Pierwsze ma ochronić populację, w szczególności osoby będące w grupie ryzyka, przed śmiercią i może być osiągnięte dzięki mądrym decyzjom polityków. Drugie ma umożliwić wprowadzenie adekwatnych ograniczeń i polityk dostosowanych do realnej sytuacji. Wreszcie szczepienia, bo jeśli nie robi się dostatecznie dużej liczby testów, informacje o tym, jak rozprzestrzenia się wirus i ile osób jest nim zarażonych, są nieprecyzyjne. Sama liczba testów, jak podkreśla Gates, to jednak nie wszystko. Póki nie można przebadać wszystkich, póty trzeba wybierać testowanych rozsądnie według klucza – w pierwszej kolejności poddani badaniom powinni być pracownicy służby zdrowia, w drugiej osoby, które wykazują wiele symptomów choroby, w trzeciej ci, którzy na działanie wirusa byli narażeni.