Klawiatura Magic Keyboard z Touch ID jest już do kupienia. Cena? Apple'a zdrowo pogrzało
Do sklepu Apple Store po cichu wjechały nowe klawiatury Magic Keyboard, w tym modele z Touch ID. Wcześniej można było je zdobyć jedynie przy zakupie komputera iMac (2021). Niestety ceny akcesoriów są iście zaporowe.
Desktopowa wersja Magic Keyboard, czyli naleśnikowa klawiatura Apple’a do komputerów, doczekała się w tym roku odświeżenia. Niestety nowymi modelami z polem numerycznym lub bez w pierwszej kolejności mogły cieszyć się wyłącznie te osoby, które zakupiły tegorocznego iMaca z procesorem Apple M1. Dokupienie akcesorium z tegorocznej kolekcji osobno nie było możliwe — aż do dzisiaj.
Ile kosztuje Magic Keyboard z Touch ID?
Ponieważ jestem zadowolonym użytkownikiem Magic Keyboard poprzedniej generacji, a trochę literek już na swoim egzemplarzu wystukiwałem, planowałem zakup nowej wersji klawiatury Apple’a. Zachęca do tego obecność Touch ID, czyli czytnika linii papilarnych, który jak na razie jest jedynym zabezpieczeniem, na jakie posiadacze Maków mogą liczyć, bo Face ID ma się pojawić, ale… za kilka lat.
Możliwość uwierzytelniania się bez konieczności wpisywania hasła lub sięgania jedną dłonią do zegarka Apple Watch brzmi naprawdę nieźle, ale chęć zakupu już mi przeszła. Wystarczyło, że zobaczyłem ceny nowych modeli, które właśnie wjechały do Apple Store’u. Magic Keyboard z Touch ID w tej bazowej wersji, czyli bez przycisków numerycznych, kosztuje bagatela 749 zł.
Za klawiaturę Magic Keyboard (2021) z blokiem numerycznym trzeba zapłacić aż 899 zł, a mówimy cały czas o klawiaturze bez wbudowanego podświetlenia.
Nowa wersje Magic Keyboard bez Touch ID i bez bloku numerycznego, która ma nieco bardziej opływowe kształty od poprzednika i inny skok klawiszy, kosztuje 499 zł — tyle, co poprzednik. Oznacza to, że samo Touch ID, które wymaga Maca z procesorem M1, wyceniono na 250 zł, a więc połowę ceny klawiatury. Warto też dodać, że nowy model bez Touch ID, ale z numpadem, nie jest jeszcze dostępny; poprzedni kosztuje 649 zł.
W ramach ciekawostki można też przypomnieć, że poprzednia generacja Magic Keyboard, którą można kupić od 2015 r., z czasem podrożała (z 479 zł do 499 zł), a do tego w sieci nowe egzemplarze tego modelu, które zalegają sprzedawcom gdzieś na magazynach, można kupić o wiele, wiele taniej. W tym kontekście uznałem, że wpisywanie hasła z palca i klikanie w przycisk na zegarku nie jest takie złe…
Dla osób, które są są wstanie przełknąć wydatek rzędu od 499 zł do 899 zł na klawiaturę do komputera Mac mamy jeszcze złą wiadomość.
Okazuje się, że w sklepie Apple’a dostępne są wyłącznie modele w kolorze białym. Pozostałe warianty kolorystyczne można zdobyć wyłącznie kupując iMaca w innym kolorze — a w dodatku jeśli już trafią do sprzedaży, to pewnie będą jeszcze droższe (tak jak to akcesoria w kolorze Space Grey, które można było na start zdobyć wyłącznie przy zakupie komputera iMac Pro).
Warto przy tym nadmienić, że do sprzedaży oprócz klawiatur trafiły również nowe gładziki Magic Trackpad i myszy Magic Mouse, aczkolwiek w ich przypadku zmiany są jedynie kosmetyczne takie jak np. nowy kolor sliderów i nieco bardziej zaokrąglone rogi obudowy. Ceny pozostały tutaj na tym samym poziomie, co poprzednio i wynoszą obecnie 649 zł za trackpad i 399 za myszkę.
Oczywiście ceny nowych myszy, gładzików i klawiatur do komputerów Mac i tak całkiem nieźle prezentują się na tle Magic Keyboard w wersji do tabletów. Te akcesoria, czyli klawiatury połączone z trackpadem i etui, wyceniono na 1499 zł w wersji do iPada Pro z 11-calowym wyświetlaczem i na 1699 zł w wersji do modelu 12,9-calowego. Na szczęście klawisze mają tutaj przynajmniej podświetlenie…