REKLAMA

Mój iPhone leci na OLX. Jeśli tylko Asus Zenfone 9 faktycznie taki będzie

Choć mało kto je kupuje, to cały świat narzeka na brak małych smartfonów z Androidem. Wygląda na to, że najciekawszy z nich zadebiutuje lata dzień – Asus Zenfone 9 na pierwszym nagraniu wygląda na potężny krok naprzód względem poprzednika.

ASUS Zenphone 9
REKLAMA

Asus Zenfone 8 miał w mojej opinii tylko dwie wady - przeciętny aparat i równie przeciętny czas pracy na jednym ładowaniu. Gdybym na siłę miał dodać trzecią, to byłby nią niezbyt inspirujący wygląd. I wygląda na to, że Asus za jednym zamachem rozprawił się ze wszystkimi trzema wadami, a Zenfone 9 zapowiada się fenomenalnie.

REKLAMA

Asus Zenfone 9 – kamera z wbudowanym gimbalem, świeży design, większy akumulator.

W internecie pojawiło się nagranie, wyglądające na oficjalne wideo promocyjne nowego smartfona. Jeśli jest ono prawdziwe, a na takie wygląda, to poznaliśmy dzięki niemu nie tylko wygląd nowego urządzenia, ale także jego specyfikację i przekrój najważniejszych funkcji. W chwili pisania tego tekstu rzeczone wideo było osadzone w treści, niestety przed momentem publikacji YouTube usunął wideo i aktualnie widać tam tylko taki komunikat:

 class="wp-image-2250486"

Asus chyba wziął sobie do serca uwagi recenzentów, bo Zenfone 9 w niczym nie przypomina nudnej jak flaki z olejem "ósemki". Na nagraniu widzimy elegancką, kanciastą obudowę w czterech wyrazistych kolorach, z subtelnym, ale wyróżniającym się brandingiem "09" i "Asus Zenfone" na pleckach. Obudowa spełnia normę IP68.

Asus Zenfone 9 class="wp-image-2250180"
Asus Zenfone 9

Oczywiście nie sposób przeoczyć tych wielkich oczek aparatu, które są wielkie nie bez powodu. Główny sensor Zenfon’a 9 to popularny Sony IMX766 o rozdzielczości 50 Mpix, wyposażony w sześciostopniową, gimbalową stabilizację obrazu. Zapewne będzie ona działać w tandemie ze stabilizacją software’ową, co w efekcie powinno nam dać idealnie płynne, pozbawione drgań nagrania wideo i możliwość robienia zdjęć z długim czasem naświetlania.

Asus Zenfone 9 class="wp-image-2250174"
Asus Zenfone 9

Asus przewidział nawet specjalne etui i mocowanie dla nowego telefonu, by można go było zaczepić do plecaka podczas wędrówki. Aż się prosi o komplet takich mocowań, np. do roweru, by poszerzyć spektrum wykorzystania gimbalowej stabilizacji. Na wideo promocyjnym widać jednak tylko jedno inne akcesorium - etui z wbudowaną nóżką lub portfelem.

Asus Zenfone 9 class="wp-image-2250177"
Asus Zenfone 9

Nie wiadomo na razie, jaki jest drugi aparat, lecz zapewne wzorem ubiegłego roku będzie to sensor z obiektywem ultrawide. Tak, aparaty znów są tylko dwa, ale to dobrze - lepiej dwa solidne aparaty, niż pięć marnych.

Wracając na moment do obudowy – Asus w tym roku ma zrezygnować z czytnika linii papilarnych pod ekranem na rzecz czytnika w przycisku na bocznej krawędzi obudowy. Alleluja! Co ciekawe, ów czytnik jest nie tylko sensorem zabezpieczającym, ale pozwala też na obsługę gestów, np. przewijanie stron internetowych. Rewelacja!

Asus Zenfone 9 class="wp-image-2250183"
Asus Zenfone 9

Sądząc też po zastosowaniu głośników stereo i obecności gniazda 3,5 mm, nowy Zenfone 9 będzie równie udanym smartfonem muzycznym co ubiegłoroczny Zenfone 8 czy tegoroczny ROG Phone 6.

Jeśli chodzi o specyfikację, również można spodziewać się wszystkiego, co najlepsze, ze Snapdragonem 8+ Gen 1 na czele. I w tych wszystkich możliwościach nie byłoby nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że wyświetlacz nowego Zenfone’a ponownie mierzy zaledwie 5,9” i oferuje odświeżanie 120 Hz. Czyli znów mamy do czynienia z malutkim, poręcznym urządzeniem o potężnych możliwościach. I jakby tego było mało, Asusowi podobno udało się w tym roku wcisnąć do obudowy swojego mini-flagowca większy akumulator, o pojemności 4300 mAh. Przy takich podzespołach nie ma co liczyć na ekstremalnie długie czasy pracy, ale na solidny dzień pracy powinno mu wystarczyć energii.

REKLAMA

Asus Zenfone 9 - kiedy premiera?

Hulające po sieci wideo niestety nie zdradza daty premiery urządzenia, ale sam fakt istnienia gotowego materiału promocyjnego potwierdza, że dzień debiutu Zenfone’a 9 jest bliski. Oby tylko – podobnie jak w przypadku ROG Phone’a 6 – usprawnienia nie szły w parze z drastycznie wyższą ceną. Siłą ubiegłorocznego Zenfone’a 8 był nie tylko jego rozmiar i możliwości, ale też znakomity stosunek tych możliwości do ceny. Jeśli Asusowi uda się utrzymać cenę na podobnym poziomie, to… no nie powiem, że „będzie hit”, bo to wciąż ekstremalnie niszowe urządzenie, ale przynajmniej na sklepowych półkach pojawi się arcyciekawa alternatywa dla dużych graczy smartfonowego rynku i propozycja dla tych, którzy wciąż nie pogodzili się z rosnącymi przekątnymi ekranów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA