Office 365 to najlepszy przyjaciel studenta. Dobrze wybrać komputer, na którym będzie działał najlepiej
Zbliża się powrót do szkoły, niedługo potem w uniwersyteckich ławach zasiądą studenci, a jako że mamy już 2019 r., podręczniki i zeszyty nie są jedynymi niezbędnymi przyborami w procesie edukacji. Potrzeba jeszcze solidnego komputera i oprogramowania, które pomogą nam w nauce.
Cyfrowa rzeczywistość w polskich szkołach i uczelniach… cóż, nadal nie wygląda różowo. Wyjąwszy pojedyncze placówki, które dbają o zapewnienie nowoczesnych narzędzi i programów, większość świątyń edukacji wciąż oferuje uczniom co najwyżej eksponaty muzealne i oprogramowanie, które lata temu wyszło z użycia.
Nie zostaje zatem nic innego jak samodzielnie zadbać o wybór odpowiedniego sprzętu. Najlepiej takiego, który posłuży nam nie tylko w czasie nauki, ale też płynnie przejdzie z nami albo na poziom szkolnictwa wyższego, albo z uczelni do prawdziwego świata, gdzie odpowiednie narzędzia i umiejętność korzystania z nich są równie ważne, co wykształcenie.
Na rynku nie brakuje komputerów, nie brakuje też oprogramowania do pracy i nauki. Jednak tylko w jednym przypadku możemy liczyć na pełną, niezakłóconą synergię sprzętu i software’u.
Mowa o urządzeniach z serii Microsoft Surface.
Konkretniej – Surface Laptopie 2, Surface Pro 6 oraz Surface Go. Trzech maszynach, które zostały wprost skrojone na miarę potrzeb nauki i pracy, do tego w rozsądnych wersjach nie kosztują ręki i nogi, jak mawiają Brytyjczycy.
Co zyskujemy, decydując się jedną z tych maszyn?
Przede wszystkim – znakomitą jakość wykonania i uniwersalność. Surface Pro 6 oraz Surface Go wykonane są ze stopów magnezu, zaś Surface Laptop 2 z mieszanki stopów magnezu i aluminium. Każda z konstrukcji sprawia doskonałe wrażenie nie tylko wizualnie, ale też w dotyku, podczas codziennej pracy.
Surface Laptop 2 oferuje przy tym jedną z najlepszych klawiatur dostępnych w laptopach, dodatkowo pokrywając pulpit roboczy elegancko prezentującą się alcantarą. Nie bez znaczenia jest też fakt, że klawiatura została zaprojektowana w taki sposób, by nadgarstki spoczywały na niej w ergonomicznej pozycji, co zapobiega występowaniu symptomów zespołu cieśni nadgarstka – bardzo przydane w środowisku szkolnym, gdzie między pracami domowymi, notatkami i esejami wystukamy tysiące słów.
Surface Pro 6 i Surface Go oferują zaś uniwersalność, o jaką trudno gdziekolwiek indziej. Do urządzenia, które wyjściowo jest tabletem, podłączymy bardzo wygodną i dostępną w wielu kolorach klawiaturę, czyniąc je de facto laptopem. Surface Pro 6 możemy też po powrocie do domu zadokować i podłączyć do większego monitora, większej klawiatury i myszki, zmieniając go w maszynę stacjonarną.
Każde z urządzeń Surface oferuje też jedno z najlepszych piór na rynku – Surface Pen. Trudno przecenić użyteczność piórka w zastosowaniu szkolnym: jeśli ktoś nie przepada za wystukiwaniem notatek na klawiaturze (lub też nauczyciel/wykładowca nie przepada za stukotem klawiatury w swojej sali), Surface’a Go czy Surface’a Pro 6 można potraktować jak zwykły notatnik, notując odręcznie na ekranie urządzenia.
Takie podejście ma też inne plusy, prócz zapewnienia ciszy i spokoju w sali wykładowej. Otóż okazuje się, że odręczne notatki cyfrowe mają znaczącą przewagę nad tymi wystukiwanymi na klawiaturze; lepiej stymulują mózg do efektywnego uczenia się. Dzięki odręcznym notatkom, nawet tym cyfrowym, zapamiętujemy treści szybciej i na dłużej. Potwierdzają to badania naukowe - Audrey van der Meer oraz Ruud van der Weel, z Norweskiego Instytutu Nauki i Technologii (NTNU) w Trondheim, przeprowadzili kompleksowe badanie na temat wpływu technologii na proces uczenia się. Porównali treści, które studenci wprowadzali do komputera za pomocą – z jednej strony – klawiatury oraz – z drugiej – pióra komputerowego. Wyniki pokazały, że pisanie notatek piórem cyfrowym angażowało nieco inne części mózgu, niż pisanie na klawiaturze komputerowej. W tym pierwszym przypadku bardziej aktywne okazywały są obszary mózgu położone głębiej, odpowiedzialne za zapamiętywanie i uczenie się.
Jeśli to nie jest argument za wykorzystywaniem cyfrowego pióra do sporządzania notatek, to nie wiem, co może nim być.
Piórem możemy oczywiście rysować, zakreślać strony internetowe, nanosić poprawki na dokumenty, a nawet wykonywać obliczenia matematyczne w programie OneNote - program potrafi przekształcić odręcznie zapisane równania do formy cyfrowej i samodzielnie je rozwiązać. Możliwości jest mnóstwo i wszystkie przydadzą się w środowisku edukacyjnym.
