REKLAMA

Z komputerami jest jeszcze gorzej, niż myśleliśmy

Tytuł przewrotny, wiem - ale chciałem nawiązać do tego tekstu, bo sytuacja jest bliźniacza. IDC zrewidował prognozy dla rynku komputerów PC. W dół oczywiście. I to srogo w dół. Nie ma już śladu po pandemicznym boomie na zakup nowego sprzętu komputerowego.

08.03.2023 09.02
komputery
REKLAMA

Kryzys zagląda ostro w oczy całego sektora technologii konsumenckich. Spada sprzedaż nie tylko smartfonów, kart graficznych, procesorów, ale także komputerów PC. Tych samych komputerów, które biły rankingi popularności w czasie pandemii, gdy nagle połowa społeczeństwa była zmuszona do pracy w domach.

REKLAMA

Zahamowanie na rynku PC widzimy od połowy ubiegłego roku. W listopadzie 2022 r. donosiliśmy, że w 3Q 2022 r. rynek skurczył się o 15 proc. Jedyną marką, która rosła, był… Apple. Pisaliśmy wtedy:

"Mam 2 teorie:

  • Linia autorskich procesorów Apple'a robi naprawdę potężną różnicę rynkową i konsumenci to doceniają.
  • W dobie kryzysu najlepiej sprzedają się najdroższe marki premium. A Apple jest marką premium na rynku PC."

Teraz swoją prognozę odnośnie sprzedaży komputerów (oraz tabletów) w 2023 r. przekazał dom analityczny IDC.

Żródło: IDC

Wcześniej, w grudniu 2022 r., prognozował, że w 2023 r. sprzeda się 429,5 mln sztuk komputerów PC wraz z tabletami (choć wiadomo, że kategoria tabletów jest mała). Teraz mowa już tylko o 403 mln. Wychodzi więc na to, że rynek PC skurczy się o około 12 proc.

Wprawdzie IDC uważa, że odbicie przyjdzie w 2024 r., ale podobnie jak w przypadku smartfonów, byłbym ostrożnym w ferowaniu tak daleko idących prognoz. Wszystko wskazuje na to, że 2023 r. to wstęp do poważnej światowej recesji.

REKLAMA

Ktoś może powiedzieć - rynek PC wraca do normy

Czyli do swojej stałej tendencji spadkowej, tzw. ery post-PC (tak, tak - ona mimo wszystko trwa w najlepsze). Po wzroście związanym z pandemią i połączonym z nim kryzysem logistycznym, gdy wręcz brakowało komponentów do składania komputerów PC, teraz klienci nie potrzebują nowego sprzętu.

A ze względu na inflację oraz ogólne minorowe nastroje gospodarcze, będą jeszcze mocniej spoglądać w swoje portfele, powstrzymując się przed znaczącymi wydatkami.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA