Microsoft ma propozycję: brzydsze gry na Xbox, ale niższe rachunki za prąd. Zgoda?
Microsoft całkiem poważnie rozważa wprowadzenie nowego trybu działania dla konsol do gier i komputerów osobistych. Opcjonalny tryb energooszczędny miałby sprawić, że układ graficzny zużywałby zauważalnie mniej energii. Kosztem... no właśnie, czego?
Problemy z rosnącymi cenami energii nie dotyczą tylko Polski, mimo iż w tym kraju jest to szczególnie odczuwalne. Cały świat boryka się z rosnącym kryzysem inflacyjno-energetycznym, skłaniając wielu konsumentów do bardziej świadomego zużywania prądu. W przypadku wielu z nich po raz pierwszy w ich życiach. A oszczędzać trzeba. Przynajmniej jeśli nie jest się osobą zarabiającą ponad średnią krajową.
Czytaj też:
To dodatkowy kłopot dla graczy. Sprzęty do grania zużywają znacznie więcej energii niż typowe komputery i tablety. Odpowiadają za to przede wszystkim układy graficzne, które odpowiadają za renderowanie szczegółowej grafiki 3D z dużą szczegółowością i płynnością. Do tej pory prądożerność danego podzespołu niemal bezpośrednio przekładała się na jego moc obliczeniową. To oczywiście miara wysoce niedoskonała, ale prawdą jest, że najlepsze karty graficzne i najszybsze konsole do gier zużywają znacznie więcej energii od komputera biurowego podczas pracy.
Tanie granie na Xbox. Jak zmniejszyć zużycie energii i w konsekwencji rachunki za prąd?
Microsoft zdaje się wychodzić przed szereg celem rozwiązania powyższego problemu. Całkiem niedawno w ramach comiesięcznej aktualizacji systemu dla konsol Xbox One i Xbox Series wprowadzono zupełnie nowe profile energetyczne, których celem była redukcja zużywanej energii, gdy konsola jest w stanie wstrzymania lub nie jest używana. Teraz planuje kolejną rzecz.
Członkowie programu Xbox Insider (ochotnicy testujący przyszłe wersje oprogramowania konsol Xbox) otrzymali od Microsoftu ankietę do wypełnienia. Jej tematem jest zużycie energii przez konsole do gier i gamingowe komputery. Ankietowani mają możliwość ustosunkowania się do pomysłu na wprowadzenie nowego trybu niskoenergetycznego i na jakie kompromisy są gotowi w jego ramach, gdyby ten hipotetycznie powstał.
Microsoft w ankiecie pyta, między innymi, ogólnie o sensowność tej idei i czy gracze by chcieli z niej skorzystać. Jeżeli tak, to czy w ramach tego trybu są gotowi na niższą płynność animacji albo niższą rozdzielczość albo jeszcze inne ustępstwa. Kwestionariusz jest przy tym dość szczegółowy, opisuje wiele możliwych pomysłów i wariantów.
To dobry pomysł - ale nie wierzę w jego realizację. Chyba że w dziale Xbox pracują czarodzieje.
Energooszczędny tryb byłby opcjonalny, więc trudno żalić się na coś, co każdy może wyłączyć. Trudno powiedzieć jakie oszczędności miałby zapewnić i o ile zmniejszyć zużycie energii przez sprzęt, ale dla niektórych prawdopodobnie i kilka procent oszczędności byłoby warte zachodu. Jest tylko jeden, drobny problem. Realizacja tego pomysłu będzie bardzo trudna. Chciałoby się wręcz napisać, że niemożliwa - ale trudno w tym przypadku być mądrzejszym od inżynierów, którzy ów sprzęt i software projektują.
W przypadku PC pomysł ten jest dużo łatwiejszy do zrealizowania. Programując na PC, twórcy gier muszą przewidywać wiele różnych profili wydajnościowych, bo wiele graczy ma bardzo różne sprzęty. Atut konsol do gier z punktu widzenia programistów to ich powtarzalność. Nie ma dwóch różnych od siebie konsol PlayStation 5, Xbox Series X czy Xbox Series S. Wszyscy mają ten sam system, te same sterowniki, taką samą pamięć i takie same układy scalone. To oznacza, że programiści mogą bardzo dokładnie stroić swoje gry pod konsole. I bardzo często tak robią.
Trudno jasno zgadnąć jak tryb energooszczędny dla Xboxa miałby wyglądać. Może obniżone taktowanie zegara na procesorze graficznym? A może wyłączenie części bloków obliczeniowych? Niezależnie od sposobu, wraz ze zmianą profilu energetycznego zmienia się też profil wydajnościowy. Gra, która wykorzystuje co do megaherca procesor Xboxa, by działać w danej rozdzielczości i płynności, zaczyna działać wadliwie.
Microsoft jednak w kwestii Xboxa nieraz już zaskakiwał graczy. Czy Xbox to najlepsza platforma na rynku - to kwestia wysoce dyskusyjna. Aspiruje jednak też do bycia najbardziej zaawansowaną technicznie, a z tą oceną dużo łatwiej się zgodzić. Może i ów tryb energooszczędny wcale nie leży w sferze science-fiction, jak się na dziś wydaje. Otwartym jednak pozostaje pytanie, czy gracze faktycznie takiego trybu zechcą używać.