REKLAMA

I to jest powód, by zmusić mnie do kupna: nowe AirPods mogą analizować temperaturę i postawę

Wall Street Journal donosi o planach Apple dotyczących rozbudowania słuchawek AirPods o funkcje monitorujące zdrowie. To jedyna sensowna droga, by zmusić mnie do kupna nowego modelu takich słuchawek.

13.10.2021 15.41
Nowe AirPods mogą mierzyć temperaturę i postawę
REKLAMA

Jako posiadacz słuchawek AirPods Pro, nie czuję żadnej potrzeby wymiany na nowszy model, gdy ten zadebiutuje na rynku. Bezstratna jakość audio, połączona ze wsparciem kodeków dźwięku wyższej jakości nie jest dla mnie argumentem. Z AirPodsów korzystam bowiem w terenie. Na rowerze. Na spacerze. Na siłowni. Jakość dźwięku nie ma wtedy dla mnie kluczowego znaczenia. Ważniejsze stają się takie aspekty jak komfort czy świadomość otoczenia, a tutaj tryb kontaktu w AirPods Pro działa absolutnie rewelacyjnie.

REKLAMA

Jakość dźwięku jest z kolei kluczowa, gdy znajduję się już w mieszkaniu, słucham nowej płyty ulubionego zespołu i mam chwilę wyłącznie dla siebie. Wtedy jednak korzystam z klasycznych słuchawek nausznych, nie musząc znosić kompromisów miniaturyzacji tzw. pchełek. Jestem więc konsumentem, dla którego AirPodsy Pro wystarczają w zupełności. Żadne argumenty o lepszym dźwięku nie przekonają mnie do kupna nowego modelu. Co innego funkcje powiązane ze zdrowiem oraz aktywnością fizyczną. Zdaje się, że właśnie w tym kierunku podąża Apple.

 class="wp-image-1028488"
Słuchawki AirPods Pro

Apple chciałoby, aby słuchawki AirPods mierzyły temperaturę oraz analizowały postawę właściciela.

Tak donosi redakcja uznanego Wall Street Journala, powołując się na własne źródła powiązane z Apple. Amerykańskiej korporacji miałoby zależeć na powiązaniu własnych słuchawek z funkcjami monitorującymi zdrowie, tak jak już teraz robi to Apple Watch czy - w znacznie bardziej ograniczonym zakresie - iPhone. W ten sposób słuchawki AirPods stałyby się pełnoprawnym członkiem grupy akcesoriów budujących możliwości platformy Apple Health.

Wall Street Journal informuje, że Apple analizuje możliwość monitorowania temperatury przez słuchawki, oczywiście już po założeniu ich przez posiadacza. Nowe modele AirPodsów mogłyby także analizować postawę użytkownika. Wyobrażam już sobie te męczące dźwiękowe powiadomienia, wydawane za każdym razem, gdy posiadacz AirPodsów garbi się przed smartfonem. Prawdziwy pajączek na miarę XXI wieku. Słuchawki miałyby także pomagać osobom z wadami słuchu. Warto jednak zaznaczyć, że AirPodsy już teraz ulepszają jakość życia osób z tego typu problemami, o czym świetnie napisał mój redakcyjny kolega z wadą słuchu - Piotr Grabiec.

airpods pro iOS 15 aparat sluchowy 0 class="wp-image-1860127"
Słuchawki AirPods Pro mają wpływ na poprawę komfortu życia mojego redakcyjnego kolegi

Redakcja WSJ zaznacza jednak, że Apple jest dopiero na początku drogi, jeśli chodzi o wdrażanie funkcji zdrowotnych do modeli AirPods. Co za tym idzie, te raczej nie pojawią się w najnowszym modelu słuchawek, a prędzej zadebiutują za dwa albo trzy lata. Wall Street Journal nie wyklucza również możliwości kompletnego zrezygnowania z opisywanych funkcji AirPodsów, jeśli te nie będą działały na odpowiednio wysokim poziomie i z oczekiwaną przez Apple precyzją.

Funkcje monitorujące zdrowie we współczesnych gadżetach? Dla mnie to najciekawszy aspekt nowych technologii.

REKLAMA

Już dawno przestałem się ekscytować tym, co potrafi aparat w nowym telefonie iPhone, albo jak wydajny jest najnowszy iPad Pro. Najciekawszym urządzeniem w całym portfolio Apple jest dla mnie Apple Watch, właśnie ze względu na szereg funkcji z kategorii zdrowie oraz fitness. Połączenie technologii użytkowej z dbałością o własne zdrowie oraz możliwością wydłużenia potencjalnego czasu życia to dla mnie jeden z najciekawszych wątków współczesnej elektroniki. Nie megapiksele, ale pomiar ciśnienia. Nie teraflopy, ale analiza krwi. Dlatego bardzo podoba mi się kierunek obrany przez Apple, o jakim donosi Wall Street Journal.

Gdyby nowe słuchawki AirPods mogły mierzyć moją temperaturę, ostrzegając przed potencjalnymi infekcjami, albo przypominać o wyprostowaniu się, gdy jadę pociągiem, jestem pierwszy w kolejce przed sklepem. Lepsza jakość dźwięku stanowiłaby ważny i miły dodatek, jednak to nie bezstratne audio sprawi, że rzucę w Tima Cooka kolejnymi banknotami.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA