Amazon da kurierom okulary. To już nie inwigilacja, ale niewolnictwo
Amazon wyposaża kurierów w okulary z AI. Prototypowy gadżet o nazwie "Amelia" ma śledzić każdy krok kuriera, podpowiadać mu czy jest pod właściwymi drzwiami i informować, czy może się spodziewać pogryzienia kostek przez miejscowego Azora.

Smart okulary to nowe oczko w głowie Doliny Krzemowej. Meta żarliwie inwestuje w ten sektor i raczy nas coraz to nowymi modelami okularów Meta AI, z kolei Samsung i Apple mają własne zestawy mieszanej rzeczywistości. No i nie zapominajmy o Google’u, który - choć wtopił z Google Glass - opracował system Android XR dedykowany inteligentnym okularom. Jednak to wszystko to produkty konsumenckie, podczas gdy Amazon właśnie pokazał coś dla... kurierów.
Amazon wprowadza okulary AR dla kurierów. Mają trzymać ich na smyczy podczas dostaw
Podczas wydarzenia "Delivering the Future" Amazon oficjalnie zaprezentował prototypowe smart okulary przeznaczone dla kierowców dostarczających zamówienia. Urządzenie korzysta z rozszerzonej rzeczywistości (AR), widzenia komputerowego i sztucznej inteligencji, aby wyświetlać kurierom informacje o przesyłkach, wskazówki dojazdu oraz rejestrujące proces dostarczania paczki pod drzwi - bez potrzeby sięgania po telefon. Według firmy ma to zwiększyć bezpieczeństwo i "płynność" pracy w terenie.

Okulary nie są jeszcze gotowym produktem - znajdują się na etapie pilotażu i są testowane przez setki kierowców w Ameryce Północnej. Amazon zbiera od nich opinie, które mają pomóc w dopracowaniu sprzętu przed planowaną szerszą premierą.
Komputer na twarzy, pilot na klatce piersiowej
System nazwany roboczo "Amelia" składa się z lekkich okularów z wyświetlaczem i kamerami oraz kontrolera przymocowanego do kamizelki kurierskiej. W kontrolerze umieszczono wymienną baterię wystarczającą na cały dzień pracy oraz przycisk alarmowy, który w razie potrzeby umożliwia szybki kontakt ze służbami ratunkowymi. Okulary wspierają również szkła korekcyjne i fotochromowe.

Całość aktywuje się automatycznie po zaparkowaniu pojazdu - to ważny detal, bo Amazon chce uniknąć zarzutów o rozpraszanie kierowców w czasie jazdy. Od tego momentu okulary przejmują stery: pokazują, które paczki wyjąć z auta, prowadzą po chodniku cyfrowym śladem do drzwi klienta, a na miejscu proszą o wykonanie zdjęcia potwierdzającego dostawę.
Czy Amazon buduje armię pół-ludzi, pół-cyborgów?
Amazon podczas wydarzenia "Delivering the Future" chwalił się, że nowa technologia została stworzona "dla kurierów, z kurierami" i że setki kierowców miały wpływ na ergonomię, komfort noszenia i jakość wyświetlanych informacji.
Przez cały czas czułem się bezpieczniej, ponieważ informacje wyświetlane są bezpośrednio w moim polu widzenia. Nie muszę spoglądać w dół na telefon, mogę patrzeć przed siebie i nie odrywać wzroku od wyświetlacza - zawsze skupiam się na tym, co dzieje się przede mną
Nie brakuje jednak krytyków, którzy widzą w okularach kolejny krok w stronę cyfrowego nadzoru i wyśrubowanego rozliczania pracowników. Amazon od lat inwestuje w automatyzację procesów dostawczych i operacyjnych, co zdaniem związków zawodowych prowadzi do "pracy ponad ludzkie siły".
W smart okularach można zobaczyć zarówno obietnicę zwiększenia bezpieczeństwa, jak i potencjalne narzędzie presji. Przyszłe wersje urządzenia mają analizować warunki otoczenia (np. słabe oświetlenie, obecność zwierząt na posesji) czy ostrzegać kuriera gdy ten próbuje dostarczyć paczkę pod zły adres.
Nie wiem jak wy, ale ja czekam na jedną funkcję: ocenę rzutu paczki na podwórko. Albo wręcz jakiś interaktywny ranking kurierów z najlepszymi notami za rzuty i najszybszymi dostawami.
Dostarczamy najświeższe newsy na temat osób, które dostarczają nam radość: