieszeni może ją przetestować i sprawdzić, czy jego komputer da radę tej grze.

Bethesda jest znana z tego, że latami może dopracowywać nawet nieudane projekty (np. Fallout 76) - i w efekcie zamieniać je w całkiem przyzwoite gry — ale dotyczy to zwykle poprawek mechanizmów i dodatkowej zawartości, a nie silnika. Engine zazwyczaj zostaje w stanie, z jakim mieliśmy do czynienia w dniu premiery. No i oczywiście ogrom pracy w F76 wykonała przede wszystkim zaangażowana społeczność.

Źle to wróży osobom z mniej wydajnymi komputerami. Zresztą szycha Bethesda Game Studios, czyli Todd Howard we własnej osobie, w przypadku gdy Starfield działa niezadowalająco zaleca po prostu... modernizację komputera. Dziękujemy za ten pro-tip Kapitanie Oczywisty.

Tu przeczytasz inne artykuły o Starfield:

Gra powstała ze współpracy z AMD, stąd też w grze znajdziemy wsparcie zaawansowanego skalowania FSR2 (które działa zarówno na kartach Radeon, jak i GeForce), ale gracze narzekają, że zabrakło tu analogicznych rozwiązań NVIDII. Samo AMD twierdzi, że nie blokuje wparcia DLSS w Starfieldzie, ale na razie otrzymaliśmy tylko nieoficjalne łatki dodające tę funkcjonalność. Marzylibyśmy o tym, żeby Starfield otrzymał wsparcie generatora klatek FSR3, ale na razie wiemy tylko tyle, że jedną z pierwszych gier z tą technologią będzie Forspoken, która to generalnie mało kogo obchodzi.

W naszych poprzednich testach gier na komputerze za rozsądną cenę wykorzystywaliśmy kartę graficzną GeForce RTX 3060 12 GB. Przyszła pora na zmiany i zamieniliśmy ją na model GeForce RTX 4060 - aktualnie najmniej wydajny i najtańszy model GeForce RTX serii 4000.

Możecie się krzywić, że upgrade w sumie to żaden, bo skok wydajnościowy nie jest duży. Stara karta miała 12 GB VRAM, a nowa ma tylko 8 GB, ale aktualnie to i tak chyba najciekawsza grafika w niższym segmencie wydajnościowym, a jej asem w rękawie jest technologia DLSS 3 (tylko dla posiadaczy karty RTX serii 4000). Niestety, tak jak wspomniałem wcześniej, Starfield jak na razie nie ma oficjalnego wsparcia generatora klatek.

W testach wykorzystaliśmy wersję gry 1.7.23 oraz sterowniki Game Ready 537.13 (zoptymalizowane pod Starfield). Przypomnijmy, że minimalna zalecana przez producenta konfiguracja to karta Radeon RX 5700 XT lub GeForce GTX 1070 Ti. A i nie zapomnijcie o SSD - gra w Starfielda na HDD to istna męczarnia.

Cóż... jest słabo. Przypomnijmy, że karta GeForce RTX 3060 12 GB w The Last Us (po kilku łatkach) pozwalała na rozgrywkę w 2560 x 1440 i ustawieniach wysokich w średnio 46 klatkach na sekundę — bez żadnego skalowania.

W przypadku Starfield po włączeniu opcji FSR2 musimy samodzielnie ustawić wielkość skalowania, ale poniżej 70 proc. obniżenie jakości obrazu robi się bardziej widoczne. Jeśli chcemy pograć w WQHD (2560 x 1440) na karcie graficznej takiej klasy, pozostaje nam zejście z ustawieniami do Średnich, co stanowi uderzenie z liścia w twarz dla każdego #pcmasterrace.

Dodatkowo w ramach ciekawostki — jeśli interesuje was jak działa Starfield działający na minimalnych ustawieniach (wraz z maksymalnym przyśpieszeniem FSR2) na zintegrowanej grafice Radeon (procesor Ryzen 7 5700G) możecie zerknąć na poniższy filmik i porzucić wszystkie nadzieje na rozgrywkę na tzw. potato PC.

Pogłoski o niewspółmiernych do jakości grafiki wymaganiach Starfield są prawdziwe. Optymalizacja w tej grze jest po prostu kiepska i w tej chwili jedyne co możecie zrobić (o ile jesteście posiadaczami kart GeForce RTX) to zainstalować nieoficjalne mody dodające wsparcie DLSS.

Oczywiście wszyscy mogą zastosować się do naszych ogólnych porad zwiększających wydajność gamingowych maszyn, które sprawią, że gry będą działać szybciej i sprawniej. Czy faktycznie Bethesda nie ruszy palcem, by nieco zoptymalizować Starfield? Miejmy nadzieję, że jednak nie.