Wczoraj Japonia, dziś Korea, jutro Chiny. Czy Samsung zostanie zdetronizowany?
Jeszcze kilka lat temu światem elektroniki konsumenckiej rządziły japońskie korporacje. Dziś jest jasne, że to Korea, a przede wszystkim Samsung dyktują warunki. Na targach CES nie sposób było nie zauważyć takich firm jak Hisense czy TCL. Czy już za kilka lat to chińskie marki będą liderami?
Choć bardzo ciepło wspominam mój pierwszy 15” monitor LCD Samsunga sprzed ponad dekady (jeszcze działa) to nie sposób nie zauważyć, że jeszcze kilka lat temu Samsung kojarzony był z taniochą i "chińską" tandetą, choć to oczywiście koreańska marka. W ciągu kilku lat firma ewoluowała i dziś jest nie tylko rozpoznawalną marką, ale także marką cenioną przez użytkowników. Nie oznacza to jednak, że Samsung przestał grać ceną - wystarczy wziąć na warsztat topowe modele ES8000 i HX955 od Sony. Różnice w cenie są kolosalne - przy modelu 55-calowym Samsung jest o 5 tysięcy zł tańszy, a w przypadku wersji 65-calowej nawet o 10 tys. zł. To sprawia, że Samsung daje poczucie zakupu topowego urządzenia za stosunkowo niskie pieniądze.
Samsung, a tuż za nim sąsiad zza miedzy LG, to jednak nie tylko cena ale też innowacje. Obie firmy mają dziś najbardziej zaawansowane platformy Smart TV, już rok temu zaprezentowały telewizory OLED, a w tym roku modele z zakrzywionym ekranem. Samsung pokazał też bardzo wczesny prototyp smartfona z elastycznym wyświetlaczem. Koreańskie korporacje ewidentnie wiodą prym na rynkach technologicznych, choć na szczęście widać także pozytywne działania Panasonica, Sony czy Sharpa.
Jednak jeśli spojrzeć na targi CES 2013 to nie sposób przejść obojętnie obok rozwiązań Chińczyków, tak często lekceważonych, wyśmiewanych i po prostu pomijanych. To właśnie Chińczycy na CES rządzili w branży mobilnej - nowe produkty zaprezentował ZTE, ale głośno było o Huawei’u, który pokazał Mate, czyli jeden z największych smartfonów na świecie oraz Ascend W1 - model wyposażony w Windows Phone 8.
Podobnie jest w przypadku telewizorów Hisense. Marka, którą możecie znać z atrakcyjnych marketowych ofert na CES zaprezentowała 110-calowy telewizor w rozdzielczości UltraHD. Na stoisku pojawił się także przezroczysty ekran wspierający technologie 3D. Hisense wkrótce wprowadzi na rynek standardowe i zapewne przystępne cenowo telewizory wyposażone w funkcje Smart TV oparte o Opera TV oraz Google TV. W tym roku chiński producent zamierza podbić USA.
Ambitne plany ma także innych chiński producent TCL - na targach CES też pokazywał 110-calowy telewizor wyposażony w ultrawysoką rozdzielczość. Dodatkowo promował go... Tony’m Starkiem, czyli Iron Manem. TCL ma podstawy do bycia mocnym graczem, w końcu kilka lat temu połączył się z francuską firmą Thomson. Według naszych doniesień już w marcu we wszystkich sklepach IKEA na terenie naszego kraju odnaleźć będzie można telewizory Uppleva wyprodukowane właśnie przez TCL.
Chińczycy na CES nie próżnowali, pokazali, że nie są w tyle za liderami branży. Oczywiście wzornictwo tych produktów pozostawia wiele do życzenia, ale wystarczy spojrzeć jak olbrzymi skok w tej kwestii wykonał Samsung w ciągu ostatnich 5 lat. W tej chwili firmy te czeka ogrom pracy nad wizerunkiem. Znając bogactwo chińskich koncernów sądzę, że globalne i świetne akcje marketingowe to kwestia czasu.
Nie sądzę by Samsung oddał łatwo palmę pierwszeństwa, niemniej jednak chińskie marki w ciągu kilku lat mogą być traktowane na równi z koncernami japońskimi i koreańskimi.
Będzie się działo…