Tajemnicze radiowe pierścienie na niebie. Astronomowie nie wiedzą, co to jest
Astronomowie obserwujący niebo w zakresie radiowym odkryli cztery odległe pierścienie o nieco jaśniejszych (radiowo) krawędziach. Żaden z tych obiektów nie przypomina żadnego innego znanego obiektu astronomicznego.
Obiekty przypominające odległe wyspy o kształcie pierścieni zostały nazwane osobliwymi okręgami radiowymi (ORC, ang. odd radio circles), ze względu na swój kształt i niespotykane cechy. Astronomowie nie wiedzą jeszcze, jak daleko od Ziemi się one znajdują, ale według nich mogą być one związane z odległymi galaktykami. Wszystkie ORC zostały odkryte poza płaszczyzną Drogi Mlecznej i mają średnicę około minuty łuku na niebie (dla porównania średnica tarczy Księżyca w pełni wynosi 31 minut łuku).
Czym są tajemnicze radiopierścienie?
W najnowszym artykule opisującym odkrycie astronomowie zaproponowali kilka możliwych wyjaśnień, jednak żadne z nich nie pasuje do wszystkich czterech ORC. Po wyeliminowaniu możliwości, że ORC są supernowymi, galaktykami gwiazdotwórczymi, mgławicami planetarnymi czy skutkiem soczewkowania grawitacyjnego astronomowie doszli do wniosku, że może to być efekt aktywności radiogalaktyki lub mogą to być pozostałości po falach uderzeniowych wyemitowanych np. w zderzeniach galaktyk.
Wszystkie cztery ORC są jasne w zakresie radiowym, ale nie widać ich w zakresie promieniowania widzialnego, podczerwonego i rentgenowskiego. W centrum dwóch ORC znajdują się galaktyki widoczne w zakresie widzialnym, co wskazuje, że mogły one powstać właśnie w tych galaktykach. Dwa ORC znajdują się także bardzo blisko siebie, co może z kolei wskazywać, że mogą mieć wspólne źródło.
Astronomowie dostrzegli trzy z nich tworząc radiowe mapy nieba w ramach projektu Evolutionary Map of the Universe (EMU). Do tworzenia map badacze wykorzystują ASKAP, australijską sieć składającą się z 36 radioteleskopów. Czwarty ORC znajdował się natomiast w archiwalnych danych zebranych za pomocą Giant MetreWave Radio Telescope w Indiach. Dzięki niemu astronomowie byli w stanie potwierdzić, że obiekty faktycznie istnieją, a nie są jedynie anomalią spowodowaną instrumentami czy oprogramowaniem sieci ASKAP.
Astronomowie przekonani, że wkrótce poznają naturę pierścieni
Zważając na to, że jak na razie zarejestrowano tylko cztery takie obiekty, astronomowie nie są w stanie dowiedzieć się więcej o ich naturze. Niemniej jednak przegląd EMU dopiero się zaczyna, a więc możemy mieć nadzieję na więcej podobnych znalezisk. Im więcej ich odkryjemy, tym więcej będziemy w stanie powiedzieć o całej klasie obiektów.
Dzięki możliwości obserwowania słabych obiektów radiowych i szerokiemu polu widzenia, badacze będą mieli duże szanse na odkrycie wielu nowych obiektów. Od samego początku naukowcy przewidywali, że w ramach projektu EMU odkryją około 70 mln nowych obiektów radiowych – co pozwoli rozszerzyć aktualny katalog zawierający 2,5 mln radioźródeł. Trzeba przyznać, że początek jest bardzo dobry.