REKLAMA

Nie musisz już kupować iMaca Pro, by mieć szarą klawiaturę i myszkę. Akcesoria Apple w kolorze Space Gray trafiły do sprzedaży

Dzisiejsza prezentacja taniego iPada zapisze się w mojej (i pewnie nie tylko mojej) głowie jako najnudniejsza konferencja Apple’a w historii. A jednak gigant z Cupertino cichaczem przemycił ciekawą nowość, o której słowo nie padło w czasie prezentacji.

Magic Mouse, klawiatura i gładzik w końcu dostępne w kolorze Space Gray
REKLAMA
REKLAMA

Największa pokazana dziś nowość i w sumie jedyna, która wzbudzi jakiekolwiek emocje w entuzjastach sprzętu Apple’a, nie została ogłoszona ze sceny w Chicago. Po prostu pojawiła się w sklepie Apple. Mowa o… akcesoriach w kolorze Space Gray!

Magic Keyboard, Magic Mouse i Magic Trackpad nareszcie dostępne w Space Gray! I nie musisz kupować iMaca Pro.

To nie żart. Do tej pory chcąc cieszyć się szarymi akcesoriami Apple’a trzeba było kupić najdroższy komputer w ofercie firmy – iMaca Pro – do którego były one dołączane w zestawie. Teraz w końcu możemy kupić je osobno i stworzyć pasujący kolorystycznie zestaw z MacBookiem Pro i innymi sprzętami Apple’a.

Oczywiście, w klasycznym stylu z Cupertino, nie obyło się bez minimalnej podwyżki cen. I tak:

Klawiatura Magic Keyboard z polem numerycznym w kolorze Gwiezdna Szarość kosztuje 699 zł (zamiast 649 zł):

 class="wp-image-706053"

Myszka Magic Mouse 2 w kolorze Gwiezdna Szarość kosztuje 499 zł (zamiast 399 zł):

 class="wp-image-706056"

Gładzik Magic Trackpad 2 w kolorze Gwiezdna Szarość kosztuje 699 zł (zamiast 629 zł):

 class="wp-image-706059"

Cóż, nie jestem zdziwiony, ale wysokość podwyżki każe co najmniej unieść brew w wyrazie zdumienia. Szczególnie w przypadku myszki Magic Mouse 2, która zapewne będzie najczęściej kupowanym akcesorium w nowym kolorze, więc taka a nie inna podwyżka jest tu zapewne nieprzypadkowa.

Akcesoria Apple’a w nowym kolorze są już dostępne w sprzedaży.

REKLAMA

Klawiaturę, myszkę i gładzik można już teraz zamówić z Apple.pl. Niebawem akcesoria powinny pojawić się także u autoryzowanych resellerów.

Mam nadzieję, że u tych ostatnich cena będzie nieco mniej barbarzyńska. Bo o ile zazwyczaj nie mam problemu z płaceniem ekstra za peryferia wysokiej jakości (a te od Apple’a bez dwóch zdań takie są), tak dopłata tej wysokości z powodu koloru jest co najmniej irracjonalna.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA