REKLAMA

Windows się wiesza po ostatniej aktualizacji. Nie rób jej, Microsoft nie wie, co się dzieje

Można już testować zaplanowane na najbliższy miesiąc łatki serwisowe do Windowsa 10 i Windowsa 11. Dobrze, że znaleźli się ochotnicy wśród samych użytkowników. Wspomniane łatki sprawiają niespodziewane i niezrozumiałe problemy.

24.08.2023 19.06
Windows się wiesza po ostatniej aktualizacji. Nie rób jej, Microsoft nie wie, co się dzieje
REKLAMA

Od pewnego czasu pojawił się nowy zwyczaj w aktualizacjach Windowsa. Poprawki zaplanowane jako obowiązkowe aktualizacje w każdy drugi wtorek miesiąca od niedawna można testować w ostatni wtorek miesiąca poprzedzającego.

Nie trzeba przy tym zapisywać się do programu beta-testów ani nic z tych rzeczy - wystarczy ręcznie uruchomić skanowanie Windows Update, a planowane na patch tuesday poprawki będą zastosowane z wyprzedzeniem.

REKLAMA

Funkcja ta została dodana głównie z uwagi na entuzjastów, którzy nie mogą się doczekać nowości - ale też którzy nie chcą na swoim jedynym komputerze używać testowej, niestabilnej wersji Windowsa. Niestety część wspomnianych entuzjastów za sprawą Microsoftu ma niesprawne komputery. Łatka była testowana wcześniej. Microsoft nie ma pojęcia, co powoduje problem.

Windows 11 i Windows 10 z Błękitnym Ekranem Śmierci (BSOD) i komunikatem: UNSUPPORTED_PROCESSOR.

Microsoft przyznaje, że nie ma pojęcia, co powoduje ten krytyczny błąd. Wszak komputery, na których są zainstalowane Windows 10 i Windows 11 nie zmieniły nagle swoich mikroprocesorów. Co więcej, błędy te nie zostały wykryte w programie publicznych beta-testów Windowsa. Microsoft na razie nie planuje zmiany w harmonogramie publikacji aktualizacji, ale to jeszcze może ulec zmianie.

Czytaj też:

Microsoft prosi osoby dotknięte problemem o zgłaszanie tego przez systemową aplikację Centrum opinii. Wstępna analiza zgłoszeń sugeruje, że problemy występują w komputerach z płytami głównymi MSI z chipsetami Intel serii 600. Jest to jednak bardzo pobieżna analiza na podstawie niekompletnych danych.

Na dziś właściwym działaniem jest nieinstalowanie opcjonalnej aktualizacji Preview z minionego wtorku. Według dostępnej dokumentacji, nie usuwa ona żadnej luki bezpieczeństwa typu zero-day, a pośpiech ewidentnie nie jest wskazany.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA