Spiekota kuriera. "Nawet dla psa jest miska wody"
Rowerowi kurierzy stoją latem przed trudnym wyborem. Mogą albo jeździć w nieludzkim upale i ryzykować zdrowie, albo nie jeździć i tracić środki do życia. – Klienci siedzą w klimie, klikają "zamów" i nie przejmują się naszym losem. A restauratorzy prędzej wystawią miskę wody dla psa niż dla kuriera – komentuje jeden z dostawców.