Fotografia kulinarna w obiektywie Galaxy S20 Ultra. Wyniki pierwszego tygodnia pojedynku
Czas zakończyć i podsumować pierwszy tydzień fotograficznego pojedynku, w którym fotografujemy przy użyciu dwóch smartfonów Samsung Galaxy S20 Ultra.
Fotograficzny pojedynek to wyzwanie, którego podjąłem się wspólnie z moim redakcyjnym kolegą Łukaszem Kotkowskim. Co tydzień dostajemy fotograficzny temat, który realizujemy fotografując przy użyciu dwóch smartfonów Samsung Galaxy S20 Ultra.
Tematem pierwszego tygodnia naszego pojedynku była fotografia kulinarna. Wystawiliśmy po jednym - naszym zdaniem - najlepszym zdjęciu, które udało nam się zrobić w zadanym temacie, po czym mogliście głosować na lepszą fotografię na Instagramie Spider’s Web. Oto wyniki.
Wygrało moje zdjęcie domowej pizzy. Zobaczcie, jak powstało.
Marcin Połowianiuk: moim zdjęciem chciałem pokazać, że dobry smartfon w dzisiejszych czasach jest narzędziem zupełnie wystarczającym do fotografii kulinarnej. Zdjęcie sprawdziło się nie tylko w mediach społecznościowych, ale z powodzeniem poradziłoby sobie jako ilustracja wpisu na blogu, czy nawet fotografia w książce kulinarnej.
Najważniejsza jest oczywiście domowej roboty pizza i dodatki ułożone wokół niej, ale wszystko zaczęło się od tła. Ciemny, „kamienny” blat to tak naprawdę… trzy panele ze sklepu budowlanego. Od wielu lat służą mi jako tło do fotografii produktowej i sprawdzają się w tym naprawdę nieźle.
Tak wyglądała ta scena bez żadnej obróbki.
Całą obróbkę zdjęcia przeprowadziłem na smartfonie. Linie pomiędzy panelami usunąłem w aplikacji Touch Retouch. Nie było potrzebne żadne prostowanie zdjęcia, bo zadbałem o to, by przy fotografowaniu smartfon znajdował się idealnie równolegle do tła. Pomogła w tym aplikacja aparatu w Galaxy S20 Ultra, a konkretnie funkcja „Linie siatki”. Po jej włączeniu na ekranie pojawia się cyfrowa poziomica, która pozwala znaleźć idealny poziom.
Dalej wystarczyła już tylko bardzo podstawowa obróbka w aplikacji VSCO. Zastosowałem filtr o nazwie „U4 / Low Sun”, podbiłem wyrazistość (Clarity), lekko ochłodziłem balans bieli i dodałem dużą winietę, dzięki której wzrok skupia się na środku fotografii, czyli na pizzy.
Przy fotografowaniu wykorzystałem dodatkowe źródło światła, z którego korzystam przy nagraniach na nasz kanał na YouTubie. Nie był to niezbędny krok, ale dodatkowe światło zawsze poprawia jakość i wygląd zdjęcia. W moim przypadku zaświecenie pod dużym kątem pozwoliło lepiej podkreślić fakturę dodatków znajdujących się na stole, a także chropowatość tła.
W czasie wyzwania polegającego na fotografii kulinarnej zrobiłem też dodatkowe zdjęcia. Oto najciekawsze z nich.
Jestem naprawdę zadowolony z efektów i samej jakości zdjęć.
Łukasz postawił na pieczenie domowego chleba.
Łukasz Kotkowski: podobnie jak wielu innych ludzi, postanowiłem wykorzystać przymusowy pobyt w domu na naukę pieczenia chleba. Planowałem sfotografować pierwszą próbę upieczenia bochenka na zakwasie, ale jako że zakwas potrzebował więcej czasu niż przewidywałem, by dojrzeć, postawiłem na najprostszy pszenny chleb na drożdżach (nie pytajcie, jak udało mi się je kupić).
Podstawowym problemem, z jakim musiałem się zmierzyć robiąc zdjęcia całemu procesowi, była dość… ekhm, niezbyt inspirująca kuchnia. Wiedziałem więc, że postawię na ciasne kadry, zamknięte w obrębie stolnicy, służącej tutaj nie tylko za podstawkę do zagniatania ciasta, ale też jako tło do zdjęcia.
Kolejnym wyzwaniem było odpowiednie oświetlenie kadru. W przeciwieństwie do Marcina nie mam w domu żadnego światła ciągłego, którym mógłbym manipulować, więc zostało kombinowanie ze światłem naturalnym. W pierwszym odruchu przeniosłem stolnicę pod okno balkonowe, gdzie światła było najwięcej, ale okazało się, że jest go za dużo. A że fotografowana scena sama w sobie była jasna, dodatkowe „spłaszczenie” jej równym światłem kompletnie wyprałoby ją z kontrastu.
Zostawiłem więc stolnicę w kuchni i uchyliłem żaluzje, wpuszczając tylko odrobinę światła i zachowując relatywnie głębokie cienie i naturalny kontrast. Na stolnicy postawiłem (prawie) wszystkie składniki, których użyłem do wypieku chleba: drożdże, mąkę, sól, oliwę, a także gotowy bochenek i nóż, którym go pokroiłem. Aby lepiej wypełnić kadr, dołożyłem jeszcze skrobkę do ciasta.
Zdjęcie wykonałem przy użyciu czterokrotnego zoomu optycznego w Samsungu Galaxy S20 Ultra i matrycy 64 Mpix. Dlaczego nie użyłem głównego sensora? Z prostego powodu – gdybym chciał uzyskać równie ciasny kadr obiektywem szerokokątnym, kompletnie wypaczyłyby się proporcje. Chcąc więc zachować proste linie i naturalny kształt obiektów, wykorzystałem 4-krotny zoom. Aby objąć całą scenerię stanąłem na krześle i zrobiłem zdjęcie z góry – w typowym stylu fotografii kulinarnej.
Przed uchwyceniem finalnego kadru wykonałem też wiele zdjęć z samego procesu pieczenia: od przygotowania akcesoriów, poprzez zagniatanie ciasta aż po finalny efekt.
Dla mnie w fotografii kulinarnej liczy się właśnie to, żeby pokazać nie tylko efekt, ale też drogę, która do efektu doprowadziła. Jestem też bardzo zadowolony z rezultatów, które wyprodukował Samsung Galaxy S20 Ultra. Wystarczyła minimalna obróbka i lekka desaturacja kolorów, by uzyskać dokładnie taki efekt, jaki widziałem oczyma wyobraźni przed przystąpieniem do tego wyzwania.
Zapraszamy na Instagram Spider's Web!
Zdjęcia z kolejnych wyzwań możecie śledzić na koncie Spider's Web na Instagramie. Zachęcamy do śledzenia profilu i sprawdzenia, co przyniesie kolejny tydzień i kolejny fotograficzny temat. Szczegóły już na początku przyszłego tygodnia.
*Materiał powstał we współpracy z firmą Samsung