REKLAMA

Bill Gates buduje eksperymentalną elektrownię atomową. Czym jest Natrium?

Bill Gates, założyciel Microsoftu i jeden z najbogatszych ludzi na świecie, od lat jest zwolennikiem energii jądrowej. Teraz postanowił w końcu wziąć sprawy w swoje ręce i zbudować Natrium - własną elektrownię atomową.

18.11.2021 17.36
natrium
REKLAMA

Natrium, bo taką nazwę otrzymała ta elektrownia jądrowa, według Gatesa może być kolejnym etapem rozwoju fizyki jądrowej. Pierwsza elektrownia tego typu stanie w bardzo nietypowym miejscu, w niewielkiej miejscowości Kemmerer w stanie Wyoming, znajdującej się ok. 200 km od Salt Lake City. Mówiąc o niewielkiej miejscowości, dokładnie to mam na myśli. Na co dzień w Kemmerer mieszka bowiem nieco ponad 2500 ludzi. Warto tutaj jednak wspomnieć, że w miejscowości znajduje się kopalnia węgla kamiennego, która musi zostać zamknięta w ciągu najbliższych czterech lat. Przy budowie Natrium, która rozpocznie się w 2024 r., pracę znajdzie nawet 2000 osób, a gdy już elektrownia ruszy, będzie stale zatrudniała około 250 osób.

REKLAMA

Czym jest Natrium?

Projekt Natrium został stworzony przez firmę energetyczną TerraPower założoną przez Billa Gatesa, a należącą obecnie do przedsiębiorstwa Berkshire Hathaway należącego z kolei do Warrena Buffeta, swego czasu najbogatszego człowieka na świecie.

REKLAMA

Według informacji publikowanych przez TerraPower kluczowym elementem elektrowni atomowej, której koszt budowy wyniesie około 4 mld dol, będzie reaktor chłodzony sodem i generującym 345 MW energii. Reaktor jądrowy pozwoli zatem na zasilenie nawet 250 000 domów w regionie.

Jak przekonuje Bill Gates, nowa technologia chłodzenia ciekłym sodem jest dużo bezpieczniejsza od wcześniej stosowanych, ponieważ pozwala na szybkie wyłączenie reaktora w przypadku jakiejkolwiek awarii, co znacząco ogranicza ryzyko jakiejkolwiek katastrofy jądrowej. Nie zmienia to jednak faktu, że nawet w środowisku fizyków jądrowych istnieją przeciwnicy tej konkretnej technologii. Oni z kolei wskazują, że mimo wielu testów, jak na razie żadna elektrownia atomowa nie zdecydowała się na wykorzystanie ciekłego sodu do chłodzenia. Jedyne duże elektrownie tego typu istnieją w Rosji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA