REKLAMA

Plus Kazam 3, czyli "polski" smartfon z Androidem za 199 zł już w sprzedaży

Czasy gdy smartfony kosztowały równowartość średniej krajowej już dawno minęły. Obserwujemy teraz walkę producentów tworzących sprzęt z tej najniższej półki cenowej, co może nam, klientom, wyjść wyłącznie na dobre. Teraz do batalii przyłączył się operator komórkowy. Cena nowego smartfona Plus Kazam 3 to zaledwie 199 złotych!

12.12.2013 07.59
Plus Kazam 3, czyli „polski” smartfon z Androidem za 199 zł już w sprzedaży
REKLAMA

Ceny smartfonów lecą na łeb na szyję. Chociaż modele z najwyższej półki w dniu premiery potrafią kosztować i dwa, a czasem nawet trzy tysiące złotych, to urządzenia wystarczające w zupełności dla przeciętnego zjadacza chleba regularnie tanieją. Widać to zresztą na przykładzie tych najtańszych telefonów dostępnych w sklepach i w ofertach operatorów. Nie są to oczywiście smartfony przyszłościowe, ale już taki GoClever Quantum 4 do sprawdzenia poczty i Facebooka oraz pogrania w Angry Birds wystarczą w zupełności.

REKLAMA

Tanie smartfony są już naprawdę tanie

Cena najtańszego telefonu polskiej firmy GoClever wynosiła 399 zł, a od niedawna smartfon Quantum 4 sprzedawany jest za nieprawdopodobnie niską cenę 299 zł. Myślałem, że to już jest granica, której nie da się przekroczyć. Wyprowadził mnie z błędu operator Plus, któremu udało się z modelem Plus Kazam 3 zejść w dół kolejną stówę. Aż nie chce się wierzyć, że to nadal jest dla firmy opłacalne!

Warto tutaj od razu wspomnieć, że Plus nie zadowala się wyłącznie sprzedażą urządzeń innych producentów i wszedł na rynek “samodzielnie”. Polska firma zamawia urządzenia od podwykonawcy (w tym przypadku od firmy Kazam) i nakłada na wyprodukowany w Chinach sprzęt swoje logo. Tym samym powstała marka Plus Kazam. Należące do niej i obecne już w ofercie poprzednio smartfony niczym szczególnym się nie wyróżniały, ale zaprezentowany dziś model zaskakuje… ceną.

Plus Kazam 3

Plus Kazam 3

Najnowszym urządzeniem z rodziny smartfonów sygnowanych logo plusa jest bohater dzisiejszego posta, czyli Plus Kazam 3. To mały smartfon o ekranie o przekątnej 3,5 cala i rozdzielczości 480 na 320 pikseli. Co prawda już na wstępie te parametry nie zachwyca, ale trzeba pamiętać, że czasem lepszym ekranem nie mogą pochwalić się droższe i “markowe” urządzenia, np. LG L3 II.

Pozostałe parametry to też ewidentnie najniższa półka cenowa, a producent nie chwali się nawet, jaki procesor znalazł się w środku smartfona Plus Kazam 3. Wiemy tylko, że urządzenie ma 512 MB pamięci RAM i 4 GB pamięci wewnętrznej z możliwością jej rozszerzenia przez karty microSD oraz dwa aparaty fotograficzne (główny o rozdzielczości 3 megapiksele oraz przednią kamerkę do wideorozmów VGA). Dopełnia to akumulator o pojemności 1300 mAh.

Dual-SIM i tylko “pół” simlocka

Co ciekawe, to fakt że Plus Kazam 3 jest sygnowany logiem operatora, ale oferuje dwa sloty na kartę SIM. Co więcej, tylko jeden z nich będzie zabezpieczony blokadą simlock. Coś mi jednak mówi, że podobnie jak w innych telefonach dual-SIM, ta druga “wolna” karta będzie ograniczona pod względem obsługiwanego pasma wyłącznie do sieci 2G - warto o to spytać operatora przed zakupem.

Plus Kazam 3 nie zachwyca pod względem specyfikacji, ale co operatorowi naprawdę się udało, to cena, jaką dla tego smartfonu wyznaczył Plus. Jest to zaledwie 199 zł… bez abonamentu. Co prawda zestaw sprzedażowy, w którym oferuje go Plus kosztować będzie 249 zł, ale obecna w nim prepaidowa karta SIM ma mieć od razu 50 zł na wykorzystanie na rozmowy, SMS-y i Internet. Oprócz tego nabywcy zestawu otrzymają jeszcze bonusowe 100 zł (przy każdorazowym doładowaniu karty za 30 zł dodatkowe 10 zł powędruje na konto).

Czy to dobra oferta?

Cieszy mnie, że polski rynek już się na tyle nasycił, że producenci zmuszeni są do obniżania cen. Większa dostępność smartfonów spowoduje ich większą obecność w kieszeniach klientów, a tym samym będzie to jeszcze większa motywacja dla polskich firm, aby wydawać kolejne aplikacje. Jedyne czego się obawiam, to słabej jakości tych telefonów. W końcu jeśli ktoś trafi na niedziałający i zacinający się bubel, to prędzej się do tej kategorii urządzeń zrazi, niż zainteresuje możliwościami, jakie daje internet mobilny w kieszeni.

REKLAMA

Tym samym dopóki nie przetestuję takiego urządzenia osobiście to nie powiem, żebym komukolwiek je mógł polecić. Aż nie chce się wierzyć, że obecny na tym sprzęcie Android 4.2 Jelly Bean będzie działał chociaż trochę płynnie. Ale kto wie - już GoClever mnie zaskoczył całkiem niezłym Quantumem 4, więc może Plusowi też się uda?

I teraz tylko czekam na to, aby walka cenowa przeniosła się do segmentu flagowych modeli, których ceny są dziś po prostu zaporowe.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA