REKLAMA

Likewise to nowy projekt Billa Gatesa. Pomoże znaleźć najlepszą restaurację czy film

Gates jest pierwszym inwestorem i testerem Likewise. W aplikacji znajdziemy rekomendacje filmów, seriali, wydarzeń czy książek. Od kilku dni Likewise działa w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Bill Gates wspiera nową aplikację do dzielenia się rekomendacjami
REKLAMA
REKLAMA

Czy wierzymy rekomendacjom i rankingom znajdowanym w internecie? Czy te wydrukowane na papierze są bardziej godne zaufania? Jak z wielu rankingów na ten sam temat wyciągnąć najważniejsze informacje? Na te pytania próbowali sobie odpowiedzieć twórcy Likewise. I doszli do wniosku, że najlepiej zapytać znajomych.

Zgodnie z badaniami Nielsena aż 83 proc. ludzi wierzy poleceniom otrzymywanym od rodziny i znajomych.

W Likewise ludzie mogą śledzić ich polecenia na wszelkie tematy związane z kulturą i spędzaniem wolnego czasu.

likewise class="wp-image-816272"

Twórcy aplikacji podają kilka przykładów:

  • listy najlepszych książek wartych przeczytania,
  • restauracji wartych odwiedzenia w konkretnym mieście,
  • seriali najlepszych do binge-watching,
  • atrakcji turystycznych w nowym miejscu.

Aplikacja jest dostępna na iOS i Androida, ale na razie nie w Polsce, a w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.

Co robi Bill Gates?

Dziś jest już filantropem na pełen etat. Po zastąpieniu na stanowisku CEO przez Steva'a Ballmera Gates oddał się działalności w Fundacji Billa i Melidy Gatesów, która przyniosła światu m.in. projekty innowacyjnych prezerwatyw czy toalet dla biedniejszych krajów. To jednak tylko czubek góry lodowej.

REKLAMA

Gatesowie przekazali 27 mln dol. na pomoc w szczepieniu przeciwko zapaleniu mózgu, 30 mln dol. na programy szerzące kaganek oświaty w krajach trzeciego świata czy 287 mln dol. na badania nad HIV i AIDS. W sumie, fundacja obdarowała swoich beneficjentów na kwotę ponad 50 mld dol.

Jak w tę strategię walki o lepszy, zdrowszy świat wpisuje się inwestycja w aplikację mobilną? Serwisów z rekomendacjami - także od znajomych - przecież nam nie brakuje. Z drugiej strony Gatesa mogła irytować dominująca pozycja Facebooka na rynku mediów społecznościowych. Likewise może być więc eksperymentalnym krokiem w kierunku zbadania tej sfery internetu, gdzie Microsoft się przecież kiedyś zapuszczał. Ale Yammera lepiej pominąć milczeniem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA