Filmy i muzyka od Google debiutują w Europie. Kiedy oferta Google i Microsoftu w Polsce?
Rok 2012 powoli chyli się ku końcowi. W moim odczuciu to jest bardzo ważny rok dla rozwoju cyfrowej dystrybucji w naszym kraju. Co prawda wciąż nie jest nadzwyczaj kolorowo, wiele upłynie wody w Wiśle do czasu, aż będziemy mogli cieszyć się takim wachlarzem usług jak za oceanem, nie mniej jednak w ciągu ostatnich 12 miesięcy wiele zmieniło się na lepsze. Przed debiutem w naszym kraju wciąż ociągają się jednak najwięksi giganci świata IT – Google oraz Microsoft. Czyżby kierowali się bilbijnymi słowami „ostatni będą pierwszymi”?
Na przełomie września i października ubiegłego roku debiutował iTunes Music Store, następnie Apple wprowadził do polskiej oferty także pozycje filmowe. W tym roku zadebiutował Deezer, wkrótce będziemy mieli WiMP, Spotify oraz szeroką gamę księgarni oferujących e-booki. Nie możemy też narzekać na liczbę serwisów VOD, choć ich uposażenie w filmowe hity wciąż jest niewielkie. Mamy też świeżutką platformę cdp.pl oferującą dostęp do wielu gier.
W Polsce wciąż nie ma jednak wielu innych popularnych serwisów jak: Netflix, Amazon Prime, Vudu, Hulu, a także usług od Google'a i Microsoftu - dwóch potężnych gigantów z branży IT, którzy w naszym kraju nie mogą narzekać na brak użytkowników bądź też słabą rozpoznawalność. W Google Play nie znajdziemy jeszcze ani muzyki ani filmów, podobnie zresztą jak w sklepach Microsoftu dla systemów Windows i Windows Phone. To bardzo znaczące braki w ofertach obu firm, które kładą cień na kompletności ekosystemów.
Na usta ciśnie się pytanie naturalne pytanie - kiedy? Niestety nie mamy ani dobrych informacji, ani też jednoznacznej odpowiedzi. Na rozszerzoną ofertę Google'a poczekamy zapewne jeszcze długo. Dopiero dziś wyszukiwarkowy gigant ogłosił wprowadzenie muzyki oraz filmów na platformę GoogleTV w Wielkiej Brytanii, Niemczech oraz Francji. Tych cyfrowych treści Google nie oferuje w set-top-boxach jeszcze nawet w Kanadzie i Australii, dlatego wszyscy zainteresowani bogatszym wyposażeniem Google Play muszą uzbroić się w cierpliwość lub zdecydować się na kombinacje z VPN, np. w sposób jaki ostatnio chwaliła Ewa.
Szybciej spodziewać możemy się muzycznego serwisu od Microsoftu. Ta usługa miała ruszyć także w naszym kraju wraz z rynkową premierą Windows 8. Niestety nie wszystko poszło po myśli firmy z Redmond. Usługa w naszym kraju na pewno nie zadebiutuje w pierwszym globalnym rzucie, jednak jej start w naszym kraju jest pewny, pozostaje tylko czekać na dopięcie wszystkich szczegółów.
Polska w ciągu roku przestała być czarnym lądem dla cyfrowej dystrybucji. Skończył się czas, gdy piractwo można było usprawiedliwiać brakiem legalnych i wygodnych możliwości. Szkoda, że przykład jak dobre serwisy z muzyką czy filmem powinny wyglądać nie idzie od największych. Microsoft i Google przyjdą już na gotowe. Znaczna część użytkowników sieci powoli oswaja się z różnego typu abonentami, subskrypcjami i mikropłatnościami. Otwarte pozostaje pytanie, czy wielkie korporacje zgarną duże udziały w rynku, gdy wreszcie zadebiutują, czy też odniosą spektakularną porażkę.