Co dziesiąty Polak może mieć problem po ukąszeniu pszczoły. Lekarze mówią: odczulajcie się!
Szacunki mówią, że poważne konsekwencje ukąszenia może odczuwać od 5 do nawet 10 proc. Polaków. Jeżeli u kogoś wystąpiły już niepożądane reakcje po bliskim spotkaniu z pszczołą, osą czy szerszeniem, powinno przeprowadzić się odczulanie na jad owadów. To zabieg, który dosłownie może uratować życie.
W ostatnich miesiącach bardzo odczuwalna jest alergia. Lato to jednak również okres, kiedy bardziej wystawieni jesteśmy na kontakt z owadami.
Dla niektórych jad owadów może być naprawdę szkodliwy
Jak mówi w rozmowie z PAP Marek Niedoszytko, kierownik Kliniki Alergologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, w Polsce co najmniej 5 proc. populacji może mieć istotną reakcję na użądlenie przez owady błonkoskrzydłe, w tym osy, pszczoły, trzmiele, szerszenie i ich jad.
Szacunki są jednak różne. Na przykład badanie we Wrocławiu wykazało, że problem dotyczyć może od 8 proc. do nawet kilkunastu procent mieszkańców.
Co ciekawe, bardziej narażeni są mieszkańcy południowej części Polski - nikt jednak nie wie, dlaczego w górach ludzie reagują na jad owadów intensywniej niż nad morzem.
Alergia na jad owadów - co się dzieje z organizmem?
Potencjalnie niebezpieczna reakcja anafilaktyczna występuje bardzo często już po ugryzieniu. Wcześniej osoba ukąszona nie musi wykazywać objawów alergii. Zaczyna się od sporego obrzęku i zaczerwienienia w miejscu ugryzienia.
Bardziej niepokojące objawy to obrzęk krtani, świsty, kaszel czy duszność. Mogą występować także bóle brzucha, nudności, wymioty oraz spadek ciśnienia, a nawet utrata przytomności.
Najpoważniejszą reakcją nadwrażliwości na jad owadów błonkoskrzydłych jest wstrząs anafilaktyczny, który objawia się dużym spadkiem ciśnienia tętniczego, zawrotami głowy, problemami z równowagą i może prowadzić do utraty przytomności, a nawet zgonu - wymienia w rozmowie z PAP prof. Niedoszytko.
Odczulanie na jad owadów - jak wygląda i na czym polega?
Jeżeli u kogoś występowały ostre reakcje po ugryzieniu przez owada, powinien zgłosić się do lekarza rodzinnego, który wystawi skierowanie do alergologa. Następnie przeprowadzone zostaną konkretne badania. Gdy zajdzie taka potrzeba, pacjent zostanie skierowany do jednego z ośrodków zajmujących się leczeniem alergii i odczulaniem na jad owadów.
Najpopularniejszą metodą odczulania na jad owadów jest wstrzyknięcie kilkunastu zastrzyków podskórnych z dawką jadu wielokrotnie przekraczającą dawkę przekazywaną przez owada podczas użądlenia.
Reakcja na odczulanie na jad owadów
Brzmi groźnie, ale u większości osób jedyną reakcją na odczulanie na jad owadów jest zaczerwienienie bądź rumień. W trakcie terapii chory może normalnie żyć i jak tłumaczy lekarz "bezpiecznie korzystać z uroków przyrody". Ryzyko reakcji anafilaktycznej wynosi u niego ok. 2 proc., a być może nawet i mniej. Samo odczulanie na jad owadów trwa jednak od trzech do pięciu lat i jest skuteczne u 95-99 proc. osób. U pacjentów nadal występują dodatnie wyniki testów na uczulenie, ale za to nie mają już żadnych reakcji.
Z tego powodu warto potraktować jego słowa poważnie, bo jak widać - żartów z owadami nie ma. Żadne nie chcą nam zrobić krzywdy - choć jakby się tak zastanowić, to pszczoły parę powodów by znalazły - ale nawet niechcący mogą wpakować nas w tarapaty.