REKLAMA

Słuchawki 2022 roku. SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless to najlepszy zestaw do PlayStation i Xboksa w historii - recenzja

Działają jednocześnie z PlayStation i Xboksem, w pełni bezprzewodowo i bez przełączania kabli. Posiadają komplet wymiennych akumulatorów dzięki którym nigdy nie zabraknie energii. Świetnie grają, z silną i wyrazistą średnicą. Do tego dobrze wyglądają, oferują aktywną redukcję szumów i wspierają podwójne bezprzewodowe połączenie (WiFi + BT). Arctis Nova Pro Wireless to najlepszy konsolowy zestaw słuchawkowy z jakim KIEDYKOLWIEK miałem do czynienia.

Recenzja SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless - słuchawki roku
REKLAMA

To jest najlepszy zestaw słuchawkowy do konsolowego grania, jaki kiedykolwiek powstał. Na rynku po prostu nie ma nic lepszego i zapewne długo jeszcze nie będzie. Po wielkim hicie, jakim kilka lat temu były słuchawki SteelSeries Arctis Pro Wireless, nadszedł czas na nową generację tego sprzętu. Arctis Nova Pro Wireless jest jeszcze lepszym, jeszcze wygodniejszym i jeszcze wszechstronniejszym rozwiązaniem. W ciągu 10 lat pracy w Spider's Web przetestowałem kilkadziesiąt headsetów dedykowanych konsolowym graczom. Ten jest najlepszy z nich wszystkich.

REKLAMA
 class="wp-image-2191053"

SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless to najbardziej wszechstronne słuchawki, jakie kiedykolwiek powstały.

Prace nad nowym modelem Arctis Nova Pro Wireless trwały trzy lata. W ciągu tego czasu architekci SteelSeries stworzyli najbardziej wszechstronne bezprzewodowe słuchawki na rynku. To zasługa nowej stacji bazowej GameDAC 2 dodawanej do zestawu, stanowiącej pomost między konsolą oraz bezprzewodowymi słuchawkami. Jednocześnie stacja bazowa pełni rolę wygodnej ładowarki dla akumulatora, a także stylowego centrum sterowania z ekranem OLED oraz przyciskiem i pokrętłem.

Słuchawki Nova działają w trybie WiFi 2,4 GHz z dwoma konsolami (lub konsolą oraz PC), bez konieczności przepinania kabli czy stacji bazowej. Gdyby tego było mało, SteelSeries Arctis Nova Wireless oferuje JEDNOCZESNE podwójne połączenie bezprzewodowe WiFi + Bluetooth, pozwalające słuchać audio z dwóch źródeł. Gigantyczne osiągnięcie, którego nie znajdziemy w żadnym innym headsecie na rynku. Pod względem technologii SteelSeries wyprzedziło konkurencję, umożliwiając przykładowe kombinacje bez przełączania jakiegokolwiek kabla:

  • PlayStation (WiFi 2,4 GHz) + Xbox (2,4 GHz) + mobile (BT)*
  • PlayStation (WiFi 2,4 GHz) + Xbox (2,4 GHz) + PC (BT)*
  • PlayStation (WiFi 2,4 GHz) + Switch (2,4 GHz) + mobile (BT)
  • Xbox (WiFi 2,4 GHz) + Switch (2,4 GHz) + TV (BT)*
  • PC (WiFI 2,4 GHz) + PlayStation (WiFi 2,4 GHz) + Switch (BT)

    * Konieczny wybór edycji Xbox, oferującej jednoczesne wsparcie źródła audio WiFi 2,4 GHz oraz licencjonowanego standardu Xbox Wireless. Edycja PlayStation wspiera dwa źródła audio WiFi 2,4 GHz, ale żadnego ze standardem Xbox Wireless. Dlatego praktyczniejszy wydaje się zakup edycji Xbox, nawet jeśli posiadamy konsolę PlayStation. Dzięki temu pozostawiamy bowiem otwartą furtkę do podłączenia Xboksa w przyszłości.
 class="wp-image-2191071"
 class="wp-image-2191050"

Tak wielka wszechstronność pozwala na bardzo ciekawą konfigurację słuchawek. Przykładowo, mój przedpremierowy egzemplarz Nova łączy Xboksa Series X oraz PlayStation 5. Do tego korzystam z trybu Bluetooth na Switchu. Jakość audio po BT jest odczuwalnie gorsza, ale sam fakt, że jeden zestaw obsługuje wszystkie trzy konsole z mojej szafki RTV, jednocześnie, bez konieczności przełączania czegokolwiek, to coś zupełnie nowego. Od długiego czasu czekałem na takie rozwiązanie totalne. Nareszcie je dostałem.

Arctis Nova Pro Wireless ulepsza uwielbiane przez graczy wymienne akumulatory i dodaje ANC oraz Transparency Mode.

Jednym z najlepszych pomysłów w poprzednim topowym modelu SteelSeries - Acris Pro Wireless - jest system Infinity Power. W zestawie ze słuchawkami sprzedawane są dwa akumulatory. Gdy jeden zasila bezprzewodowy headset, drugi ładuje się w kieszeni stacji bazowej. Dzięki temu gracz może błyskawicznie wymienić wyczerpany akumulator na nowy, bez konieczności podłączania słuchawek kablem. Świetnie działa to w praktyce i radykalnie zwiększa komfort korzystania ze słuchawek.

 class="wp-image-2191065"
 class="wp-image-2191089"

W modelu Arctis Nova Pro Wireless system Infinite Power dodatkowo ulepszono. Teraz po wyciągnięciu akumulatora z nausznika i jego zamianie słuchawki włączają się same, o ile cały proces trwa maksymalnie kilkanaście sekund. Nie musimy szukać przycisku ON/OFF na obudowie, headset od razu łączy się z konsolą i możemy wracać do akcji. Nie sądziłem, że to rozwiązanie może być jeszcze wygodniejsze, a tutaj proszę. Bardzo imponuje mi ta dbałość o detale. Dzięki niej SteelSeries wywalczyło sobie solidną pozycję na rynku słuchawek.

Zupełną nowością jest za to ANC. Aktywna redukcja szumów nie jest co prawda tak skuteczna jak w uznanych Soniaczach, ale bez dwóch zdań potrafi w pełni odciąć gracza od standardowego otoczenia. Może nie wytłumi całkowicie silników samolotu pasażerskiego podczas lotu, ale bez problemu odizoluje nas od buczącej pralki w łazience, jazgotu dzieci na podwórku za oknem czy wiertarki u sąsiada. Rewelacyjny dodatek. Praktyczny i doskonale podkręcający atmosferę podczas grania w interaktywne horrory albo epickie cRPG, zwiększając poziom zanurzenia w wirtualnym świecie.

Kompletnym przeciwieństwem ANC jest nowy tryb Transparency Mode, zwiększający przepuszczalność oraz głośność dźwięków otoczenia. Dzięki niemu nie musimy zdejmować słuchawek z głowy, aby rozmawiać z domownikami. Takie rozwiązanie może się przydać np. rodzicom, muszącym pogodzić cenne chwile relaksu przed konsolą z obecnością podopiecznych. W naszej redakcji z Transparency Mode korzysta np. Piotr Grabiec, kompensując w ten sposób swoje ubytki słuchu, dzięki czemu nie musimy już rozmawiać z nim PODNIESIONYM GŁOSEM.

 class="wp-image-2191056"
 class="wp-image-2191047"

Jeśli chodzi o dźwięk, SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless brzmi nawet lepiej niż Arctis Pro. Główną gwiazdą jest średnica.

SteelSeries idzie w przeciwnym kierunku niż wielu producentów słuchawek dla graczy. Zamiast typowego "V" podbijającego basy i zjadającego średnicę otrzymujemy bardzo naturalną, dobrze dostrojoną scenę dźwiękową. Czuć, że producentom zależy na jak najwierniejszym odwzorowaniu dźwięków w grach wideo. SteelSeries nie stawia na tanie efekciarstwo, podkręcając wybuchy czy świst pocisków. To jedne z tych słuchawek, w których dialogi nie toną pod naporem szczęku broni, a gracz będzie w stanie wychwycić zupełnie nowe instrumenty i nuty, grając w ulubione gry wideo. Reprodukcja wokalu to jeden z największych dźwiękowych atutów tego headsetu. Usłyszycie każdą krzywiznę grdyki Geralta z Rivii.

Jednocześnie Nova Pro Wireless posiada absolutnie rewelacyjne basy. Mniej wprawne ucho może stwierdzić, że brakuje im solidnego grzmotu albo charakteru, ale ten zawsze można uzyskać dzięki EQ. Z kolei zaraz po wyjęciu z pudełka niskie tony świetnie dopełniają całości sceny. Są bardzo szerokie, ale jednocześnie nie zagłuszają i nie dominują. Po prostu rewelacja. Po raz kolejny kłania się świetna kalibracja w wykonaniu producentów, którzy naprawdę znają się na rzeczy. Sytuacje, w których główna bohaterka nowego Call of Duty krzyczy podczas bombardowania Stalingradu - ach, jakież to wszystko jest klarowne! Jak świetnie składa się w całość!

 class="wp-image-2191080"

Na tym tle wysokie tony spisują się "tylko" bardzo dobrze. Główne instrumenty oraz wokale wypadają lepiej niż w przytłaczającej większości słuchawek do gier. Mam tylko zastrzeżenia co do bardziej świszczących dźwięków. Tutaj musiałem nieco pobawić się z EQ, aby nie wychodziły za nadto przed szereg. Jednak w ogólnym rozrachunku wysokie tony - zwłaszcza z niższego i środkowego zakresu - wypadają bardzo dobrze, dopełniając dobrze skalibrowany, naturalny profil słuchawek.

Na osobny akapit zasługuje tak ważny w grach wideo dźwięk przestrzenny. Mam dobrą i złą wiadomość.

Zła wiadomość jest taka, że słuchawki SteelSeries Nova Pro Wireless nie wspierają popularnych cyfrowych standardów przestrzennych firm trzecich: Dolby Digital oraz DTS:X. Zamiast tego producenci postawili na własny system przetwarzania i pozycjonowania źródeł audio: 360 Spatial Audio (nie mylić z 360 Reality Audio od Sony). Dobra wiadomość jest taka, że ten działa wyśmienicie, a do tego można go szeroko modyfikować przy pomocy autorskiego oprogramowania Sonar od SteelSeries.

SteelSeries Sonar Audio Software - będące częścią SteelSeries GG - radykalnie zmienia sposób w jaki podchodzimy do kalibracji słuchawek. Wszystko za sprawą bardzo przystępnego interfejsu. Zamiast klasycznych suwaków EQ możemy np. bezpośrednio decydować o głośności takich form dźwięku jak wybuchy, kroki czy wystrzały. Kapitalny sprawa! To najlepsze podejście do zagadnienia strojenia od czasu oprogramowania Turle Beach i ich trybu Footstep Focus. Dzięki Sonarowi nawet kompletny laik będzie w stanie dopasować brzmienie słuchawek do swoich potrzeb i preferencji. Natomiast zabiegani użytkownicy mogą wybrać jeden z gotowych profili, dedykowanym nie tylko gatunkom, ale nawet konkretnym grom wideo. SteelSeries zapowiada, że w przyszłości gracze będą mogli udostępniać własne profile, tak jak teraz umożliwia to np. oprogramowanie Logitecha.

 class="wp-image-2191044"

W praktyce 360 Spatial Audio jest bardzo zbliżony do DTS:X. To bardzo dobra wiadomość. Uważam, że DTS lepiej zarządza słuchawkowym pierścieniem 360 stopni niż Dolby Atmos, a także lepiej zakreśla odległość kierunkowego źródła dźwięku od odbiorcy. Żadna technologia - Windows Sonic, Dolby Atmos czy DTS:X - nie jest jednak w stanie odwzorować dźwięku nad/pod graczem i w podobny sposób porażkę ponosi SteelSeries 360 Spatial Audio. Niestety, wciąż nie jesteśmy jeszcze na tym etapie rozwoju technologii.

Mimo tego kierunkowa dokładność w modelu Arctis Nova Pro Wireless jest rewelacyjna. Grając w betę Overwatch 2 na PC mogłem strzelać na ślepo, mając stuprocentową pewność co do obecności przeciwnika za plecami. Słuchawki pozwalają "widzieć przez ściany" w takich grach jak Rainbow Six Siege dla PlayStation 5 oraz PUBG na Xboksie Series. Słuchawki zdecydowanie pomagają podczas sieciowej rywalizacji, a ich współpraca z 3D Tempest Audio dla PS5 została wdrożona absolutnie wzorowo. Kapitalna wirtualna scena przestrzenna.

Bardzo mnie cieszy, że te wszystkie technologie i rozwiązania opakowano w prosty, elegancki design.

 class="wp-image-2191077"
 class="wp-image-2191086"

SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless to słuchawki premium i tak też wyglądają. Surowa, elegancka konstrukcja pozbawiona zbędnych diod drenujących energię akumulatora idealnie pasuje do nowoczesnego salonu. Chociaż pozbawione optycznych wodotrysków, słuchawki są jak najbardziej przyjemne dla oka. Do tego Nova posiada aż cztery punkty regulacji: taśma pod pałąkiem, uchwyty nauszników rozsuwane w pionie, uchwyty nauszników regulowane w poziomie oraz dodatkowe zawiasy nauszników z małym zakresem góra-dół. Wszystko to pozwala dobrze dopasować słuchawki do głowy, zapominając o ich istnieniu podczas kilkugodzinnych maratonów z grami.

Nova bardzo dobrze leży na głowie, jest wygodna i tylko stabilizacja podczas bardzo gwałtownych ruchów mogłaby być nieco lepsza. Jednak co do zasady to bardzo komfortowe słuchawki. Zasiedziałem się w nich podczas 5-godzinnej przygody z Elden Ring na PS5 i moje skronie nawet na moment nie chciały odpocząć. To duże osiągnięcie, ponieważ jestem migrenowcem wrażliwym na każdy, nawet najmniejszy docisk czaszki.

Bardzo podoba mi się możliwość pełnego schowania mikrofonu na podajniku wewnątrz nausznika słuchawek. Rejestrator dźwięku świetnie spisuje się w akcji, a jego czułość oraz bramki szumu są w pełni edytowalne. Początkowo nie byłem fanem umieszczenia rolki głośności na spodzie lewego nausznika, ale da się do tego przyzwyczaić. Cieszę się za to, że SteelSeries postanowiło na naprawdę solidną, idealnie wypełnioną skórę zamiast sportowej siatki. Ta co prawda oferuje lepszą cyrkulację powietrza, ale nie po to kupuję słuchawki premium do gier wideo, żeby w nich biegać. Osłona akumulatora działa na magnes i przyjemnie się ją zdejmuje. Osłona po drugiej stronie odsłania port USB-C, gdybyśmy go potrzebowali.

SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless to konsolowe słuchawki 2022 roku. I zapewne kilku kolejnych. Lepszych po prostu nie ma.

Pomimo kilku lat od premiery, poprzedni model Arctis Pro Wireless wciąż jest regularnie wskazywany jako najlepsze słuchawki dla konsolowego gracza. Nowa Nova (he-he) jest jeszcze bardziej udana. Lepiej brzmi, z bogatszym i pełniejszym środkiem. Ładniej wygląda, z odsłonami nauszników z szatkowanego aluminium, bardziej odpornego na zarysowania. Oferuje więcej możliwości, z ANC oraz trybem Transparency Mode. Słuchawki kapitalnie rozwiązują problem wystającego mikrofonu, a jakość rejestrowanego głosu to pierwsza klasa.

 class="wp-image-2191062"
 class="wp-image-2191041"

No i ta wszechstronność. Jakie inne słuchawki zadziałają jednocześnie, w trybie bezprzewodowym, z Xboksem, PlayStation oraz Switchem, bez konieczności przepinania chociaż jednego kabla? SteelSeries Nova Pro Wireless to rozwiązanie totalne. Od A do Z. Na pewno nie raz i nie dwa ocenialiście sprzęt, myśląc sobie "świetny produkt, ale szkoda, że nie ma XYZ". No więc Nova ma wszystko i jeszcze trochę. Nigdy wcześniej nie powstał tak pełny, tak dopracowany, tak drobiazgowo przemyślany zestaw słuchawkowy.

Największe zalety:

  • Najbardziej wszechstronne i najlepiej przemyślane słuchawki do gier na rynku
  • Nigdy nie zabraknie im energii, dzięki wymiennym akumulatorom i ładującej stacji bazowej
  • Jednoczesna bezprzewodowa obsługa dwóch konsol po WiFi, bez przepinania
  • Dodatkowe wsparcie WiFi + BT dla połączeń telefonicznych czy Discorda
  • Brzmią lepiej niż Arctis Pro Wireless
  • Rewelacyjna średnica, bardzo naturalne brzmienie, świetna kalibracja i scena audio
  • ANC oraz Transparency Mode w pakiecie
  • Bardzo dobry, uniwersalny, elegancki design
  • Kapitalne wsparcie oprogramowania, po raz pierwszy tak przyjazne żółtodziobowi

Największe wady:

REKLAMA
  • Cena (duuh) na poziomie 379 euro
  • Konstrukcja przepuszcza audio na zewnątrz, nie jest odporna na nagłe ruchy głowy

SteelSeries ma wszystkie asy w jednym rękawie. Arctis Nova Pro Wireless to słuchawki skazane na gigantyczny sukces. Trzeba słono za nie zapłacić, ale na ten moment nie wyobrażam sobie jakiejkolwiek alternatywy. Nareszcie dostałem kompletne rozwiązanie dla konsolowego gracza. Rzadko się tak rozckliwiam nad headsetem, ale tym razem mamy do czynienia z prawdziwym diamentem. Punktem odniesienia dla całej branży na wiele, wiele kolejnych lat.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA