Sztuczna inteligencja wyposażona w ludzkie komórki nerwowe. To może zmienić zasady gry
Przy projektowaniu układów i algorytmów sztucznej inteligencji inżynierowie bardzo często inspirują się naturą, w szczególności budową i działaniem mózgu i układu nerwowego. Teraz jednak brytyjscy naukowcy postanowili wejść na zupełnie inny poziom.
W ramach projektu Neu-ChiP naukowcy z Uniwersytetu Aston chcą wykorzystać i zintegrować prawdziwe komórki macierzyste mózgu pochodzące od ludzi z mikrochipami. W ten sposób niejako na skróty naukowcy chcą znacząco podnieść moc obliczeniową sztucznej inteligencji. Naukowcy są przekonani, że ludzkie neurony będą w stanie zwiększyć moc obliczeniową komputerów, jednocześnie obniżając ilość wykorzystywanej energii.
W ciągu najbliższych trzech lat inżynierowie mają zamiar dowieść, że możliwe jest wytrenowanie komórek nerwowych „hodowanych” na krzemie do rozwiązywania złożonych problemów analitycznych. Ewentualny sukces tego projektu może doprowadzić - w opinii międzynarodowego zespołu zaangażowanego w projekt – do rewolucji w nauczaniu maszynowym.
Sztuczna inteligencja od dawna jest wśród nas
Coś, co kiedyś stanowiło domenę filmów science-fiction dzisiaj obecne jest w mniejszym lub większym stopniu w życiu każdego z nas. Algorytmy sztucznej inteligencji powszechnie wykorzystywane są w sektorze finansowym, w systemach rozpoznawania mowy w naszych telefonach czy w systemach autonomicznego sterowania samochodami. Facebook, Google, Apple, Amazon – wszystkie te firmy wykorzystują i inwestują w rozwój algorytmów sztucznej inteligencji.
Naukowcy zaangażowani w projekt Neu-ChiP przekonani są jednak, że nauczanie maszynowe oparte o samą elektronikę ma swoje ograniczenia. Chcąc zatem wyjść poza te ograniczenia, pracują nad rozwiązaniami pozwalającymi na prowadzenie tzw. obliczeń neuromorficznych. Opierając się na najnowszych odkryciach z zakresu neurobiologii, naukowcy chcą tworzyć układy, które swoją strukturą i działaniem będą mniej przypominać komputery, a bardziej ludzki mózg.
Problem jednak w tym, że odtwarzanie aktywności neuronów za pomocą elektroniki jest niezwykle trudne, wszak elektronika ma swoje ograniczenia. Naukowcy zauważyli jednak, że neurony w ludzkim mózgu mają dużo większe możliwości, a jednocześnie wymagają znacznie mniej energii.
Po co imitować mózg, skoro można go wykorzystać?
Gdyby tak całą sieć komórek nerwowych przypominających korę mózgową ułożyć na mikrochipach, a następnie sprawdzić jak reagują one na różne konfiguracje wiązek światła? Tak właśnie wygląda plan naukowców zaangażowanych w projekt Neu-ChiP. W trakcie eksperymentu naukowcy sprawdzą, czy „komórki mózgowe na krzemie” są równie elastyczne jak w ludzkim mózgu. Potencjalne korzyści z takiego podejścia do rozwoju komputerów mogą się okazać rewolucyjne.
Naszym celem jest ujarzmienie niezrównanej mocy obliczeniowej ludzkiego mózgu i wykorzystanie jej do drastycznego zwiększenia możliwości komputerów w zakresie rozwiązywania złożonych problemów. Jesteśmy przekonani, że nasz projekt może przełamać obecne ograniczenia mocy obliczeniowej i zużycia energii, a tym samym doprowadzić do rewolucji w dziedzinie nauczania maszynowego
- mówi prof. David Saad, z Wydziału Matematyki na Uniwersytecie Aston.
Projekt finansowany jest z programu Przyszłych i Powstających Technologii realizowanego przez Komisję Europejską.