Skoro mowa o piórze i wyświetlaczu, to warto też dodać, że urządzenia z rodziny Surface są jednymi z nielicznych sprzętów, których ekrany są nie tylko piękne i wiernie odzwierciedlają kolory, ale mają też proporcje 3:2. Wyższy ekran o wiele lepiej sprawdza się w pracy z tekstem, notatkami czy prezentacjami, dając nam zauważalnie więcej miejsca na treść, nad którą pracujemy.
Wisienką na torcie Surface’ów jest ich czas pracy z dala od gniazdka – nawet najmniejszy Surface Go bez trudu wytrzyma 7 godzin pracy, zaś większy Surface Pro 6 spokojnie posłuży nawet przez 9-10 godzin z dala od gniazdka. Jeśli to wciąż za mało – Surface Laptop 2 w zastosowaniach typowo edukacyjno-biurowych może pracować jeszcze dłużej. Nic więc nie stanie się, jeśli pewnego dnia zapomnimy wziąć ze sobą do szkoły ładowarki – komputer spokojnie wytrzyma cały dzień zajęć.
Komputer to nie wszystko. Potrzeba jeszcze odpowiedniego oprogramowania.
I tu na scenę wkracza Office 365, cały na biało. Subskrypcyjny pakiet biurowo-edukacyjny Microsoftu jest niestety rzadko spotykanym widokiem w polskich placówkach edukacyjnych, tym niemniej warto uczyć się jego obsługi od razu, nie czekając, aż szkoła raczy sięgnąć po nowszą wersję Office’a niż ta z 2007 roku.
Office 365 to zestaw narzędzi niezbędnych zarówno w szkole, jak i w pracy. Mamy tu aplikacje do pisania, do robienia prezentacji, kalkulowania, tworzenia baz danych – wszystkiego, co naprawdę potrzebne.
Do tego Office 365 oferuje funkcje, o jakich starszym Office’om (i nauczycielom, którzy nadal muszą nauczać ich obsługi) się nawet nie śniło. Pakiet Microsoftu pracuje w chmurze OneDrive. A to oznacza, że nie musimy już nosić ze sobą do szkoły pendrive’ów, żeby w bezpiecznym miejscu przechowywać tworzone pliki, bo jeśli tylko mamy łączność z Internetem, zapiszą się one w chmurze.
Zapis plików w chmurze umożliwia też współpracę z innymi użytkownikami w czasie rzeczywistym. Na tle takiej dynamicznej współpracy kilku osób na jednym pliku stary sposób, oparty na niekończącym się przerzucaniu kolejnymi wersjami pliku w trybie recenzji wydaje się co najmniej archaiczny, a na pewno o wiele mniej wygodny.
A skoro o chmurze mowa, to wybierając pakiet Office otrzymujemy aż 1 TB miejsca na dane. To więcej przestrzeni, niż oferuje zdecydowana większość laptopów na rynku! Możemy więc w chmurze trzymać nie tylko pliki tekstowe czy prezentacje na zajęcia, ale po prostu trzymać w niej kopię zapasową wszystkiego, co trzymamy na komputerze.
OneDrive doskonale integruje się z urządzeniami Surface – po wstępnej konfiguracji foldery OneDrive widnieją w komputerze jakby były zapisane na dysku, podczas gdy w istocie każdy plik, jaki do nich dodamy, ląduje od razu na serwerach. Na tym jednak nie koniec – pakiet Office i OneDrive dostępne są także na urządzeniach mobilnych. Najważniejsze aplikacje znajdziemy zarówno na smartfonach z Androidem, jak i na iPhone’ach.
Do tego jeśli mamy smartfon z Androidem i zainstalujemy na nim aplikację Microsoft Launcher, możemy korzystać z tzw. „widoku zadań” – funkcji Windowsa 10, która zapamiętuje nad czym pracowaliśmy i pozwala w każdej chwili wrócić do wykonywanego zadania. Ponadto używając launchera Microsoftu na smartfonie możemy skorzystać z funkcji „Twój telefon” i odbierać powiadomienia, transferować pliki czy nawet wysyłać SMS-y z telefonu, prosto z poziomu komputera.
Surface do szkoły, Surface do pracy.
Wiele osób, które w szkołach mają styczność wyłącznie z przestarzałymi wersjami oprogramowania czy sprzętu, przeżywa prawdziwy szok termiczny, gdy wychodzą z bezpiecznych murów szkół czy uczelni do prawdziwego świata i nagle okazuje się, że muszą się uczyć wszystkiego od nowa.
Potem nagle, gdy przychodzi do stworzenia opasłego dokumentu w Wordzie, przygotowania zaawansowanej tabelki w Excelu lub stworzenia profesjonalnej prezentacji w Power Poincie, tak przygotowani uczniowie bezradnie rozkładają ręce, bo „nikt ich tego nie nauczył”.
Dobrze więc od razu sięgnąć po nowoczesne narzędzia i wykorzystywać je od razu na nowoczesnym sprzęcie, jak komputery z linii Microsoft Surface.
Microsoft z okazji powrotu do szkoły przygotował też specjalne oferty, by ułatwić nabycie tych nowoczesnych maszyn i narzędzi. Kupując urządzenie Microsoft Surface w Microsoft Store możemy liczyć na co najmniej 10 proc. rabatu dla uczniów i studentów, zaś kupując pakiet Office lub akcesoria do komputerów Surface czeka na nas do 20 proc. obniżki.
Nie ma lepszej okazji do zakupu komputera z linii Surface oraz pakietu Office 365, niż okres przed powrotem do szkoły. Zdecydowanie warto skorzystać, zwłaszcza że Office 365 to standard, z którym spotykać będziemy się przez całe życie po opuszczeniu systemu edukacji i trudno o komputery, na których pakiet Microsoftu działałby lepiej, niż Microsoft Surface.
*Materiał powstał we współpracy z firmą Microsoft