REKLAMA

Wojsko tworzy aplikację dla ludu. Zgłosisz nią "incydenty"

Zgubiony plecak przy torach? Dziwne zachowanie na stacji? Już niedługo takie sytuacje będzie można zgłosić wojsku za pomocą oficjalnej aplikacji. To część operacji Horyzont.

Nowa apka od wojska. Zgłosisz podejrzany plecak lub osobę
REKLAMA

W odpowiedzi na wzmożoną aktywność sabotażową, w tym ostatni incydent z podłożeniem atrap ładunków wybuchowych, Ministerstwo Obrony Narodowej oficjalnie zapowiedziało powstanie aplikacji mobilnej, która ma umożliwić obywatelom zgłaszanie podejrzanych sytuacji związanych z bezpieczeństwem infrastruktury krytycznej. Nowe narzędzie ma być jednym z filarów ogłoszonej właśnie Operacji Horyzont.

Za aplikację odpowiadają Wojska Obrony Cyberprzestrzeni (WOC), które już wcześniej stworzyły bezpieczny komunikator Merkury 2.0 wykorzystywany przez służby. Nowa aplikacja ma być niezależnym rozwiązaniem – nie zostanie zintegrowana z mObywatelem czy innymi istniejącymi systemami. Jak zapowiadają wojskowi, umożliwi przekazanie opisu incydentu, jego lokalizacji i zdjęcia, np. podejrzanego bagażu lub nietypowego zachowania.

REKLAMA

Aplikacja zadebiutuje w grudniu

Zgodnie z zapowiedzią szefa Sztabu Generalnego WP gen. Wiesława Kukuły, zamknięte testy aplikacji rozpoczną się jeszcze pod koniec listopada. Jeżeli nie wystąpią nieprzewidziane trudności, to w połowie grudnia zostanie ona udostępniona publicznie. Na razie nie wiadomo, czy aplikacja będzie wymagała logowania, np. przez Profil Zaufany, SMS lub bankowość elektroniczną.

Jeśli aplikacja nie zostanie obwarowana rygorystycznym systemem weryfikacji tożsamości, to błyskawicznie może stać się cyfrowym śmietnikiem. Istnieje realna obawa, że wojskowi analitycy, zamiast tropić ślady dywersantów, utoną w morzu zdjęć źle zaparkowanych samochodów, sąsiedzkich donosów i głupich żartów nastolatków testujących reakcję służb.

Nie podano też, czy aplikacja będzie obowiązkowo weryfikować lokalizację użytkownika ani w jaki sposób zostanie zabezpieczona przed nadużyciami. Wiadomo jedynie, że trafi najpierw do ograniczonej grupy zaufanych testerów.

Dlaczego nie zrobiono tego w mObywatelu?

Dlaczego wojsko nie wbudowało tej funkcji w istniejące aplikacje rządowe? W teorii mObywatel – z milionami aktywnych użytkowników i gotową infrastrukturą – byłby logicznym wyborem. Redakcja serwisu Niebezpiecznik wskazuje jednak, że najprawdopodobniej zdecydowano się na oddzielny projekt głównie z powodu potrzeby pełnej kontroli nad systemem i danych, a także zaufania, jakim cieszy się wojsko.

Przeczytaj także:

REKLAMA

W przeciwieństwie do administracji cywilnej niektóre osoby mogą być bardziej skłonne powierzyć wrażliwe dane właśnie służbom mundurowym. Ponadto Wojska Obrony Cyberprzestrzeni dysponują zespołami gotowymi do natychmiastowego wdrażania rozwiązań w cyberbezpieczeństwie, bez potrzeby czekania na międzyresortowe ustalenia.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-22T07:54:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-22T07:33:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-22T07:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-22T07:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T21:52:12+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T20:47:41+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T18:01:03+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T16:56:09+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T16:35:19+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T16:15:26+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T16:12:50+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T15:05:19+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T14:36:22+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T12:52:41+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T12:01:43+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T11:37:39+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T11:02:04+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T09:01:04+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T08:51:49+01:00
Aktualizacja: 2025-11-21T06:34:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-20T19:28:53+01:00
Aktualizacja: 2025-11-20T19:13:02+01:00
Aktualizacja: 2025-11-20T18:29:04+01:00
Aktualizacja: 2025-11-20T18:12:22+01:00
Aktualizacja: 2025-11-20T17:22:25+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA