REKLAMA
  1. Spider's Web
  2. Technologie
  3. Bezpieczeństwo

Hakerzy uderzyli w sejm. Przejęli skrzynki mailowe posłów wszystkich ugrupowań

Ostatnie dni to seria bardzo niepokojących newsów związanych z włamaniem hakerów na skrzynkę pocztową szefa KPRM. Okazuje się, że nie tylko Michał Dworczyk padł jego ofiarą. Parlamentarzyści wszystkich ugrupowań byli inwigilowani.

02.07.2021
17:08
włamanie skrzynki parlamentarzystów
REKLAMA

Według opublikowanego przed chwilą oświadczenia Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego doszło do zakrojonego na dużą skalę – i, co najgorsze, skutecznego – ataku na skrzynki pocztowe urzędujących parlamentarzystów. Jedyną pozytywną w tym wszystkim informacją jest to, że zdaniem ABW tylko kilkunastu polityków padło ofiarą włamania. Nie ma jednak żadnego podziału na kluby czy koła poselskie: na liście ofiar znajdują się politycy Lewicy, Polska2050, PiS-u, Koalicji Obywatelskiej i Konfederacji.

REKLAMA

Jak informuje ABW, parlamentarzyści zostali już poinformowani o incydencie i szczegółowo przeprowadzeni przez stosowne procedury mające możliwie ograniczyć skutki ataku. Dodatkowo, jak czytamy w oświadczeniu, przeprowadzono dla nich również szkolenia w zakresie cyberbezpieczeństwa. Dodatkowo, jak poinformował na łamach WP rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, atak to część operacji dezinformacyjnej prowadzonej przeciwko Polsce.

Maile Michała Dworczyka przejęte przez hakerów. Parlamentarzyści PiS-u, KO, Lewicy, Konfederacji i Polska2050 również na podsłuchu.

REKLAMA

Na dziś nie jest jasne kto właściwie stoi za cyberatakiem, od kiedy dokładnie urzędnicy wysokiego szczebla są na podsłuchu oraz jak wiele niejawnych informacji trafiło w niepowołane ręce. Uważa się, że za atakiem stoją hakerzy z Rosji, choć nie ma na to dowodów. A nawet jeśli, nie jest jasne czy ci działali na własną rękę, czy na polecenie rosyjskich służb.

Niestety, na dziś sprawa wygląda nie tylko niebezpiecznie, ale i wręcz kompromitująco. Zrzuty ekranowe z sejmowej skrzynki mailowej Michała Dworczyka są już ogólnodostępne i łatwe do odnalezienia w Internecie. Trudno też bronić rodzimych służb specjalnych, które wyraźnie zaniedbały tak ważną kwestię, jaką jest cyberbezpieczeństwo polskich parlamentarzystów. Niepokojące sygnały związane z wyciekami maili rządowych były już od dawna.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA