REKLAMA

Zrobili Pokemony, ale dla dorosłych. W Palworld stworki będą niewolnikami gracza

Masz dość tych cukierkowych gier z serii Pokemon i marzysz o mroczniejszej odsłonie tylko dla dorosłych? Sprawdź najnowszy trailer Palworld, czyli nadchodzącej gry z kolorowymi stworkami w roli głównej. Będziesz mógł w niej wykorzystywać swoich do brutalnych gladiatorskich walk, eksploatować je w fabryce broni palnej, torturować i jeść.

24.01.2022 14.17
palworld-pokemony-tylko-dla-doroslych-18-lat
REKLAMA

Ledwie w listopadzie na konsole Nintendo trafiły Pokemon Brilliant Diamond i Pokemon Shining Pearl, czyli całkiem udane remake'i gier Pokemon z 4. generacji wydanych pierwotnych w 2006 r., a już w tym tygodniu do sprzedaży trafi Pokemon Legends: Arceus. Nowy spin-off kultowej już serii jest de facto prequelem i nieco zmieni formułę rozgrywki, ale ta produkcja na Switcha i tak cechuje się charakterystyczną dla cyklu cukierkowatością oraz naiwnością.

REKLAMA

A co z graczami, którzy chcieliby, aby temat Pokemonów został potraktowany po dorosłemu? Nintendo nie ma im nic do zaoferowania, ale w sukurs przychodzą niezależni programiści. Fanowskich modyfikacji oraz gier mniej lub bardziej inspirowanych Pokemonami jest już bez liku, a jedną z nich jest TemTem. Co prawda jego przypadku cały czas mamy do czynienia z produkcją przyjazną dzieciom, ale są twórcy, którzy postanowili podejść do sprawy inaczej...

Palworld, czyli Pokemony tylko dla dorosłych

Za nową grę inspirowaną Pokemonami odpowiedzialne jest studio Pocketpair. Podczas oglądania zwiastuna ich produkcji w pierwszym odruchu można uznać, że mamy tutaj do czynienia z kolejnym klonem Pokemonów, ale po chwili okazuje się, że Palworld ma drugie, mroczne dno. Gracze będą mogli poczuć się, jak członkowie niesławnego Zespołu R, który kradł stworki mieszkańcom regionu Kanto, a produkcja umożliwi im... znęcanie się nad podopiecznymi.

Kolorowe stworki w Palworld będą nazywane Palami, czyli kumplami. Gracze będą zaczynali przygodę jako kłusownicy, a potem założą hodowlę. Gra nie będzie przy tym wymuszała na nich, by traktować stworki z szacunkiem - równie dobrze będzie można żyć z nimi zarówno w zgodzie i harmonii, jak i zatrudniać je do produkcji broni palnej w fabrykach, trzymać w klatkach, wykorzystywać jako żywe tarcze oraz przerabiać na pożywienie.

Deweloperzy z Pocketpair w opisie gry na Steamie obiecują możliwość wykorzystywania Palów niczym niewolników, bo "nie dotyczy ich kodeks pracy". Nie dziwi tez, że pierwszy zwiastun gry Palworld wzbudził ogromne kontrowersje, a twórców bynajmniej to nie zniechęciło. Do sieci trafił właśnie kolejny trailer, w którym widać kolejne makabryczne mechaniki. Przyznam, że oglądam to z niesmakiem, ale skłania mnie to też do refleksji nad cyklem Pokemon.

Opis gry Palworld brzmi makabrycznie, ale świat Pokemonów również nie jest zbyt przyjaznym miejscem do życia.

Jak się nad tym dobrze zastanowić, to w uniwersum Pokemon małe dzieci wyruszające w podróż również są kłusownikami. Jednym z ich zadań jest w końcu złapanie wszystkich, co oznacza wyciąganie ostatnich przedstawicieli zagrożonych gatunków z ich naturalnego środowiska. W dodatku trenerzy może i nazywają swoje Pokemony przyjaciółmi, ale tak naprawdę zmuszają je do brutalnych pojedynków, aby najlepszymi być.

REKLAMA

Jednym z najważniejszych celów życia stworków jest tym walka z podobnymi im Pokemonami oraz mitycznymi bestiami (a Game Freak każe nam wierzyć, że nie ma tutaj żadnych ofiar śmiertelnych). W dodatku nagminną praktyką w grach jest tworzenie kazirodczych krzyżówek stworków oraz... utylizowanie osobników o gorszych genach. W tym kontekście to, co pokazuje Palworld, można odczytywać jako karykaturalną krytykę serii gier na konsole Nintendo.

Trudno powiedzieć przy tym, czy faktycznie taka była intencja twórców, czy też na siłę doszukuję się głębszego sensu. Ciekaw też jestem, czy dla odbiorców Palworld będzie takim odpowiednikiem cyklu Grand Theft Auto, który pokazuje światek przestępczy oraz życie celebrytów w krzywym zwierciadle, czy też grę Pocketpair na Steamie, bo właśnie tam produkcja zostanie wydana, kupią raczej ludzie, którym zależy na nakarmieniu tych najbardziej prymitywnych instynktów...

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA