Jak zarżnąć kartę graficzną za 10 000 zł? Dodać path tracing do Cyberpunka 2077
Wczoraj Cyberpunk 2077 otrzymał patch o numerze 1.62, który wprowadził do gry długo oczekiwany tryb Ray Tracing Overdrive. Aha, czyli teraz ray tracing w Cyberpunku będzie działał szybciej? Nic z tych rzeczy, ale będzie wyglądał jeszcze lepiej. Testujemy działanie na karcie GeForce RTX 4090.
Funkcja SER (Shader Execution Reordering) w kartach GeForce RTX serii 4000 miała przyśpieszać obliczenia związane z ray-tracingiem nawet o 1/4. Obiecano wprowadzić ją do Cyberpunka 2077, na co wielu graczy zacierało ręce, wierząc, że gra z włączonym ray tracingiem będzie działać po prostu szybciej.
Ale po co przyśpieszać coś, co już istnieje, kiedy można dowalić jeszcze bardziej obciążający karty graficzne tryb ray tracingu (path tracing), który sprawi, że konkurencja zacznie łkać niczym dziecko któremu odebrano cukierka? Nie da się ukryć, nowy, jeszcze bardziej zaawansowany ray tracing rozwija skrzydła dopiero, gdy połączymy go z technologią DLSS 3 Frame Generator i najbardziej wydajnymi kartami GeForce RTX.
Gwoli ścisłości - nowy patch do Cyberpunka 2077 wprowadza nie tylko tryb Ray Tracing Overdrive, ale również inne usprawnienia.
Dodano tu trzeci tryb zaawansowanego skalowania (po DLSS i FSR), a mianowicie Intel XeSS. Posiadacze kart GeForce RTX mogą się również cieszyć najlepszą technologią wygładzania krawędzi, czyli DLAA.
Dla innych kart RTX z co najmniej 8 GB VRAM dostępna jest opcja użycia ray tracingu Overdrive w trybie fotograficznym.
Path tracing - co to jest?
Dotychczasowe implementacje ray tracingu w grach, oparte były na rozwiązaniach hybrydowych. Tzn. oczywiście dochodził tam do głosu ray tracing, ale działał on w połączeniu z grafiką rastrową. Path tracing zwany jest "pełnym" ray tracingiem, bowiem globalnie załatwia całą sprawę z oświetleniem za pomocą śledzenia promieni, dodatkowo zwiększając możliwości choćby w przypadku odbić.
I nie, Cyberpunk 2077 nie jest pierwszą grą z path tracingiem, bo wcześniej dodano tę funkcję choćby do Quake 2 - ale to należy rozpatrywać w kategorii ciekawostki.
Ray tracing Overdrive jest rekomendowany dla kart GeForce RTX serii 4000, chociaż wedle REDów można go również uruchomić na modelach GeForce RTX 3090 - i liczyć na 30 klatek na sekundę w rozdzielczości Full HD.
Path tracing w Cyberpunku - jakich różnic należy się spodziewać w stosunku do poprzedniej wersji ray tracingu?
Różnice w działaniu Ray tracing Overdrive to trybu Ray Tracing Psycho zobaczymy na poniższym materiale wideo. Różnice oczywiście są, chociaż nie zawsze są one imponujące i zależą od konkretnego miejsca w grze.
Pora przejść do testów wydajnościowych i sprawdzić jak nowy tryb... zmasakruje potężną kartę graficzną.
Cyberpunk 2077 - test Ray Tracing Overdrive na GeForce RTX 4090
Mamy do dyspozycji najszybszą kartę graficzną na świecie i nie zawahamy się jej użyć. Na początek porównanie wydajności przy różnych ustawieniach ray tracingu.
GeForce RTX 4090 w rozdzielczości 4K UHD z włączonym ray tracingiem Overdrive osiąga średnio zaledwie 21 klatek na sekundę. No to może zmniejszymy rozdzielczość do (W)QHD?
Cóż, szału też nie ma. Dobra, czas najwyższy dodać odrobinę zielonej magii, czyli włączyć do akcji skalowanie DLSS, oraz generator klatek, znany również pod nazwą DLSS 3 Frame Generator.
Już włączenie do akcji samego skalowania DLSS sprawia, że rozgrywka robi się sensowna (chociaż 50 klatek na sekundę na karcie za 10 tysięcy złotych nieco śmieszy - acz to śmiech przez łzy). Włączenie do akcji DLSS 3 Frame Generator daje za to prawdziwego kopa.
A dlaczego nie włączyć samego generatora klatek bez skalowania? Można, ale nie warto tego robić. DLSS 3 FG zwiększa input lag, więc najpierw warto zadbać o jego redukcję przez zmniejszenie rozdzielczości renderowania (skalowanie DLSS). Oczywiście, przy FG obowiązkowo włączamy NVIDIA Reflex (w zasadzie powinien się włączyć automatycznie, ale warto to sprawdzić)
Path tracing - a po co to komu?
Po co w ogóle dodawać path tracing do Cyberpunka 2077? Żeby pobawiła się nim garstka wybrańców z kartami za 10 tysięcy złotych? Nie. Bo można. Bo nasze komputery osiągnęły odpowiednią moc obliczeniową, by uczynić kolejny krok naprzód w kwestii generowania realistycznej grafiki 3D w grach. Jest to tzw. technology preview (technologiczna wersja zapoznawcza), kontynuujący trend uczynienia z Cyberpunka 2077 najpopularniejszej gry do testowania komputerów, wyposażonej we wszystkie technologiczne nowinki. To przy okazji demonstracja siły przez firmę NVIDIA i prztyczek w nos AMD (nie pierwszy, jeśli chodzi o wprowadzanie nowości do Cyberpunka).
Trzeba też przyznać, że jest to implementacja jak najbardziej udana, chociaż oczywiście niektórzy mogą poczuć się rozczarowani stosunkowo niewielkimi różnicami pomiędzy path tracingiem, a poprzednią wersją ray tracingu. Oczywiście - Cyberpunk 2077 na ustawieniach Ray Tracing Overdrive wygląda jeszcze lepiej - a momentami po prostu obłędnie - wrażenie robią zwłaszcza odbicia w wysokiej rozdzielczości. Koszt postępu jest jednak tak olbrzymi, jak moc obliczeniowa do tego potrzebna.
Widać, że przyszłość leży w przyśpieszaczach gier, takich jak zaawansowane skalowanie (DLSS, FSR i XeSS), czy generatorach klatek (DLSS 3 czy FSR 3) - tak, by path tracing nie był dostępny wyłącznie dla graczy z grubym portfelem. CD Projekt RED zapowiada dalsze prace nad ulepszeniem trybu Ray tracing Overdrive.
Czytaj też: