REKLAMA

Maciej Jaworski, dyrektor Deezer Polska: „Jesteśmy zaskoczeni liczbą rejestracji w Polsce”

Maciej Jaworski, dyrektor Deezer Polska: „Jesteśmy zaskoczeni liczbą rejestracji w Polsce”
REKLAMA

Po konferencji Deezera czułem niedosyt. Fajnie, że firma, którą lubię, zaczęła dbać o PR, ale przyszedłem tu po coś więcej. Dlatego wziąłem Maćka Jaworskiego, szefa Deezer Polska, na bok, i zadałem mu kilka pytań, które myślę, że są istotne nie tylko dla mnie.

REKLAMA

Maciek Gajewski: Pierwszą rzeczą, którą chciałbym wiedzieć, na którą mi pewnie nie odpowiesz, ale i tak spróbuję, to czy możesz mi zdradzić ile macie obecnie użytkowników w Polsce.

Maciek Jaworski: Faktycznie, to jest informacja, której nie udzielamy. Natomiast Deezer jest dostępny w Polsce od zeszłego roku, od lutego, i mimo iż nie byliśmy widoczni w mediach, nie robiliśmy żadnej aktywnej rekrutacji użytkowników, byliśmy zaskoczeni masowością rejestracji, także konkretnych danych nie podam, ale to tyle, co mogę powiedzieć na chwilę obecną.

Jesteście tutaj od roku. Muzyka na życzenie i inne tego typu usługi nie są niczym nowym na świecie. Ale u nas było ciężko z tym, z bardzo wielu różnych względów. Jak mniemam, ZPAV-y, ZAiKS-y i różne tego typu rzeczy. I wyskoczyliście wy, dość niespodziewanie, bo nie było dużej świadomości marki Deezer w Polsce. Wasi konkurenci są u nas bardziej znani, a polegli. Jak wam się to udało? Bo „wielcy” nie dawali rady, a wam się udało.

To jest tak, że to jest nasza globalna strategia. Tak jak Lauren powiedział (obecny dyrektor ds. rozwoju w Deezer, Laurent Billion, który był gościem na konferencji – przyp. autora) w trakcie prezentacji o tym, że otrzymaliśmy dofinansowanie dużej grupy kapitałowej, właściciela Warner Music, i to jest ten moment, w którym zaczynamy inwestować w Deezera, inwestować w muzykę. Otwieramy nowe biura, więc faktycznie wcześniej nie było o nas głośno. Nadszedł moment,  w którym zaczynamy grać, przynajmniej na polskim rynku, i to jest, na przykład, pokłosiem tej inwestycji, pokłosiem tego wszystkiego, tej globalnej strategii, chociażby wprowadzenie tej darmowej usługi sześciu miesięcy, i to jest coś, na czym opieramy się, o czym można mówić, o czym można tworzyć historie. Konferencja jest przede wszystkim o tych sześciu miesiącach darmowej muzyki. I to jest ten moment, w którym oficjalnie możemy powiedzieć, że wchodzimy na polski rynek i zaczynamy rekrutację użytkowników.

Macie już partnerstwo z Orange, ale większość użytkowników komputerów, smartfonów, tabletów zazwyczaj ma jakieś rozwiązanie wbudowane w urządzenia. iTunes, Nokia Muzyka, Xbox i tym podobne. Jesteście na zewnątrz, jesteście firmą trzecią. Jak chcecie przekonać te mniej „uświadomione” osoby, które nie szukają aplikacji mobilnych po sklepie, jak chcecie dotrzeć do osób, które nie są abonentami Orange?

