Nowy iPhone pokazał smartfonom z Androidem ich miejsce w szeregu. Czip A11 jest bezkonkurencyjny
iPhone 8 Plus oraz iPhone X to najwydajniejsze smartfony na świecie. Są szybsze nie tylko od wszystkich innych telefonów, ale też pod niektórymi względami przebijają tegoroczne MacBooki Pro.
Potwierdzają to dwa niezależne testy syntetyczne: Geekbench oraz AnTuTu. W tym pierwszym iPhone X zdobył 4238 punktów w teście jednowątkowym oraz 10383 punktów w wielowątkowym. To świetny wynik. Dla porównania Samsung S8+ uzyskał w obu testach kolejno 2021 oraz 6743 punkty. Apple A11 pod względem wydajności znacznie przewyższa osiągi układów Qualcomm Snapdragon 835 oraz Samsung Exynos 8895, napędzających najszybsze urządzenia z Androidem.
Nowe iPhone’y brylują też w AnTuTu, gdzie zdobyły aż 226 tys. punktów. To absolutny rekord, ponieważ drugi w klasyfikacji OnePlus 5 osiągnął w tym samym teście wynik 180 000 punktów. Nowe telefony Apple są zatem o co najmniej 25 proc. szybsze od dowolnego innego urządzenia mobilnego dostępnego na rynku.
Kiedy ktoś przegoni Apple?
Podobny scenariusz powtarza się cyklicznie. Apple we wrześniu wypuszcza nowe iPhone’y, które pod względem szybkości zamiatają konkurencję, zaś wiosną pojawiają się sztandarowe smartfony z Androidem ponownie windujące wydajnościową poprzeczkę. Następnie we wrześniu wydawane są nowe iPhone’y… i cała historia zaczyna się od nowa.
Jest jednak szansa, że w tym roku sytuacja będzie wyglądać inaczej, a czarnym koniem w mobilnym wyścigu może okazać Huawei. W październiku odbędzie się premiera Mate 10 napędzanego przez zupełnie nowy procesor Kirin 970. Richard Yu, prezes Huawei, wielokrotnie mówił, że będzie on pod absolutnie każdym względem lepszy od tegorocznych iPhone’ów. Można zatem przypuszczać, że także Kirin 970 okaże się wydajniejszy od Apple A11. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie jest to wiadomość w 100 proc. pewna.
Apple A11 jest szybszy od procesorów montowanych w tegorocznych MacBookach Pro.
Rzeczywiście, w Geekbenchu nowy iPhone osiąga wyniki zbliżone do najsłabszych tegorocznych MacBooków Pro. Jednak porównywanie najmocniejszego układu jednego rodzaju ze słabym chipem służącym do innych zastosowań nie ma specjalnego sensu. Osoby potrzebujące wysokiej wydajności i tak zdecydują się na kupno komputera o mocy znacznie przekraczającej tę oferowaną przez iPhone X czy 8.
Z kolei cała reszta nie potrzebuje więcej mocy obliczeniowej, więc dodatkowe punkty w benchmarkach nie będą ich interesować, nie mówiąc o tak absurdalnych tematach jak porównywanie wydajności smartfona i laptopa. Równie dobrze można udowadniać wyższość lodówki nad pralką. Więc owszem, należy przyznać, że iPhone X i 8 są szybsze od niektórych komputerów wydanych w tym roku. Jednak z informacji tej wynika wyłącznie, że nasze smartfony z roku na rok stają się coraz szybsze, co nie powinno nikogo dziwić.
Prawdziwą sensacją będzie dopiero wypuszczenie pierwszego komputera z układem Apple A.
Wszelkie przecieki mówią, że kiedyś prawdopodobnie dojdzie do tego wydarzenia, jednak poczekamy na nie jeszcze co najmniej kilka lat. Także Apple zdaje sobie sprawę z tego, że choć procesory mobilne są szybkie, to ich moc nie jest jeszcze na tyle duża, by zastosować je w laptopach. To jeszcze nie ten czas.