REKLAMA

Rafa koralowa na pustyni. Gdzie się podziała woda?

To odkrycie z rodzaju tych, które zmuszają do tego, aby podrapać się po głowie. No bo jak wytłumaczyć odkrycie pozostałości potężnej rafy koralowej, w miejscu, które obecnie nie ma z wodą nic wspólnego. Więcej, można powiedzieć, że to ostatnie miejsce, w którym akurat tego można się spodziewać.

14.09.2022 14.05
Rafa Koralowa na pustyni
REKLAMA

Międzynarodowy zespół naukowców analizujący wysokiej rozdzielczości dane zebrane za pomocą satelitów obserwujących powierzchnię Ziemi odkrył w nich pozostałości po dawnej rafie koralowej, która nie żyje już od milionów lat. Nic dziwnego, zresztą, że nie żyje, wszak wokół niej od dawna nie ma wody. Teraz w tym miejscu znajduje się... pustynia.

REKLAMA

Szczątki rafy koralowej ciągnące się na obszarze o średnicy niemal 1,5 km odkryto na australijskiej Równinie Nullarbor w południowej Australii, która jest rozległym, obejmującym 200 000 km kw. płaskim i przede wszystkim gorącym obszarem bez żadnych szczególnych formacji geologicznych. Jak wskazują naukowcy, kiedyś, jakieś 14 milionów lat temu obszar ten był po prostu dnem oceanicznym.

Skąd taki wniosek? Dowodów na to jest kilka - przede wszystkim pozostałości po mikroorganizmach znajdujących się na miejscu przypominają mikroorganizmy, które z łatwością możemy znaleźć w morzach i oceanach, ale na pewno nie na lądzie.

Po drugie, choć z Ziemi tego nie widać, to już na zdjęciach satelitarnych widać na równinie swojego strukturę geologiczną składającą się z wyniesionego ponad otoczenie pierścienia, w środku którego znajduje się wzniesienie centralne. Jego budowy nie sposób wyjaśnić chociażby uderzeniem meteorytu ani żadnym innym procesem zachodzącym na suchym lądzie.

Źródło: Curtin University
REKLAMA

Dzięki specyficznej lokalizacji Równina Nullarbor uniknęła zmian związanych z procesami wietrzenia czy erozji, co oznacza, że od milionów lat wygląda zasadniczo tak samo i sama w sobie stanowi swoistą skamielinę.

Fakt, że kiedyś ten teren pokrywała gruba warstwa wody jest chyba najlepszym dowodem na to, jak bardzo na przestrzeni milionów lat zmienia się powierzchnia Ziemi. Choć obecnie Australia jest gorącym, suchym i w dużej mierze nieprzystępnym terytorium, to przez setki milionów lat pokryta była lasami deszczowymi, a jej fragmenty skryte były pod wodą.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA