REKLAMA

Lotnisko postawiło kontener. Pasażerowie drwią: "przecież ze starą drukarką nie lecę"

Lotnisko w Krakowie chce ułatwić oddawanie elektrośmieci, ale spotkało się z mieszanymi reakcjami.

krakow
REKLAMA

Krakowskie lotnisko poinformowało, że na terenie portu pojawił się czerwony pojemnik na małogabarytowe zużyte elektroodpady. "To wygodne i bezpieczne rozwiązanie zarówno dla pasażerów, jak i osób pracujących na lotnisku" – zaznaczono, dodając, że nowość pomoże sprawić, by port lotniczy stał się miejscem nowoczesnym i przyjaznym dla środowiska.

Do czerwonego kontenera wrzucić można nie tylko zużyte baterie, ale też niepotrzebne telefony, aparaty, suszarki, lokówki, a nawet konsole i smartwatche. Słowem, "wszystko, co działało na prąd lub baterię i ma mniej niż 50 cm".

REKLAMA

Mnogość odpadów, które jest w stanie połknąć kontener, rozbawiła niektórych komentujących. "Ale pracownicy lub pasażerowie zawsze mają ze sobą zużyte konsole?" – dopytuje jeden z nich. "Wezmę ze sobą stara drukarkę i lokówkę jak będę się wybierał na wakacje" – drwi kolejny.

Może jeszcze automat do odbioru butelek pet? Jak będę się wybierał gdzieś w podróż to w jednej walizce zabiorę butelki po wodzie z opłatą kaucyjną? – ironizuje, jak się zdaje, następny użytkownik Facebooka.

Rzeczywiście pomysł może na początku wydawać się nieco abstrakcyjny i to delikatnie mówiąc

Wyruszając w podróż zwykle mamy przy sobie walizki, torby, plecaki. Jesteśmy obładowani i choćby nawet ktoś chciał, to nie ma jak zabrać ze sobą np. starej drukarki czy konsoli. Jeżeli o czymś się pamięta, to o dokumentach, pieniądzach itp. ważnych przedmiotach. Nawet ci, którzy wybierają się jedynie z plecakiem, raczej nie będą targać lokówek. Nie czas i miejsce.

Tyle że na lotnisko dojeżdżają nie tylko podróżni. Czasami się kogoś odwozi albo odbiera. Łatwiej wyobrazić mi sobie scenariusz, że ktoś musi podjechać na lotnisko, a skoro już jedzie, to pozbędzie się przy okazji elektrośmieci. Po co nadkładać drogi innym razem – załatwi się teraz.

Szydera niby jest zrozumiała, ale przy okazji pokazuje ciekawą rzecz

Nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że kontenery na odpady są pod ręką, wszędzie i zawsze. Obecnie jest wręcz przeciwnie – narzekamy na to, że nie ma gdzie pozbyć się niepotrzebnych rzeczy. Dochodzi przez to do naprawdę nieprzyjemnych, kiedy pojemniki z ubraniami są przepełnione śmieciami, a odzież nienadająca się do niczego trafia do potrzebujących. Nie tak to powinno wyglądać.

REKLAMA

Kontener na elektroodpady nie powinien śmieszyć, on powinien być normą. Do tego dążmy, by nie zastanawiać się, gdzie jechać ze starą drukarką, a gdzie z ubraniami czy butelkami. Niech pojemniki będą blisko nas, w zasięgu wzroku. Nieważne, czy jedziemy po bliskich na lotnisko, czy na zakupy do sklepu – zawsze powinniśmy mieć szansę pozbyć się odpadów, nawet butelek. Wszak właśnie w tym rzecz, aby surowce wracały. A będą mogły to robić, jeśli ich przekazywanie będzie wygodne i łatwo dostępne. Pomysł lotniska to więc krok w dobrą stronę. Butelkomat przy lotnisku? Tak, to też dobry pomysł, który może sprawić, że system kaucyjny wypali.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-16T18:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-16T07:01:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T19:06:31+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T16:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T16:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T16:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T07:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-15T07:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T21:35:01+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T21:01:16+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T19:30:45+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T18:53:20+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T12:55:29+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA