GoPro nareszcie budzi się z letargu i zaczyna rozumieć, że kamerki to za mało
GoPro w końcu pokazało, że potrafi spojrzeć dalej, niż na sprzęt. Firma kupiła francuskie przedsiębiorstwo Kolor, specjalizujące się w tworzeniu rozwiązań dla rynku wirtualnej rzeczywistości. Efekty tego przejęcia dadzą ogromne korzyści klientom. Proste w montażu amatorskie filmy sferyczne w końcu staną się faktem!
GoPro od dłuższego czasu czuje oddech konkurentów na plecach. Chociaż to właśnie ta amerykańska firma stworzyła i spopularyzowała cały rynek kamerek sportowych, to czas biegnie nieubłaganie, a konkurencja nie śpi. Duzi konkurencji tacy jak Sony czy Garmin w końcu mają realne alternatywy dla GoPro, a do tego dochodzą tanie kamerki z Chin, które coraz mocniej podgryzają rynek od dołu.
Na takim rynku sama renoma GoPro nie wystarczy. Tu trzeba czegoś więcej, niż dobrego sprzętu.
Tu trzeba pomysłu
Przy okazji najnowszych wyników finansowych firmy (na marginesie – rewelacyjnych), dowiedzieliśmy się, że GoPro kupiło francuską firmę Kolor, specjalizującą się w branży VR. Kolor tworzy software’owe rozwiązania, które pozwalają twórcom wideo tworzyć materiały 3D przeznaczone m.in. do hełmów i okularów wirtualnej rzeczywistości.
Na razie nie zapowiada się na to, żeby GoPro miało zamiar produkować własne okulary VR. Współpraca rozwija się w innym kierunku. GoPro pokazało pierwsze filmy sferyczne, wewnątrz których widz może się obracać. Sami zobaczcie, jak prezentuje się to rozwiązanie. Poniższy film działa obecnie tylko w przeglądarce Chrome i w aplikacji Kolor, którą można pobrać na Androida i na iOS. Filmy można także oglądać w uniwersalnych okularach VR Google Cardboard.
Powyższe nagranie zostało zarejestrowane trzema kamerami GoPro Hero 3+, a materiał został złożony w oprogramowaniu Kolor.
I nagle wszystko zaczyna mieć sens
Sferyczne filmy pozwalające na obrót w 3D nie są niczym nowym. Wielu twórców pokazywało już takie rozwiązania. Ba, wielu z nich korzystało z kamer GoPro, które idealnie nadają się do takich celów z uwagi na niewielkie rozmiary. Dotychczas filmowcy musieli sami, metodą prób i błędów, tworzyć systemy pozwalające na nagrywanie takich filmów.
Widzicie tę zależność? Skoro filmowcy używają GoPro, trzeba dać im narzędzia, które pozwolą wykonać projekt od A do Z bez uciekania się do rozwiązań konkurencji. To właśnie chce zrobić GoPro. Jestem przekonany, że lada moment zobaczymy akcesoria montażowe pozwalające zamocować trzy kamerki GoPro, by mogły rejestrować obraz wokół siebie. Akcesoria nie są jednak dla GoPro problemem.
Całość zamyka oprogramowanie Kolor, które prawdopodobnie zostanie włączone do pakietu GoPro Studio. Takie rozwiązanie pozwoli tworzyć filmy sferyczne każdemu! Wystarczą trzy kamerki i darmowy soft od GoPro.
Czy może być prościej? Raczej nie, dlatego spodziewam się, że w przeciągu roku amatorskie sferyczne filmy zaleją Internet.
Warto też zauważyć, że GoPro zapowiedziało wejście na rynek dronów. To kolejny przykład próby stworzenia kompletnego ekosystemu. Sam korzystam z drona DJI Phantom, do którego podczepiam kamerkę GoPro Hero 4. Taka kombinacja jest bardzo popularna. Nic dziwnego, że zarząd firmy w końcu poszedł po rozum do głowy. „Skoro ludzie chcą filmować z powietrza kamerkami GoPro, dajmy im także drony!”
Te dwie nowości mogą być zapowiedzią zupełnie nowej strategii GoPro, która przestanie się zamykać na kamerki i akcesoria. Taki kierunek rozwoju bardzo mi się podoba.