REKLAMA

mObywatel jak ChatGPT. Minister zdradził, co będzie potrafiła aplikacja

"Napisz mi skargę do urzędu; wyślij wniosek o nowy dowód osobisty; zapłać podatki za ostatni rok" – kto wie, być może właśnie takie funkcje niebawem zyska mObywatel. Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński zapowiedział, że rządowy program otworzy się na możliwości rodem z ChatGPT.

16.05.2023 13.01
mobywatel sms oszustwo
REKLAMA

- Pracujemy nad takim rozwiązaniem. Chcemy, żeby aplikacja była w stanie odpowiadać na pytania – powiedział Janusz Cieszyński w rozmowie z Radiem Dla Ciebie, gdy poruszono temat sztucznej inteligencji i modeli językowych.

REKLAMA

Minister Cieszyński zwrócił uwagę, że dziś większość wejść na strony gov.pl to efekt kliknięć z wyszukiwarek. - To oznacza, że nasza nawigacja, którą stworzyliśmy, i tak jest mniej intuicyjna, niż dobrze działająca wyszukiwarka – bije się w pierś nowy szef resortu cyfryzacji. Ideałem byłoby wejście na stronę gov.pl i porozumienie się z "systemem" tak, jak ma to miejsce w przypadku np. ChatGPT.

Wdrożenie modelu językowego w rządowej aplikacji każe zadać inne pytanie: może powinniśmy pójść krok dalej i stworzyć własną, krajową sztuczną inteligencję. Nie jest ono bezzasadne, co dowiodła Malwina – w końcu Brytyjczycy pracują nad swym oryginalnym, "suwerennym" modelem generatywnej sztucznej inteligencji. Zresztą i u nas co nieco się w temacie działo:

Już w 2019 roku Rada Ministrów przyjęła "Politykę rozwoju AI w Polsce", która zakłada stworzenie zespołu zadaniowego z głównym celem "monitorowanie wdrażania sztucznej inteligencji w Polsce, a także koordynacja tych działań". Ustawodawcy zauważyli, jak w perspektywie długoterminowej SI może oddziaływać na polskie społeczeństwo. Tak więc ambitne plany są wielowymiarowe, począwszy od regulacji prawnych i etycznych, poprzez rozwój edukacji i nauki z SI i o SI, a kończąc na gospodarce i koordynacji działań w sektorze publicznym. Polski rząd ma nawet cały portal poświęcony sztucznej inteligencji.

Cytowani przez Malwinę eksperci stwierdzali wcześniej, że w temacie sztucznej inteligencji "dużo mówimy, mało robimy". I chociaż zapowiedzi wdrożenia opcji a la ChatGPT w mObywatelu mogą cieszyć, bo na pewno nam pomogą, to jednak w porównaniu choćby do Brytyjczyków wypadamy jednak blado. Niektórzy powiedzą, że to problem całej Unii, na co zresztą zwraca uwagę minister, który stwierdził, że podczas gdy my debatujemy nad prawnymi czy moralnymi kwestiami, Chiny i Stany Zjednoczone ścigają się na technologie. Moim zdaniem to akurat dobrze, że nie chcemy dopuścić do nadużyć, ale to jednak jest problem, bo nie wszyscy stosują się do tych samych reguł.

REKLAMA

mObywatel przejdzie duże zmiany

Zanim w rządowej aplikacji porozmawiamy jak z ChatemGPT, doczekamy się kilku innych usprawnień. W końcu nasz telefon będzie tak samo ważny jak dowód osobisty.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA