W upały "oszczędzam" rekordowo wydajnego laptopa dzięki DLSS. Sprawdzam ROG Strix SCAR 17 SE i uzyski z Super Samplingu

Lokowanie produktu: NVIDIA

Z wielką mocą wiąże się wielka odpowiedzialność. Nowe laptopy potrafią zaoferować niesamowitą wydajność w grach wideo. Dzieje się to przy udziale zwiększonego zapotrzebowania na energię, większych temperatur podzespołów oraz odczuwalnego hałasu. Wtedy z pomocą przychodzi DLSS, a podczas rekordowych upałów to rozwiązanie zyskuje dodatkowe zalety. Sprawdziłem je, bawiąc się topowym laptopem ASUS ROG Strix SCAR 17 SE - najmocniejszym sprzętem jaki kiedykolwiek do nas trafił.

28.07.2022 17.36
ASUS ROG Strix Scar 17 SE

DLSS to najlepsze software'owe rozwiązanie dla graczy ostatnich lat - pisałem tak w 2020 roku i wciąż podtrzymuję swoje twierdzenie. Z perspektywy komputerowego użytkownika Deep Learning Super Sampling od NVIDIA pozostaje najlepszym prezentem, jaki otrzymałem w nowożytnej historii grania. DLSS pozwala zyskać od kilku do kilkudziesięciu (!) klatek wydajności w grach, bez wyraźnego obniżenia jakości obrazu i bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Po prostu przesuwasz suwak w ustawieniach.

Uzyski wyrażone w klatkach na sekundę przedstawiałem wam wielokrotnie, bo takie wyniki nieustannie potrafią robić imponujące wrażenie. Z DLSS korzysta już ponad 150 gier, a niebawem rozwiązanie będzie wspierane w jednym z największych killerów komputerów: lotniczym Microsoft Flight Simulatorze od Microsoftu. Nie mogę się doczekać, żeby zmierzyć, ile zyskam w nim klatek. Liczę, że w końcu będę latał z maksymalnymi ustawieniami, w jakości UWQHD, powyżej 60 fps.

Teraz, gdy fala rekordowych upałów przetacza się przez świat, DLSS zyskuje nowe znaczenie: pomaga chronić podzespoły przed ekstremalnie wysoką temperaturą i oszczędza energię.

Doczekaliśmy się bardzo specyficznych czasów. Giganci branży tacy jak Nintendo czy Valve ostrzegają posiadaczy konsol przed upałami, mogącymi realnie zaszkodzić naszym sprzętom do gier. Wiele urządzeń zostało zaprojektowanych, by pracować w temperaturze otoczenia do 35 stopni Celsjusza. Dzisiaj te 35 stopni to w wielu częściach Europy klimatyczne marzenie. Upały męczą nie tylko ludzi, ale także należące do nich sprzęty elektroniczne. Zwłaszcza te do gier wideo.

Render nowoczesnych gier, z ich pięknymi oraz bogatymi w detale środowiskami 3D, to duży wysiłek dla podzespołów. Wysiłek, któremu towarzyszy wzrost zapotrzebowania na energię oraz wzrost temperatury podzespołów. Oba parametry mogą być niebezpieczne. Pierwszy dla portfela, biorąc pod uwagę rynkowy niedobór nośników energii. Drugi dla podzespołów, mając na uwadze rekordowo wysoką temperaturę otoczenia. Co prawda topowe sprzęty do grania radzą sobie z upałami dzięki świetnym systemom chłodzenia, ale okazuje się, że DLSS może im dodatkowo pomagać w utrzymaniu odpowiedniej kultury pracy.

 class="wp-image-2279292"

Najmocniejszy laptop do gier kontra największe upały. ASUS ROG Strix SCAR 17 SE to topowa konstrukcja z wyjątkowym układem chłodzenia.

Do redakcji Spider's web trafił ASUS ROG Strix SCAR 17 SE. Z kartą graficzną Nvidia GeForce RTX 3080 Ti oraz procesorem i9-12950HX na pokładzie, sprzęt jest czymś więcej niż tylko obiektem westchnień graczy. To w zasadzie najpotężniejszy masowo produkowany laptop, jaki możemy zgarnąć ze sklepowej półki. ASUS nie tylko wyposażył Strixa SCAR 17 SE w najwydajniejsze podzespoły, ale również zadbał o większe limity energetyczne, by odpowiednio wykorzystać moc drzemiącą w trzewiach laptopa.

Z tak wydajnym procesorem i kartą graficzną, laptop musi posiadać niesamowicie wydajny system chłodzenia. W tym obszarze ASUS od zawsze był rynkowym liderem, z kolei ROG Strix SCAR 17 SE może stanowić wzór do naśladowania. Sprzęt otrzymał aż cztery radiatory, cztery otwory wentylacyjne, dwa autorskie wentylatory Arc Flow z aż 84 łopatkami, dwa ciepłowody i bardzo dużą komorę parową. Do tego CPU i GPU pokryto warstwą ciekłego metalu Thermal Grizzly Conductonaut Extreme.

 class="wp-image-2279304"

Temperatury zostały utrzymane w ryzach podczas torturowania układów tak zasobożernymi produkcjami jak Cyberpunk 2077 oraz Total War: Warhammer III. Podczas naszych testów temperatura 16-rdzeniowego procesora nie przekroczyła bariery 90 stopni Celsjusza, nawet podczas obciążenia nowoczesnymi grami, z kolei temperatura karty Nvidia GeForce RTX 3080 Ti nie osiągnęła więcej niż 83 stopnie. To bardzo korzystne wyniki. Zwłaszcza przy dającej się we znaki temperaturze otoczenia, wynoszącej sporo ponad 30 stopnie Celsjusza.

Cegiełkę w zachowaniu optymalnych temperatur oraz wydajności podczas fali upałów dokłada NVIDIA ze swoim DLSS.

Grając na laptopie ASUS ROG Strix SCAR 17 SE dokonywałem pomiarów z włączonym oraz wyłączonym DLSS. Korzystając z narzędzia Nvidia FrameView, postanowiłem zbadać współczynnik TPP, co pozwoliło oszacować moc i wydajność w przeliczeniu na wat pobieranej energii. Okazało się, że uzyskane wyniki, stanowiące wypadkową dla CPU oraz GPU jednocześnie, mogą być znacząco zoptymalizowane właśnie przy pomocy DLSS w trybie balanced.

Super Samping od NVIDIA w przypadku wielu gier zwiększał wydajność w przeliczeniu na wat (FPS/W) aż o 40 - 50 proc, co by wymienić Total War: Warhammer III czy Assassin's Creed Valhalla. Rekordowo wysoki wzrost współczynnika FPS/W można odnotować zwłaszcza w wysokobudżetowych polskich grach z otwartym światem. W przypadku tytułów Dying Light 2 oraz Cyberpunk 2077 współczynnik opłacalności został zwiększony niemal dwukrotnie. Wszystko przy DLSS na poziomie Balanced, maksymalnych ustawieniach graficznych, włączonym pełnym RT oraz rozdzielczości QHD.

 class="wp-image-2279313"

DLSS przekłada się wymierne, mierzalne korzyści na płaszczyźnie zapotrzebowania energetycznego. Waty nie kłamią. Na dwanaście uruchomionych gier wspierających DLSS, w zaledwie trzech nie zaobserwowałem korzystnej relacji między klatkami oraz watami. W dziewięciu kolejnych włączenie DLSS przy zachowaniu tych samych ustawień graficznych przekłada się na zmniejszoną konsumpcję energii po stronie GPU. Różnice sięgają średnio 3 waty mniej pobieranej energii.

Nie da się zaobserwować relacji między większą płynnością wynikającą z DLSS, a większą temperaturą podzespołów. Przeciwnie. Rezygnując z natywnej rozdzielczości na rzecz klatki wspartej supersampingiem DLSS, można oszczędzić stopień - dwa stopnie na temperaturze karty graficznej. Nie zauważyłem jednak, by w jakikolwiek sposób spadała temperatura procesora. Biorąc jednak pod uwagę rekordowe upały za oknem, te dwa stopnie Celsjusza na GPU to coś, co przyjmuję z otwartymi rękoma.

Oczywiście DLSS to przede wszystkim większa płynność i wydajność w grach. Uzyski na RTX 3080 Ti są gigantyczne.

 class="wp-image-2052992"

Grając na ASUS ROG Strix SCAR 17 SE, postanowiłem iść kompletnie na całość. W każdej testowanej grze włączyłem maksymalne ustawienia graficzne, maksymalny poziom RT oraz natywną rozdzielczość QHD. Następnie sprawdziłem, jak najwydajniejszy laptop z jakim kiedykolwiek miałem do czynienia radzi sobie w popularnych produkcjach.

Posiadaczy ROG Strix SCAR 17 SE w zasadzie nie interesuje coś takiego jak wymagania sprzętowe. Również z włączonym ray tracingiem, stanowiącym gigantyczne obciążenie dla każdego, nawet najbardziej wydajnego GPU. Cyberpunk w QHD, z maksymalnym RT i maksymalnymi ustawieniami graficznymi w ponad 60 klatkach na sekundę? Proszę was bardzo:

  • Cyberpunk 2077, QHD, RT Max, DLSS Off: 33 fps
  • Cyberpunk 2077, QHD, RT Max, DLSS On: 62 fps
  • Cyberpunk 2077, QHD, RT Off, DLSS Off: 77 fps
  • Escape From Tarkov, QHD, RT Off, DLSS Off: 88 fps
  • Escape From Tarkov, QHD, RT Off, DLSS On: 93 fps
  • Guardians of the Galaxy, QHD, RT Max, DLSS Off: 65 fps
  • Guardians of the Galaxy, QHD, RT Max, DLSS On: 91 fps
  • Guardians of the Galaxy, QHD, RT Off, DLSS Off: 134 fps
  • Dying Light 2, QHD, RT Max, DLSS Off: 31 fps
  • Dying Light 2, QHD, RT Max, DLSS On: 60 fps 
  • Dying Light 2, QHD, RT Off, DLSS Off: 116 fps

Trudno o lepszy przykład korzyści wynikających z DLSS niż nasz rodzimy Cyberpunk. Technologia optymalizacji wsparta uczeniem maszynowym od NVIDIA zwiększa wydajność zasobożernej produkcji aż o połowę, jeśli zdecydujemy się na rozgrywkę z wykorzystaniem pełnych możliwości ray tracingu. Podobny uzysk jest odczuwalny w pełnym żywych trupów Dying Light 2, także od rodzimych producentów.

W wielu mniej zasobożernych produkcjach, jak Valorant czy League of Legends, wartości fps krążą w rejonach zawrotnych 300 klatek na sekundę. ASUS ROG Strix SCAR 17 SE pozwala spożytkować również tak wysokie wyniki, ponieważ w laptopie wykorzystano matrycę z maksymalną częstotliwością odświeżania wynoszącą aż 240 Hz. To parametr, z którego ucieszą się przede wszystkim miłośnicy sieciowych gier FPS.

ASUS ROG Strix SCAR 17 SE to pierwszy laptop w moich rękach, podczas korzystania z którego nie muszę iść na kompromisy w obszarze RT. Mogę cieszyć się bogatszą sceną świetlną wykorzystującą śledzenie promieni ray tracing, zachowując wysoką płynność rozgrywki. Wcześniej stawałem przed wyborem: Cyberpunk 2077 w 60 klatkach czy z włączonym ray tracingiem? Na Striksie mam ciastko i jem ciastko. Bardzo to przyjemne.

"Najpotężniejszy laptop na rynku" to niezła zaleta, ale ASUS ROG Strix SCAR 17 SE jest ciekawy również z innych powodów.

 class="wp-image-2279289"

Sprzęty firmy ASUS zawsze wyróżniają się wysoką jakością wykonania. W przypadku modelu ROG Strix SCAR 17 SE tradycja zostaje zachowana. Poza potężnymi podzespołami oraz wcześniej opisanym niezwykle wydajnym systemem chłodzenia, laptop wyróżnia się również kapitalnym ekranem. Duża matryca IPS 17,3 cala oferuje 100-procentowe odwzorowanie DCI-13, z kolei prekalibracja po wyjęciu z pudełka będzie satysfakcjonująca dla zdecydowanej większości graczy.

ASUS zadbał także o ciekawe dodatki, stanowiące przykład dbałości o detale tego producenta. Unikalnym pomysłem jest latarka UV w zestawie. Jeśli nakierujemy ją na pokrywę laptopa, naszym oczom ukaże się unikalne wzornictwo, widoczne wyłącznie w ultrafiolecie. Na pewno pokażemy wam to na wideo, które będzie towarzyszyć właściwej recenzji tego irracjonalnie wydajnego urządzenia.

Lokowanie produktu: NVIDIA
Najnowsze