REKLAMA

Polska dusi się od smogu. Nie mają wątpliwości: w piecach ląduje plastik

Powietrze w Polsce jest tak złe, że kolejni mieszkańcy nie wytrzymują. Najbardziej zdenerwowani chcą interweniować w Strasburgu. Tegoroczna zima jest wyjątkowo ciężka, bo rosnące koszty energii sprawiają, że ludzie chcą ogrzewać się czym popadnie. Branża recyklingowa nie ma wątpliwości: plastikowe opakowania trafiają do pieców.

21.12.2022 17.21
smog
REKLAMA

– Kłęby dymu unoszące się nad domami tylko częściowo da się wytłumaczyć słabej jakości węglem. Podobny efekt daje spalanie w niskiej temperaturze tworzyw sztucznych zawierających PVC oraz barwniki w postaci nadruków – zauważa Szymon Dziak-Czekan, Prezes Stowarzyszenia "Polski Recykling".

REKLAMA

Członkowie organizacji już odnotowali mniejszą dostępność surowca

Ich zdaniem plastik zamiast trafić do recyklingu, stosowany jest jako opał. Na razie nie mamy konkretnych danych, ale z szacunków "Polskiego Recyklingu" wynika, że obecna sytuacja może doprowadzić do tego, że w tym roku z polskiego budżetu wyparuje 2 mld złotych na rzecz Plastic Levy.

To kara, jaką unijne kraje muszą płacić za brak recyklingu. Każda tona plastiku wprowadzonego na rynek, która nie zostanie przetworzona, kosztuje budżet państwa 800 euro w ramach unijnej opłaty Plastic Levy. Szacunkowe 2 mld zł kary pozwala więc domyślić się, ile surowca ostatecznie nie trafia do kontenerów.

- Spalając plastik w domowych piecach, dosłownie palimy pieniędzmi. Nie wykorzystujemy dostępnych technologii, które pozwalają nam odzyskać tworzywa sztuczne w zakładach recyklingu i ponownie wytworzyć z nich użyteczne produkty. Dopiero nienadające się do przetworzenia frakcje powinny trafić do spalarni, gdzie zostaną bezpiecznie spalone w wysokiej temperaturze

– dodaje Szymon Dziak-Czekan.

Tracimy pieniądze i przede wszystkim zdrowie

W ostatnich tygodniach jakość powietrza w Polsce jest fatalna. Były alerty RCB, miasta wprowadzają ostrzeżenia przed zanieczyszczonym powietrzem, ale to mówiąc brzydko tylko pudrowanie trupa. Co z tego, że świadomość mieszkańców rośnie, skoro rządzący działają po swojemu i ustalają, że z kopciuchów wciąż można korzystać. Tego typu uchwały zostały wprowadzone w wielu miejscowościach, wydłużając okres używania pieców bezklasowych.

Walka ze smogiem skazana jest więc niestety na porażkę, ale niektórzy mimo wszystko się nie poddają. Smoglab informuje o mieszkańcach Warszawy, którzy zaskarżyli wojewódzki program ochrony powietrza dla Mazowsza.  Ich zdaniem dokument był niewystarczający wobec zagrożeń związanych ze złym stanem powietrza. Sądy w Polsce odrzuciły ich skargi, więc teraz sprawiedliwości będą szukać w Strasburgu.

REKLAMA

Działacze przypominają, że jakość powietrza w Polsce od lat nie spełnia krajowych i europejskich norm. Wskazują na to choćby dane NIK. Jest źle, a tej zimy nawet gorzej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA