Lasy Państwowe kontra owady na literę „c”. Samoloty z chemikaliami uderzają w chrabąszcze
Ekolodzy: rozpylone substancje chemiczne, które mają powstrzymać rozprzestrzenianie się chrabąszczy majowych, zaszkodzą środowisku. Lasy Państwowe: spokojna głowa, wszystko będzie dobrze. Komu uwierzycie?
Obecnie w lasach spotkać można mnóstwo chrabąszczy majowych. To nic nadzwyczajnego. Do takiej ekspansji z przyczyn naturalnych dochodzi co 4-5 lat. Zdaniem Lasów Państwowych taka sytuacja to problem dla rolników. Ekolodzy się nie zgadzają, ale to nie na to zwracają szczególną uwagę
Lasy Państwowe chcą zrzucić na chrabąszcze opryski z samolotów
Nisko latające samoloty wypuszczą środek Mospilan 20. Organizacja Stowarzyszenie Żywica uważa, że jest on szkodliwy i działania porównują do wycinki w Białowieży. Według Lasów Państwowych nie wyrządzi on żadnej krzywdy innym zwierzętom i owadom, rzecz jasna poza chrabąszczami. Ekolodzy nie wierzą w te zapewnienia.
W rozmowie z „Wyborczą” prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, zwraca uwagę, że środek może osadzić się na drzewach i roślinach, więc trafi też do ciał innych owadów. Żadna substancja chemiczna nie pozostaje bez wpływu na środowisko – zaznacza ekspert.
Jako że chrabąszcze majowe są całkiem spore, stanowią przysmak dla ptaków. Stanie się to nawet wtedy, gdy owady będą już martwe, bo przecież nikt nie posprząta zwłok. Co za tym idzie, chemia dostanie się do żołądków innych zwierząt z łańcucha pokarmowego. Na dodatek teraz dorosłe okazy karmią swoje młode, więc każde pożywienie jest na wagę złota. Ekolodzy ostrzegają, że pisklęta będą dostawać chrabąszcze ze środkami owadobójczymi.
W przypadku Lasów Państwowych trudno uwierzyć w zapewnienia, że wszystko będzie dobrze. Ostatnio organizacja popisała się przy wycince drzew – ściętych miało być raptem 4, a dokonano tak poważnych zniszczeń, że pozbawiono czaple gniazd.
Niepokoić może też podejście w stosunku do chrząszcza, który według informacji na stronach Lasów Państwowych mógł okazać się zabójczy. Pogłoski o jego śmiercionośnych możliwościach okazały się przesadzone, ale wieść rozeszła się po mediach.