7 powodów, dla których warto nadrobić pierwszy sezon "Doliny Krzemowej"
"Dolina Krzemowa" to amerykański serial produkcji HBO, który zadebiutował na antenie stacji w kwietniu ubiegłego roku. Dziś, rok po premierze pilotażowego odcinka, stacja wyemituje pierwszy epizod sezonu 2. Już jutro każdy, kto posiada usługę HBO GO, będzie mógł obejrzeć dalsze losy ekipy Pied Piper.
Ci z was, którzy jeszcze nie znają "Doliny Krzemowej" i nie mieli okazji obejrzeć 1 sezonu, czym prędzej niech zabierają się za nadrabianie. Gwarantuję wam, że kiedy obejrzycie dwa, trzy pierwsze odcinki nie będziecie mogli oderwać się od Richarda, Erlicha, Dinesha, Bertrama i Jareda. Każdy z nich to osobny powód, by nacisnąć przycisk "play". Ale jest ich jeszcze poza tym kilka. Oto 7 powodów, dla których warto oglądać "Dolinę Krzemową".
Komedia, która śmieszy
Znaleźć dobry serial komediowy w zalewie sitcomów, które mnożą się jak grzyby po deszczu, nie jest łatwo. Na szczęście "Dolina Krzemowa" sitcomem nie jest, a produkcją, która rzeczywiście bawi. Humor nie jest tu prostacki, przystępny dla każdego, choć na pewno ciut lepiej mogą bawić się ci, którzy mają w swoim środowisku paru stereotypowych informatyków, programistów. Niewątpliwą zaletą "Doliny Krzemowej" jest autoironiczność jej postaci, potrafiących nierzadko śmiać się z samych siebie, ale także ich złośliwość i fakt, że nie boją się dać pstryczka w nos swoich towarzyszom. Świetny humor tej produkcji w dużej mierze zależy od nich, bo to oni śmieszą najbardziej, mimo że wydarzenia, w których biorą udział również są zabawne same w sobie.
Aktorzy skrojeni na miarę
"Dolina Krzemowa" to pięciu głównych bohaterów, którzy pod szyldem Pied Piper pracują nad algorytmem bezstratnej kompresji danych. Każdy z nich jest inny, każdy charakterystyczny na swój sposób. Postacią, od której wszystko się zaczęło jest Richard (Thomas Middleditch), który wymyślił program "Pied Piper" kompresujący pliki muzyczne bez straty ich jakości. Sam Richard nie zdaje sobie sprawy z tego jak przełomowe i uniwersalne jest to, czego dokonał. Po pewnych zawirowaniach Richard wraz z czwórką swoich znajomych zaczyna tworzyć firmę. W załodze mamy Dinesha, którego głównym zajęciem jest wymienianie złośliwości z Bertramem, zadufanego w sobie Erlicha, który ma niestandardowe i ryzykowne pomysły oraz Jareda, który jest zachowawczy, przestraszony i przeprasza za to, że żyje. Aktorzy są idealnie wybrani do swoich ról i trudno jest naprawdę uwierzyć, że w rzeczywistości są zupełnie innymi ludźmi.
Wizerunek nerda, ale nie frajera
"Dolina Krzemowa" inteligentnie flirtuje z wizerunkiem nerda, ale nie robi z niego frajera, jakiego pamiętamy z filmów typu "Zemsta frajerów". Nawet jeśli bohaterowie tej ostatniej produkcji potrafili utrzeć nosa cwaniaczkom ze szkoły średniej, pozostawali niezbyt rozgarniętymi i ostatecznie głupimi postaciami, do których ja nie potrafiłam czuć sympatii. Z Erlichem, Richaredem, Dineshem, Bertramem i Jaredem jest inaczej. Serial HBO naprawdę świetnie pokazuje osoby, które zwykliśmy określać mianem "nerda". Choć sama nie mogłabym zaliczyć się do takiej grupy, w bohaterach "Doliny Krzemowej" odnajduję zachowania, sposób bycia osób, które znam z prawdziwego życia.
Technologiczne smaczki
Tematyka serialu wydaje się być idealna dla osób, które interesują się technologią. Nie ma takich produkcji wiele, a "Dolina Krzemowa" w genialny sposób wypełnia tę lukę. To właśnie te osoby wyniosą z tej produkcji najwięcej, bo mogą znaleźć różne nawiązania do rzeczywistego świata, ale...
Nie tylko dla nerdów i geeków
Tak! Ten serial spodoba się także osobom, które nie są zakręcone na punkcie technologii. Poruszane tematy, główna oś fabularna związana z tworzeniem algorytmu bezstratnej kompresji danych nie jest skomplikowana. "Dolina Krzemowa" nie przytłoczy szczegółowymi danymi, niezrozumiałą pracą głównych bohaterów. Wszystko jest przedstawione tak, aby nawet laik zrozumiał czym zajmuje się załoga Pied Piper i jej konkurenci.
Życie przed komputerem nie jest nudne
Jeśli myślicie, że życie programistów, inżynierów jest nudne, to obejrzyjcie "Dolinę Krzemową". Wydarzenia, których świadkami jest ekipa Pied Piper prawdopodobnie nigdy nie wydarzą się w waszym życiu. Oferta 10 milionów dolarów? Przelecenie drugiej żony sędziego, będącego w jury konkursu, w którym bierzemy udział? Ktoś jeszcze uważa, że życie przed komputerem jest nudne?
Idealny format
Każdy odcinek to 30 minut świetnej zabawy. W sam raz, by w 2 dni obejrzeć 1 sezon i chcieć więcej. Na szczęście 2 seria już jutro w HBO GO!
Autorka jest redaktor prowadzącą sPlay.pl – bloga poświęconego cyfrowej rozrywce.