REKLAMA

Tak kończy się historia plemienia Tanaru w Brazylii. Człowiek z dziury od 26 lat żył samotnie

Przez 26 ostatnich lat nie rozmawiał z żadnym innym człowiekiem. Wraz z jego śmiercią z powierzchni Ziemi zniknęło kolejne rdzenne plemię, które nigdy nie nawiązało szerszego kontaktu z cywilizacją. Człowiek z dziury chroniony był przez ostatnie 20 lat.

Plemię Tanaru z Amazonii wyginęło. Człowiek z dziury nie żyje
REKLAMA

Nie wiadomo, jak się nazywał i ile miał lat. Człowiek z dziury to przydomek nadany mu ze względu na liczne doły, które wykopywał na terytorium należącym do swojego plemienia w celu ochrony lub do polowań.

REKLAMA

Plemię Tanaru wyginęło wraz z degradacją Puszczy Amazońskiej

Terytorium zamieszkiwane przez tubylców Tanaru w głębokiej Amazonii przez długie lata było zmniejszane przez postępującą wycinkę lasu oraz zakładanie pól uprawnych. Procesy te zresztą doprowadziły do zagłady plemienia. Liczebność plemienia drastycznie zmalała w latach siedemdziesiątych w toku walk z innymi plemionami. Od początku lat dziewięćdziesiątych przy życiu pozostawało zaledwie kilkunastu członków plemienia.

Ostateczny jego upadek został przypieczętowany jednak w 1995 roku kiedy to pracownicy pobliskiej nielegalnej kopalni zabili sześć z siedmiu pozostających przy życiu mieszkańców tego terenu. Od tego czasu Człowiek z dziury żył w samotności.

Zaledwie kilka miesięcy później organizacja charytatywna FUNAI postanowiła zawalczyć o ochronę ostatniego przedstawiciela plemienia. Pokrywający 8000 hektarów teren Tanaru był od tego czasu regularnie monitorowany i ochraniany.

Czytaj więcej:

Początkowo przedstawiciele organizacji próbowali nawiązać z nim kontakt, jednak za każdym razem dawał im do zrozumienia, że chce być zostawiony samemu sobie. Próby kontaktu zatem porzucono i organizacja ograniczyła się jedynie do monitoringu.

Człowiek z dziury zmarł w swoim hamaku

Na przestrzeni wielu lat jedynie kilka razy udało się sfotografować Człowieka z dziury, który zawsze bardzo dobrze się ukrywał. Co więcej, po raz ostatni był on widziany w 2018 roku i przez ponad trzy ostatnie lata skutecznie unikał wszystkich przybyszów, a jedynymi dowodami tego, że wciąż żyje, były pozostawiane przez niego ślady uprawy owoców i warzyw.

REKLAMA

Ciało Człowieka z dziury znaleziono pod koniec sierpnia w hamaku zawieszonym przed jedną ze zbudowanych przez niego chat. Wszystko wskazuje na to, że zmarł śmiercią naturalną miesiąc-dwa miesiące przed znalezieniem.

Organizacje walczące o prawa ludności rdzennej przekonane są, że terytorium, na którym mieszkało nieistniejące już plemię, powinno pozostać nietkniętym rezerwatem, który będzie służył za symbol oporu przed niszczeniem Amazonii i jej rdzennej ludności. Trudno powiedzieć, czy tak się stanie.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-13T20:04:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:24:22+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T19:08:42+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T18:28:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T18:03:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T17:58:48+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T17:09:28+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:07:40+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T16:00:57+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T15:44:17+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T15:27:02+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T15:03:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T14:57:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T13:55:21+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T13:41:14+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T10:40:23+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T08:04:13+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:51:38+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-13T06:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T21:19:01+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T20:50:31+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T20:37:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-12T19:32:48+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA