REKLAMA

Samsung zrobił coś wspaniałego. Topowe TV nie tylko dla elit

Technologia Micro RGB - dotąd kojarzona z gigantycznymi pokazowymi konstrukcjami, które bardziej pasowały do prywatnych sal kinowych niż do realnych mieszkań - w przyszłym roku trafi do rozmiarów, które faktycznie da się wnieść do przeciętnego polskiego salonu.

Samsung Micro RGB niedrogo
REKLAMA

Przez ostatnie miesiące Micro RGB funkcjonowało w świadomości głównie jako technologiczny popis Samsunga. 115-calowy kolos, który zadebiutował latem w Korei, kosztował około 116 tys. zł - kwotę, która nawet w świecie kina domowego brzmiała jak żart. Do tego dochodził oczywisty problem: kto ma w domu ścianę, na której taki ekran nie wygląda jak billboard.

Samsung zrozumiał jednak, że jeśli Micro RGB ma być przyszłością telewizorów, musi zejść na ziemię. I właśnie to robi.

REKLAMA

Czytaj też:

W przyszłym roku linia Micro RGB obejmie modele 55, 65, 75, 85, 100 oraz 115 cali. Micro RGB przestaje być ekskluzywną ciekawostką z targowych showroomów, a staje się realną alternatywą dla osób, które chcą absolutnie topowej jakości obrazu, ale nie planują przebudowy mieszkania.

Technologia gotowa na wojnę o najwyższą półkę

Samsung rozumie, że konkurencja nie śpi - LG szykuje własne Micro RGB evo - dlatego nowa linia została uzbrojona po zęby.

Sercem telewizorów jest procesor RGB AI Engine Pro, który analizuje obraz klatka po klatce i optymalizuje każdy piksel w czasie rzeczywistym. To nie jest marketingowy slogan - przy matrycy Micro RGB ma to ogromne znaczenie.

Samsung Micro RGB

A ta matryca to crème de la crème całej konstrukcji. Każda dioda LED ma mniej niż 100 μm i świeci niezależnie, co daje precyzję, której nie da się osiągnąć w LCD ani w OLED-ach. Samsung deklaruje 100 proc. pokrycia BT.2020, potwierdzone certyfikatem VDE. W praktyce oznacza to kolory tak nasycone i tak czyste, że zaczynają przypominać te z najlepszych kin laserowych.

Do tego dochodzi cały pakiet technologii uzupełniających:

  • AI 4K Upscaling Pro - inteligentne skalowanie materiałów,
  • AI Motion Enhancer Pro -  redukcja artefaktów i płynniejszy ruch,
  • Micro RGB Color Booster Pro -  podbijanie żywych barw,
  • Micro RGB HDR Pro -  precyzyjna kontrola jasności i kontrastu.

To zestaw, który ma sprawić, że nawet przeciętny materiał z YouTube’a będzie wyglądał jak profesjonalna produkcja.

Obraz, który nie boi się słońca i telewizor jako asystent

Jednym z najciekawszych elementów jest technologia Glare Free - autorska powłoka antyrefleksyjna Samsunga. Nie chodzi o zwykłe matowienie ekranu, ale o redukcję odbić bez utraty kontrastu i głębi kolorów.

Nowe Micro RGB to nie tylko hardware. Samsung dorzuca również odświeżoną platformę Vision AI Companion, czyli wizualnego asystenta działającego na architekturze wieloagentowej.

Co to daje?

  • Wyszukiwanie konwersacyjne -  mówisz do telewizora jak do znajomego.
  • Proaktywne rekomendacje - TV sam podpowiada treści, które mogą cię zainteresować.
  • Live Translate -  tłumaczenie napisów w czasie rzeczywistym.
  • Generative Wallpaper - adaptacyjne tapety generowane przez AI.
  • Integrację z Perplexity - dla tych, którzy chcą czegoś więcej niż zwykłe wyszukiwanie.

To już nie jest telewizor. To centrum domowej inteligencji.

Dźwięk, który dorasta do obrazu

Samsung nie zamierzał zostawiać audio w tyle. Wszystkie modele Micro RGB 2026 otrzymają system Eclipsa Audio, czyli nową platformę dźwięku przestrzennego 3D. Do tego Dolby Atmos, Adaptive Sound Pro i Q-Symphony (które łączy głośniki telewizora z soundbarami Samsunga).

Jeśli obraz ma być kinowy, dźwięk musi być równie imponujący - i wygląda na to, że będzie.

No dobrze, ale ile to będzie kosztować?

Tu zaczyna się gra w zgadywanie. Samsung oficjalnie milczy, ale przecieki sugerują, że ceny mają być zbliżone do modeli Neo QLED o tych samych przekątnych.

Dla przykładu: obecne 75-calowe Neo QLED kosztują ok. 15 tys. zł. To wciąż sporo, ale nie jest to poziom sprzedaj nerkę, żeby obejrzeć Netflixa.

Samsung Micro RGB

Modele 55 i 65 cali powinny być wyraźnie tańsze - choć tańsze w segmencie premium zawsze oznacza tańsze jak na premium.

Konkurencja nie ułatwi zadania. Hisense i LG potrafią zaoferować około 1000 stref podświetlenia w telewizorach średniej półki. Samsung będzie musiał pokazać, że Micro RGB to wyższa liga- i to w każdym rozmiarze.

Kiedy i gdzie to zobaczymy?

Pełna prezentacja odbędzie się na CES 2026 w Las Vegas. Tam poznamy szczegóły serii MR95H, MR90H i MR85H, a przede wszystkim - ceny i daty dostępności.

Najpierw telewizory trafią do Korei i Stanów Zjednoczonych. Polska? Jest duża szansa. Obecny 115-calowy MR95F pojawił się już na polskiej stronie Samsunga, choć bez możliwości zakupu. To sygnał, że firma poważnie rozważa nasz rynek.

Samsung robi coś, czego w tej branży brakowało: odczarowuje luksus. Przez lata telewizory premium były jak supersamochody - ogromne, drogie i niepraktyczne. Teraz producent mówi: premium to nie rozmiar, premium to jakość.

I ma rację.

REKLAMA

55-calowy Micro RGB w mieszkaniu na Śródmieściu może dać dokładnie takie same wrażenia jak 115-calowy ekran w willi pod Warszawą. Różnica? Ten pierwszy da się wnieść po schodach.

Jeśli Samsung dowiezie obiecywaną jakość w każdym rozmiarze, a ceny nie odlecą w kosmos to rok 2026 może być momentem, w którym zmieni się sposób, w jaki myślimy o telewizorach. CES zapowiada się wyjątkowo gorąco - i to nie tylko z powodu pustynnego klimatu Nevady.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-20T07:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-20T07:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T20:25:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T20:13:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T18:27:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T17:13:42+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T17:09:33+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T16:42:25+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T14:57:27+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T12:28:03+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T11:32:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T09:22:18+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T06:07:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-19T06:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-18T21:07:45+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA