Tyle Polacy średnio płacą za internet. Jak na produkt pierwszej potrzeby kosztuje całkiem niewiele
Internet w domu trzeba traktować dziś jak dostęp do wody czy prądu – czyli jako konieczność. To wcale nie wymysł i wygodnictwo. Skoro tak, to warto porównać, ile płacimy za sieć w porównaniu do innych niezbędnych mediów.
"Ostatnie dwa tygodnie pokazały mi, że w 2022 r. kwestia dostępu do internetu to już nie tylko sprawa jakiejś wygody, ale podstawa funkcjonowania w społeczeństwie" – pisał niedawno Łukasz o swoich przeżyciach.
Nawet bez przeżycia tak wielkiej awarii mogę się z nim zgodzić i brak dostępu do sieci byłby dla mnie tak samo fatalny w skutkach, jak brak wody czy prądu. Nie chodzi mi nawet o pracę, ale dostęp do wiadomości, rozrywki i podstawowych usług, jak choćby możliwość opłacenia rachunków. Jasne, mogę je zapłacić na poczcie (a umyć się na siłowni), ale to już w znaczący sposób zmienia codzienne funkcjonowanie.
W tym kontekście ciekawe wydaje się zestawienie średnich cen za internet w Polsce. Przygotował je serwis telko.in. Zła wiadomość jest taka, że w sierpniu płacimy więcej. Obecnie jest to średnio 60,84 zł miesięcznie.
Internet w Polsce drożeje
Niepokojąca wiadomość jest taka, że ośmiu operatorów podniosło ceny – takiej zgodności w poprzednich zestawieniach przygotowywanych przez Telko nie było. Bariera 60 zł została przekroczona, jeszcze w kwietniu średnia wynosiła prawie 58 zł, a w październiku ubiegłego roku nieco ponad 56 zł. W sierpniu ubiegłego roku Polacy płacili 58,36 zł.
Oczywiście średnia cena nie oznacza, że wszędzie w kraju mniej więcej będziemy mogli tyle zapłacić. Wiele osób w Polsce wciąż nie ma alternatywy. To zresztą dotyczy Łukasza, który pisał:
Średnia cena internetu w Polsce jest jednak ciekawa, jeżeli porównamy ją z innymi niezbędnymi współcześnie ofertami: na prąd czy wodę. Chociaż podwyżki cen mogą martwić, to jeśli zobaczymy na to, ile płacimy za pozostałe "niezbędniki", okaże się, że sieć jest… bardzo tania.
Zapytałem w redakcji, ile średnio wynoszą opłaty za prąd. Oczywiście to wszystko zależy od zużycia i rozmiaru rodziny, ale ceny wahały się od 150 do 235 zł na miesiąc. Jeden z kolegów płaci co dwa miesiące, więc wychodzi mu około 65 zł miesięcznie.
Podobnie zresztą wyglądają średnie ceny w całej Polsce – według jednej z porównywarek Polacy płacą przeciętnie od 140 do 160 zł
Co gorsza, podwyżki są dużo większe. Portal wysokienapiecie.pl przypominał, że "jeszcze w styczniu 2021 roku ceny prądu w ofercie PGNiG dla gospodarstwa domowego wynosiły 0,34 zł/kWh netto". Zaś od lipca:
Ceny będą rosnąć, podobnie jak i gazu, wynika z szacunków:
Z kolei jeśli chodzi o wodę, to uśredniając "przeciętny mieszkaniec Polski płaci bezpośrednio za wodę i ścieki 350 zł rocznie, natomiast 4-osobowe gospodarstwo domowe wydaje rocznie ok. 1400 zł". Tanio, ale właśnie dlatego mówi się, że przez niskie ceny nie szanujemy wody tak, jakbyśmy powinni.
Nie chcę powiedzieć, że skoro energia jest w Polsce droga, to internet śmiesznie tani i musicie przestać marudzić na wysokie rachunki
Nie jest to też apel do operatorów: śmiało, podnoście ceny, polski portfel wytrzyma, skoro i tak płaci krocie za prąd czy gaz.
To mimo wszystko ciekawe, że za tak niezbędną rzecz, jaką jest dziś internet, płacimy w sumie niewiele. Tym bardziej że jakość jest naprawdę solidna. Jeśli chodzi o internet mobilny, ale również internet stacjonarny, Polska naprawdę nie ma się czego wstydzić. Nowy raport Speedtest.net pokazuje, że łączność sieciowa jest u nas znacznie powyżej średniej.
W przypadku internetu mobilnego płacimy mniej niż wiele innych europejskich państw. Może i za węgiel czy prąd płacimy krocie, ale hej – w przypadku dostępu do sieci "inni mają jeszcze gorzej"!