Polak potrafi

Jak rozruszać drętwą imprezę? Wiele razy udało mi się to z pomocą gier typu „tabu”. Jedną z najpopularniejszych na świecie jest eTABU polskiej produkcji, która została pobrana już 200 tys. razy.

Szkolili klienta z obsługi CRM-u, a ten postanowił, że zainwestuje w nich 100 tys. euro. „Teraz kiedy rozmawiam z inwestorami, to mam asa w rękawie” – mówi twórca InStream Filip Duszczak.

Michał Pater to jeden z najsłynniejszych podróżników polskiego YouTube’a. W lipcu rusza na wyprawę po północnej Rosji. Fani wsparli ją kwotą ponad 50 tys. zł., za którą otrzymają live streamy prosto z głuchej Syberii.

Historia gry SUPERHOT zaczęła się w sierpniu 2013 roku, w czasie wyzwania dla programistów zwanego 7 Days First Person Shooter, w trakcie którego zespoły developerskie miały za zadanie stworzyć funkcjonalną grę FPS w ciągu tygodnia.

O sukcesach polskich firm, jak dobrze wiecie, lubimy pisać jak najwięcej i jak najczęściej, dlatego z nieskrywaną przyjemnością możemy poinformować, że doskonale znanemu w branży Brand24 znów udało się postawić kolejny, wielki krok naprzód.

Młodzi Polacy z Politechniki Wrocławskiej stworzyli autonomiczny samochód, a teraz koncentrują się na motocyklach elektrycznych. Najnowszy model, stworzony z myślą o dostawcach pizzy na początku listopada wygrał zawody w Moskwie deklasując konkurencję z całego świata. Kolejnym etapem jest stworzenie Bulleta – motocykla elektrycznego dla policji.

O nowych, ciekawych produktach piszemy na Spider’s Web bardzo często, ale zazwyczaj są to nowinki mieszczące się raczej w kategorii gadżetów, niż urządzeń realnie wpływających na nasze życie. Czym innym jest produkt, który zaprezentował polski startup.

Kolejny polski startup otrzymał solidny zastrzyk gotówki od KDP Investment. Tym razem trafiło na Sher.ly o którym wielokrotnie pisaliśmy na łamach Spider’s Web, a które właśnie pozyskało nowego inwestora i milion złotych wsparcia.

Wśród polskich startupów, które zdecydowały się poszukać finansowania na Kickstarterze olbrzymią popularnością cieszyło się swego czasu Sher.ly. Teraz nasi rodacy mogą pochwalić się wreszcie produktem, którego realizacja była możliwa dzięki akcji crowdfundingowej. Sherlybox trafił już do naszej redakcji i zabieramy się za testy.

Każde rozwiązanie, które może podnieść bezpieczeństwo na drodze jest mile widziane, ale równie potrzebne są takie narzędzia, których mamy nadzieję nigdy nie użyć – takie, wzywające pomoc po wypadku, gdy sami nie jesteśmy w stanie tego zrobić. Jest to szczególnie problematyczne w przypadku motocykli, które nie są wyposażone w zaawansowane systemy alarmowania służb. Na szczęście i na to jest aplikacja w naszym smartfonie.