magic keyboard

Na czas testów komputerów iMac i Mac mini z procesorami Apple M4 przesiadłem się na Magic Keyboard z USB-C i zmieniłem zdanie co do tej klawiatury. Okazuje się, że warto dopłacić 250 zł za jeden dodatkowy guzik.

Apple szykuje nowe Magic Mouse, Trackpad i Keyboard, ale nie licz na rewolucję. Firma z Cupertino z uporem maniaka trzyma się przestarzałych rozwiązań. Czy to już szczyt lenistwa, czy może Apple ma nas za tumanów?

Apple szykuje się na jeszcze jedną premierę w tym roku. W ciągu najbliższych dni możemy spodziewać się pokazu nowych komputerów Mac i akcesoriów do nich.

Apple na konferencji Let Loose pokazał swoje najnowsze sprzęty. Jeśli chcecie się dowiedzieć, ile to wszystko kosztuje, to lepiej usiądźcie.

Podczas prezentacji iPhone’a 15 Apple sprzedawał przejście na USB-C jako krok w stronę użytkownika. Tak więc rozumiem, że pozostawienie akcesoriów, czyli Magic Mouse, Magic Keyboard i Magic Trackpada ze złączem Lightning to krok w stronę bałaganu na biurku i w plecaku.

iPhone 15 jest pierwszym smartfonem producenta, który porzucił Lightning na rzecz USB-C. Złącze trafi także do akcesoriów dla Maka, takich jak myszki, czy klawiatury Apple.

Ogromny iPad? Apple zastanawia się, jak zatrzeć granice pomiędzy tabletem, a laptoptem – i myślano w niej również nad dużym, większym niż wcześniej, iPadem Pro (Max?). Co z tego wyszło? Coś innego, niż oczekiwaliśmy.

Do sklepu Apple Store po cichu wjechały nowe klawiatury Magic Keyboard, w tym modele z Touch ID. Wcześniej można było je zdobyć jedynie przy zakupie komputera iMac (2021). Niestety ceny akcesoriów są iście zaporowe.

Możecie schować widły, bo Apple znowu niesłusznie zebrał cięgi. Okazało się, że stare klawiatury Magic Keyboard jednak będą pasowały do nowych tabletów iPad Pro (2021) z 12.9-calowymi ekranami pomimo zmiany gabarytów.

Przypadki, kiedy klawiatura wymaga nowoczesnego układu scalonego w komputerze, by móc działać w pełni, nie należą do najczęstszych. Magic Keyboard bez układu M1 zaoferuje tylko część funkcji.