REKLAMA

Brawo! Polacy stworzyli Anioła Stróża inwestora i ruszają na podbój Stanów Zjednoczonych

Polskie start-upy już nie raz udowodniły, że potrafią wyraźnie zaznaczyć swoje miejsce i przebić ze swoim pomysłem znacznie dalej, niż sięga dorzecze Wisły. Do tego zacnego grona próbuje dołączyć Squaber, część grupy Investio, który oprócz świetnego pomysłu, pozyskał ostatnio znaczące środki na swój rozwój i ekspansję.

01.04.2015 10.38
akcje WP
REKLAMA
REKLAMA

Squaber to w bardzo dużym uproszeniu narzędzie monitorujące to, co aktualnie dzieje się na giełdzie. Zbiera dane, analizuje je i wysyła do klienta, tym samym oszczędzając mu długich godzin, które w innym wypadku musiałby sam poświęcić na żmudne śledzenie słupków.

Anioł Stróż inwestora

Narzędzie to jest adresowane głównie do inwestorów, którzy giełdą zajmują się po godzinach innej pracy, a co za tym idzie, mają ograniczoną ilość czasu na dbanie o inwestycje. W Polsce większość osób inwestujących na giełdzie operuje właśnie w ten sposób, stąd też zrodził się pomysł na aplikację, która ułatwi im efektywne działanie.

Squaber poinformuje indywidualnego inwestora o zagrożeniach dla spółek, w które zainwestował. Sami twórcy nazywają swoją usługę "aniołem stróżem" giełdowego portfela, którego dzięki aplikacji mobilnej, inwestor może mieć zawsze przy sobie.

squaber1

W praktyce Squaber dokonuje dwóch typów analizy - fundamentalnej i technicznej. Analiza techniczna to w dużym skrócie analiza cen i ich przebiegu, natomiast fundamentalna to badanie kondycji przedsiębiorstwa, oraz jego sytuacji fundamentalnej na płaszczyznach rentowności, wartości rynkowej, płynności i opłacalności. Ta forma jest w fazie ciągłego rozwoju, a pełnię funkcjonalności powinna osiągnąć w okolicach czerwca b.r. Dzięki tym dwóm analizom klient sam może zadecydować, kiedy warto zainwestować, a kiedy lepiej odpuścić.

Squaber nie jest substytutem maklera - jest raczej doradcą, który pomaga inwestorom pozostawiając im wolną wolę w kwestii działań. Klient może także skorzystać z pomocy własnego opiekuna, którego rola oprócz pomocy w obsłudze serwisu, to także edukowanie w zakresie inwestycji - o ile klient sobie tego zażyczy. Kontakt z opiekunami odbywa się drogą mailową, a wśród kadry znajdują się osoby z licencjami maklerskimi oraz doradcy inwestycyjni.

Jak powiedział w rozmowie ze Spider's Web CEO Squabera, Przemysław Zając:

Squaber jest zatem narzędziem w pełni bezpiecznym, a korzystając z niego, nie należy się obawiać złego doradztwa. Klient otrzymuje profesjonalnie przygotowaną analizę, oraz regularne alerty ostrzegawcze i tylko od niego zależy, w jaki sposób wykorzysta otrzymane z pomocą aplikacji informacje.

Na naszym rynku korzysta z niego, regularnie opłacając usługę, około 400 osób, przy czym liczba zarejestrowanych użytkowników wynosi ponad 2700.

squaber3

Z Krakowa za ocean

Firma ma apetyt na ekspansję na rynek amerykański, co będzie możliwe dzięki pozyskanemu przez nią dofinansowaniu w wysokości 2,1 mln (sic!) złotych od grupy Black Diamond Fund. Warto zaznaczyć, że dofinansowanie nie jest przeznaczone jedynie na rozwój Squabera, lecz całej grupy Investio Sp. z o.o., której Akademia Investio jest prawdopodobnie największą platformą edukacyjną o tematyce Forex w naszym kraju.

Oprócz Polskiej giełdy GPW, w kręgu zainteresowań Squabera leżą nowojorska giełda NYSE oraz pozagiełdowy rynek NASDAQ, gdzie obsługują kilka tysięcy notowanych tam spółek. A zatem wchodząc na rynek amerykański, polski projekt pojawi się z dużym bagażem doświadczeń, co powinno ułatwić kluczową kwestię stworzenia stabilnego modelu sprzedażowego.

Przemysław Zając przyznaje, że wprowadzenie produktu w Stanach Zjednoczonych jest bardzo wymagającym zadaniem, ale jednocześnie wartym trudów:

Zapytaliśmy również, co Squaber ma do zaoferowania na tle konkurencyjnych rozwiązań zarówno nad Wisłą, jak i za granicą:

squaber2

Squaber to narzędzie z ambicjami i ogromnym potencjałem

Jak widać Squaber ma ambitne plany, do których spełnienia konsekwentnie dąży. Na polskim rynku firma chce dalej rozwijać swoje narzędzie poprzez rozszerzanie zasięgu usługi, pozyskiwanie nowych klientów i edukację polskich inwestorów giełdowych z pomocą oferowania darmowych szkoleń z inwestowania.

Równie ciekawie prezentuje się perspektywa dla Akademii Investio, która będzie kontynuować rozwój platformy, poprzez dalsze oferowanie szkoleń w postaci nagrań wideo, oraz chce rozszerzyć sprzedaż swojej usługi o domy maklerskie. Pierwszy z nich, HFT Brokers SA już podjął współpracę z Akademią.

Trzymamy kciuki za amerykańską ekspansję krakowskiego narzędzia. Mamy nadzieję, że uda mu się nie tylko "odkroić kawałek tortu", lecz zostać liczącym się graczem na rynku indywidualnych inwestycji giełdowych.

REKLAMA

Więcej informacji o Squaberze można znaleźć na dedykowanej stronie internetowej.

*Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA