Pytanie na Śniadanie w HbbTV - sprawdzamy jak działa nowoczesna telewizja
W zeszłym tygodniu nastąpiło pierwsze wyłączenie sygnału analogowej telewizji naziemnej. W wielu miejscach naszego kraju można już od kilku miesięcy swobodnie oglądać cyfrową telewizję z naziemnych nadajników. Poza lepszą jakością obrazu oraz większą liczbą kanałów DVB-T oferuje także możliwość wykorzystania HbbTV, czyli telewizji hybrydowej, z czego korzysta już TVP udostępniając specjalną aplikację "Pytanie na Śniadanie". Sprawdziliśmy, czy warto podpinać telewizor lub dekoder do internetu.
Telewizja hybrydowa ma być współczesnym teletekstem, nowoczesnym rozwiązaniem, dzięki któremu nadawcy będą mogli wykorzystać interaktywny potencjał telewizji. Jest przy okazji uzupełnieniem dobrym uzupełnieniem idei Smart TV, a ze względu na standaryzację aplikacje HbbTV dostępne są na każdym telewizorze i dekoderze wspierającym tę technologię. Użytkownik musi jedynie podpiąć dane urządzenie do sieci, a w momencie gdy pojawi się dostępna aplikacja na ekranie telewizora otrzymamy odpowiedni komunikat. Obecnie w Polsce eksperymentuje się z tym rozwiązaniem np. wprowadzając reklamy. Podczas naszych testów jedyną aplikacją, jaką udało nam się uruchomić, był serwis śniadaniowej telewizji „Pytanie na Śniadanie”.
Aplikacja ta dostępna jest już od startu jesiennej ramówki w TVP 2; widzowie programu kojarzą też zapewne materiały promocyjne mające pokazać zalety tego rozwiązania. Pierwsze co rzuca się w oczy to mało inwazyjna informacja o dostępności serwisu. To tylko logo PnŚ pojawiające się na parę chwil na ekranie. Menu główne to duży pasek dolny, którego przeglądanie nie koliduje z oglądaniem samej telewizji. Zadziwiła mnie płynność - mimo oparciu wszystkiego o dane z sieci aplikacja działała bardzo sprawnie.
Użyteczność aplikacji docenią osoby na co dzień oglądające telewizję śniadaniową lubujące się w poradnikach czy poszukujące ciekawych przepisów kulinarnych. To wszystko znaleźć można w hybrydowej aplikacji. Fajnym pomysłem jest pytanie dnia, czyli ankieta dla widzów programu. Dobrym rozwiązaniem jest także podgląd rozkładu tematów, jakie będą poruszane w kolejnym wydaniu wraz z informacją o czasie, jaki pozostał do danego materiału. Mapa pogodowa także jest całkiem nieźle wykonana. To, co może tu przeszkadzać, to brak zdjęć potraw w przypadku przepisów oraz dość mała czcionka. Generalnie korzystanie z aplikacji Smart TV czy HbbTV robi się wygodne dopiero na naprawdę dużym ekranie.
Mam nadzieję, że to co pokazuje aktualnie TVP to jedynie zalążek możliwości tej technologii. Bez wątpienia widać sporą przyszłość tego rozwiązania. Aplikacja „Pytanie na Śniadanie” jest ciekawym projektem i liczę, że kolejne wdrożenia HbbTV też będą iść w podobnym kierunku. HbbTV, w połączeniu z drugim ekranem, ma spore szanse na transformację tradycyjnej telewizji. Oczywiście to nie nastąpi szybko.
W drugiej dekadzie XXI wieku właśnie tak powinno wyglądać połączenie sieci z telewizją, choć wydaje mi się, że apetyt mamy na znacznie więcej.