Będziesz chciał kupić tablet. W końcu dogoniły smartfony
Jeszcze niedawno panele ciekłokrystaliczne były absolutnym standardem w tabletach. Dziś coraz częściej ustępują miejsca ekranom OLED. To nie jest chwilowy trend.

Według prognoz Omdia do końca przyszłego roku panele OLED wyprą LCD ze średniej i wyższej półki tabletów. Już w bieżącym roku globalna sprzedaż tabletów ma sięgnąć niemal 300 mln sztuk, a coraz większy udział będą stanowiły modele z ekranami organicznymi. To dokładnie ta sama fala, którą kilka lat temu obserwowaliśmy w telefonach - dziś telefon z LCD to technologiczny relikt.
Do przyszłego roku co drugi sprzedawany tablet ma być wyposażony w ekran OLED, a dostawy paneli wzrosną o blisko 40 proc. rok do roku. Napędzają to giganci: Apple, Samsung, Huawei, Xiaomi i Lenovo. Kluczowe są też inwestycje infrastrukturalne - w Chinach i Korei Południowej powstają właśnie ogromne fabryki linii OLED klasy 8.6G, które mają zapewnić masową produkcję.
Czytaj też:
Dlaczego OLED wygrywa? Technologia i potrzeby użytkowników
OLED ma przewagi, które widać od pierwszego spojrzenia:
- Nieskończony kontrast i prawdziwa czerń - piksele świecą same, więc czarne fragmenty obrazu są naprawdę czarne.
- Szeroka paleta barw i HDR - zgodność z DCI-P3 i Rec.2020 sprawia, że kolory są żywe i naturalne.
- Świetne kąty widzenia - obraz pozostaje wyraźny nawet przy dużym odchyleniu.
- Błyskawiczny czas reakcji - smużenie praktycznie nie istnieje.
Do tego dochodzi aspekt zdrowotny. Nowoczesne panele OLED ograniczają emisję światła niebieskiego, a tryby ochrony wzroku stają się standardem. Efekt? Mniejsze zmęczenie oczu podczas czytania czy przeglądania treści wieczorem.

Profesjonaliści - graficy, montażyści, twórcy wideo - już dawno docenili te zalety. Apple, dotąd ostrożne w kwestii wyświetlaczy, już testuje iPady Mini z matrycami OLED od Samsunga. W efekcie nawet klasyczne iPady i MacBooki zaczynają korzystać z paneli OLED, które trafiają do coraz tańszych urządzeń.
LCD jeszcze nie umiera - ma swoje atuty
Choć ofensywa OLED-ów jest bezdyskusyjna to LCD nie zniknie z dnia na dzień. Wciąż ma przewagi:
- Wyższa jasność - w pełnym słońcu LCD bywa bardziej czytelny.
- Brak problemu wypalania - statyczne elementy interfejsu nie grożą wypaleniem pikseli.
- Niższa cena - tablety LCD pozostają najtańszą opcją dla podstawowych zastosowań.
Dla wielu użytkowników - szczególnie tych, którzy czytają długie teksty lub pracują biurowo - matowe matryce LCD nadal są wygodniejsze. A jeśli chodzi o komfort wielogodzinnego czytania to żaden OLED nie przebije ekranów E-Ink.
Zdrowie oczu na pierwszym planie
Producenci coraz częściej chwalą się certyfikatami TÜV Rheinland, które potwierdzają niski poziom emisji niebieskiego światła. OLED dzięki możliwości wygaszania pojedynczych pikseli sprawia, że nocne korzystanie z tabletu jest mniej męczące.

Jednak dla najbardziej wymagających czytelników najlepszym rozwiązaniem pozostają urządzenia z ekranami E-Ink. Niestety w świecie tabletów to wciąż nisza - najczęściej pod postacią hybrydowych czytników. Jeśli więc planujesz nocne maratony literackie to lepiej sięgnąć po dedykowany e-czytnik niż tablet.
OLED dla mas, LCD w odwrocie
Na podium wciąż króluje Apple, które nadaje ton całej branży. Samsung mocno inwestuje w OLED w segmencie premium, ale w średniej półce coraz odważniej konkurują Xiaomi, Huawei i Lenovo. To właśnie te marki notują dziś spektakularne wzrosty - sięgające nawet 40 proc. rok do roku. Kluczem jest atrakcyjny stosunek ceny do możliwości oraz ekrany wysokiej jakości, które dbają o komfort oczu.
Rok 2026 będzie symboliczną granicą. Tablety LCD nie znikną całkowicie, ale pozostaną głównie w niedrogich konstrukcjach i zastosowaniach przemysłowych. OLED stanie się standardem - także w urządzeniach dla każdego. To oznacza lepszą jakość obrazu, HDR, szerokie palety barw i większy komfort wieczornego korzystania. Jeśli więc planujesz zakup tabletu na lata - OLED to wybór na przyszłość. To zmiana, którą odczujemy nie tylko w jakości obrazu, ale też w zdrowiu naszych oczu. A choć E-Ink pozostaje niszowy, dla miłośników książek nadal jest bezkonkurencyjny.







