To ja może jeszcze raz powtórzę. Sześć miesięcy darmowych jest dla wszystkich użytkowników, nie tylko Orange. Czyli wszyscy, którzy się zarejestrują na Deezerze obecnie, mogą skorzystać z całej aplikacji, z dostępu do milionów utworów za darmo. I to jest taki nasz główny „message”, który chcemy wysłać w świat i w Polskę. Dlatego jest ta konferencja... Nie należy też pomijać tego, że aplikacja jest po prostu świetna. Wszystko działa świetnie, łącznie z integracją konta na komputerze, urządzeniu mobilnym i teraz na Smart TV. Pełna integracja z Facebookiem, która faktycznie komunikuje wśród użytkowników Facebooka o Deezerze, bo tam naprawdę widać, że ktoś używa Deezera. Ponieważ mamy dziesięć milionów użytkowników Facebooka w Polsce, to też się przekłada na to, jaka jest widoczność Deezera. Także mamy kilka narzędzi do tego, by o Deezerze było głośno w Polsce.

Wspominałeś wcześniej o fajnych aplikacjach i tu się muszę zgodzić, ale mówiłeś o aplikacjach mobilnych. Natomiast jak dotąd nie ma rozwiązania do wygodnego słuchania na Maku, Windows czy ogólnie „dużym” komputerze. Oczywiście mamy fajną aplikację webową, ale nie każdy lubi wykorzystywać do tego przeglądarkę. Czy Deezer pracuje nad aplikacjami dla Maka i Windowsa?

Nie mam takiej informacji, tu powiem wprost. Natomiast nasi użytkownicy, z tego co wiem, bardzo cenią sobie łatwość dostępu bez aplikacji, czyli przez stronę internetową. Bez konieczności instalacji żadnych aplikacji, po prostu w każdym momencie mogą wejść i zacząć słuchać muzyki. Także na temat aplikacji, która mogłaby powstać na PC czy laptopy, mam takich danych. Natomiast faktycznie, to co mówiłem na konferencji: rozmawiałem z ludźmi, którzy są odpowiedzialni za tworzenie produktu, za jego rozwój i z tego co zdążyłem się zorientować i wiem, to po prostu ideą jest, by Deezer był wszędzie. Będzie dostępny na różnych możliwych urządzeniach, które mamy w domu. Wspominałem o Sonosie, o telewizorach... W tę stronę chcemy iść.

Smart TV. Chodzi o samsungowe Smart TV?

Nie, o telewizory z interaktywnym dostępem do Internetu. Ja używam innego telewizora, także nie ma problemu.

Wspominaliście o Deezer Offline w Polsce (czyli koncert transmitowany na żywo przez Deezera – przyp. autora). Możesz coś więcej zdradzić na ten temat.

Nie chcemy jeszcze tego potwierdzać, my już wiemy, ale nie powiemy ;-) Będzie to artysta z pierwszych stron gazet. Jeden z najważniejszych obecnie, i będzie to lokalny artysta. Stawiamy na lokalną muzykę i na to, żeby promować to, co jest nasze. I to jest fajne. To nie będzie tylko audio, ale i również wideo HD, czyli dla wszystkich użytkowników…

(w tym momencie asystent się uśmiecha, że mój czas z Maćkiem dobiega końca) W takim razie ostatnie pytanie. Tak zwane exclusive’y, czyli artyści na wyłączność dla danej usługi. Niedawno było głośno o waszym konkurencie, który wziął na wyłączność Metallikę. Czy wy też będziecie prowadzić tego typu działania?

Z tymi prawami do „kontentu” jest niełatwo. Jak wiadomo, nie wszyscy artyści zgadzają się na digitalizację, na prawa do dystrybucji cyfrowej. To są rozmowy, które zazwyczaj prowadzone są centralnie, z takimi zespołami jak Metallica, które się załatwia między centralami. Natomiast w Polsce, jeżeli będzie taka okoliczność, to mówię: chcemy, żeby ten „kontent” był ekskluzywny, żeby go było jak najwięcej, także z pewnością będziemy też takie rozmowy prowadzić z lokalnymi wytwórniami, żeby mieć coś więcej, niż wszyscy inni.

Dzięki za czas i rozmowę.

Dzięki wielkie :-). Mam nadzieję, że będziemy mieli trochę różnych ogłoszeń w najbliższym czasie. Myślę, że będzie coraz głośniej o nas.

REKLAMA

Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA