REKLAMA

Intel chciał wyjść z Rosji, ale Kreml szantażuje producenta. Grozi nacjonalizacją majątku

Intel zdecydował, że zawiesza działalność w Rosji. Niestety, innego zdania jest rosyjska administracja, od której Intel zaczął otrzymywać pisma z groźbami działań odwetowych. Najpoważniejszą z nich jest groźba nacjonalizacji majątku.

Intel zostawia Polskę na lodzie
REKLAMA

Na początku marca firmy Intel i AMD zapowiedziały, że odcinają Rosję od swoich procesorów. Rosja nie pozostała dłużna. Intel otrzymał pisma z pogróżkami, w których Kreml grozi nacjonalizacją firmy, gdyby ta zaprzestała swoich działań w Rosji.

REKLAMA

Na początku marca, czyli tydzień po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę, najwięksi producenci procesorów zapowiedzieli bojkot Rosji. Informowaliśmy o tym, że Intel, AMD oraz TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing) nie będą sprzedawały swoich produktów w Rosji, przy czym miało to dotyczyć wszystkich czipów, w tym układów konsumenckich, które trafiają np. do laptopów czy komputerów stacjonarnych.

Przyklaskiwaliśmy tym zapowiedziom, bo ten gest miałby wymiar nie tylko praktyczny, ale i symboliczny. Skoro Rosja postanowiła zamanifestować swoją siłę w skandaliczny, brutalny i absolutnie prymitywny sposób, to cały cywilizowany świat zachodu powinien odciąć agresora od najnowszych zdobyczy techniki.

Intel chciał wyjść z Rosji, ale Rosja mu nie pozwala.

Intel co prawda oficjalnie ogłosił opuszczenie Rosji, ale na skutek nacisków i wymuszeń nadal jest obecny w tym kraju. Co więcej, wygląda na to, że ta sytuacja będzie się utrzymywać.

Po wydaniu oświadczenia, Intel zaczął otrzymywać pisma z groźbami działań odwetowych. Nadawcą była państwowa inspekcja pracy w obwodzie niżnonowogrodzkim, a korespondencja była wysyłana pod naciskiem Kremla. Od 2000 r. Intel prowadzi w Niżnym Nowogrodzie centrum rozwojowe, w którym zatrudnia kilkuset pracowników.

Intel zawiesza działalność w Rosji

Pisma miały zawierać groźby "nacjonalizacji majątku" w przypadku gdyby Intel zatrzymał produkcję, zwolnił pracowników lub wycofał się z Rosji. Rosyjska fabryka nadal pracuje na takich samych zasadach jak przez inwazją. Wynagrodzenie jest wypłacane pracownikom na czas.

W internecie pojawia się coraz więcej komentarzy krytykujących pozostanie Intela w Rosji, ale wygląda na to, że w tym przypadku sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Szantaż Rosji zablokował ruchy Intela, choć szczerze mam nadzieję, że firma postawi na swoim, wycofa się z kraju okupanta i jednocześnie zabezpieczy swój biznes na drodze prawnej.

Aktualizacja 6.04.2022 r.

Intel po wczorajszych doniesieniach zmienił swoją politykę. Agencja obsługujące Intela przesłała nam stanowisko firmy, które publikujemy poniżej.

REKLAMA



REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA