Nalot na Marsa zaczyna się sukcesem. Sonda Hope już na orbicie wokół Czerwonej Planety
Cały kraj dzisiaj świętuje, a na największym budynku na świecie co chwilę wyświetlany jest film ze startu rakiety. Siedem miesięcy po starcie z kosmodromu Tanegashima w Japonii arabska sonda Hope weszła na orbitę wokół Czerwonej Planety.
Kilkanaście minut po godzinie siedemnastej polskiego czasu w centrum kontroli misji rozległy się oklaski. Sonda Al-Amal przesłała na Ziemię informację o prawidłowym wykonaniu manewru wejścia na orbitę wokół Marsa.
Manewr wejścia na orbitę - kluczowe 27 minut
Manewr rozpoczął się dokładnie o godzinie 16:30 polskiego czasu włączeniem pełnego ciągu w sześciu silnikach zainstalowanych na pokładzie sondy. Po 27 minutach silniki zostały wyłączone w momencie, gdy sonda zwolniła z prędkości 121 000 km/h do zaledwie 18 000 km/h. Przy tej prędkości grawitacja Marsa zrobiła resztę, umieszczając sondę na orbicie wokół planety. Ze względu na odległość między Ziemią a Marsem i wynikające z niej opóźnienie sygnału (22 minuty w obie strony), cały manewr został przeprowadzony automatycznie.
Dwa lata zbierania unikalnych danych o atmosferze Marsa
Teraz sonda zostanie umieszczona na docelowej orbicie 22000x43000 km, na której przez okrągły rok marsjański (prawie dwa lata na Ziemi) będzie obserwowała atmosferę Marsa. Unikalna orbita eliptyczna pozwoli naukowcom fotografować w wysokiej jakości całą tarczę planety, dzięki czemu możliwe będzie śledzenie na bieżąco wszystkich zjawisk pogodowych pojawiających się na powierzchni planety.
Sukces za pierwszym razem
Hope to pierwsza sonda marsjańska wysłana przez inżynierów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Fakt, że ZEA było w stanie za pierwszym razem z powodzeniem przeprowadzić taką misję z pewnością dodał skrzydeł inżynierom i władzom kraju, które z misji Hope uczyniły główny element obchodów 50-lecia powstania kraju.
Docelowo niezwykle ambitny program kosmiczny tego kraju ma doprowadzić do powstania miasta na Marsie już w 2100 roku. To oznacza, że w najbliższych latach możemy się spodziewać informacji o kolejnych arabskich sondach kosmicznych, które będą przygotowywane do podboju Czerwonej Planety.