REKLAMA

Południowokoreańskie sztuczne słońce z kolejnym rekordem. Coraz bliżej fuzji jądrowej

Koreański nadprzewodzący tokamak KSTAR pobił kolejny rekord. Był w stanie utrzymać stabilną plazmę o temperaturze miliona stopni przez całe trzydzieści sekund. To pięćdziesiąt procent więcej niż jeszcze w grudniu 2020 roku.

kstar
REKLAMA

Fizycy jądrowi z Korei Południowej nie spoczywają na laurach. Po raz kolejny udało im się utrzymać superrozgrzaną plazmę przez rekordowo długi czas.

REKLAMA

Jedenaście miesięcy temu, w grudniu 2020 roku usłyszeliśmy, że fizykom udało się utrzymać plazmę rozgrzaną do temperatury 100 mln stopni przez rekordowe 20 sekund. Było to wtedy niesamowite osiągnięcie, bowiem poprzedni rekord wynosił zaledwie 8 sekund. Myślę jednak, że naukowcy nie spodziewali się, że nowy rekord zostanie pobity w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Teraz jednak udało się utrzymać rozgrzaną do miliona stopni plazmę przez całe 30 sekund. A więc rekord został pobity o całe 50 procent. To wbrew pozorom naprawdę spory postęp.

Sztuczne Słońce to potoczna nazwa nadprzewodzącego tokamaka KSTAR (Korea Superconducting Tokamak Advanced Research).

Jest to urządzenie, w którym naukowcy przeprowadzają takie same reakcje, jakie zachodzą we wnętrzu Słońca. Kiedy uda się całkowicie zapanować nad procesem fuzji jądrowej, może on stać się źródłem niemalże nieskończonej ilości energii.

Tokamak wykorzystuje niezwykle silne magnesy do kontrolowania i stabilizowania plazmy rozgrzanej do temperatury milionów stopni. W takich warunkach w wyniku zderzeń między atomami powstają coraz cięższe jądra atomowe, a przy okazji wyzwalane są olbrzymie ilości energii.

Warto tutaj zauważyć, że KSTAR nie jest nowym urządzeniem. Jego budowa zakończyła się w 2007 roku i od tego czasu naukowcy regularnie opanowują techniki utrzymywania stabilnej plazmy przez coraz dłuższy czas. Jak na razie udało się dojść do 30 sekund, ale już teraz fizycy zapowiadają, że wraz z udoskonalaniem urządzenia, w ciągu najbliższych 4-5 lat powinno się udać wydłużyć ten czas do okrągłych 300 sekund.

REKLAMA
Utrzymanie sztucznego słońca w koreańskim stylu. „100 milionów stopni 30 sekund”

To będzie oczywiście bardzo duży postęp, ale do uzyskiwania energii z procesów fuzji jądrowej jeszcze daleka droga. Jak na razie urządzenie wymaga do działania więcej energii, niż jest w stanie wyprodukować. Poprawiając jego efektywność w kolejnych latach, naukowcy mają nadzieję dojść do punktu, w którym uruchomienie tokamaka będzie generowało nadwyżki energii. Kiedy do tego dojdzie? Jak na razie nie wiadomo, być może w przyszłej dekadzie. Cóż, nauka nie jest łatwa, ale z drugiej strony właśnie dlatego jest fascynująca. W tym przypadku daje także nadzieję na rewolucję w przemyśle energetycznym, a więc gra jest warta świeczki.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA